ja też w obecnej sytuacji buszuje po allegro.....musze sie zdac na zakupy internetowe..myslalam ze rodzice mi zrobia ale mama teraz ma dziecko w tacie...
zamowilam juz prawie wszystko...wole internet niz zdawac sie na gust tesciowej
i tak sie zastanawiam jak ja sobie poradze...przez 7 mesiecy dojrzalam do poodu silami natury (bo na pocztaku zapieralam sie ze chc cesarke)ale czy zdaze dojrzec na tyle zeby dzidzisiowi nie bylo ze mna zle...
reklama
Witam się!
Dziewczynki tyle wczoraj napisałyście, że zanim Was nadrobiłam wieczorem to tak mnie plecy i żebra rozbolały, że musiałam się iść położyć. Normalnie nie macie litości
Cherie to ciekawie masz u teściów. Dobrze, że już jesteś u rodziców to trochę odpoczniesz.
Asia cieszę się, że wiadomości po wizycie u ginka pomyślne.
kasiekkrk oj biedny Twój tata, oby ładnie się zrastało.
wika20 witaj wśród nas.
A ja wczoraj cały dzień byłam u swoich rodziców. przy okazji odwiedziłam fryzjera i nareszcie mam jasno na głowie Jak ja siebie lubię w jasnych pasemkach
Mi dzisiaj w nocy Maleństwo musiało na żołądek naciskać, bo jak się przebudziłam to tak mi było niedobrze.A wieczorem tak skakało w brzuchu, że aż się dziwiliśmy, że ma jeszcze tyle miejsca na takie zabawy.
Dzisiaj po południu kolejne zajęcia w szkole rodzenia, będziemy się uczyć oddychać
Dziewczynki tyle wczoraj napisałyście, że zanim Was nadrobiłam wieczorem to tak mnie plecy i żebra rozbolały, że musiałam się iść położyć. Normalnie nie macie litości
Cherie to ciekawie masz u teściów. Dobrze, że już jesteś u rodziców to trochę odpoczniesz.
Asia cieszę się, że wiadomości po wizycie u ginka pomyślne.
kasiekkrk oj biedny Twój tata, oby ładnie się zrastało.
wika20 witaj wśród nas.
A ja wczoraj cały dzień byłam u swoich rodziców. przy okazji odwiedziłam fryzjera i nareszcie mam jasno na głowie Jak ja siebie lubię w jasnych pasemkach
Mi dzisiaj w nocy Maleństwo musiało na żołądek naciskać, bo jak się przebudziłam to tak mi było niedobrze.A wieczorem tak skakało w brzuchu, że aż się dziwiliśmy, że ma jeszcze tyle miejsca na takie zabawy.
Dzisiaj po południu kolejne zajęcia w szkole rodzenia, będziemy się uczyć oddychać
Mam nadzieję że się przyzwyczaję ja struś pędziwiatr ;-)przyzwyczaisz sie szybciutko;-)
mi juz tak smigaja dni co prawda dzieki forum;-)ze nawet bym nie powiedziala ze juz 5 tygodni leze;-)
a ja dzisiejszą noc przespałam całą jak suseł ale to chyba dlatego,że już nie mam głupich snów,że jadę rodzić i nie mam nic w domu dla dziecka
dwie noce temu miałam sen-śniło mi się,że obudziłam się w nocy i byłam zalana krwią no i że zaczęłam rodzić-masakra
trzeba brać się za obiad ale przez tą pogodę nic mi się nie chce
dwie noce temu miałam sen-śniło mi się,że obudziłam się w nocy i byłam zalana krwią no i że zaczęłam rodzić-masakra
trzeba brać się za obiad ale przez tą pogodę nic mi się nie chce
na poczatku tez mialam problem a teraz to juz nawet sie leniwa zrobilamMam nadzieję że się przyzwyczaję ja struś pędziwiatr ;-)
ja też byłam u rodziców cały dzień i też u fryzjera ale tym razem zamiast jasne z ciemnymi zrobiłam ciemno z jasnymi i bardziej mi się podoba.Witam się!
Dziewczynki tyle wczoraj napisałyście, że zanim Was nadrobiłam wieczorem to tak mnie plecy i żebra rozbolały, że musiałam się iść położyć. Normalnie nie macie litości
Cherie to ciekawie masz u teściów. Dobrze, że już jesteś u rodziców to trochę odpoczniesz.
Asia cieszę się, że wiadomości po wizycie u ginka pomyślne.
kasiekkrk oj biedny Twój tata, oby ładnie się zrastało.
wika20 witaj wśród nas.
A ja wczoraj cały dzień byłam u swoich rodziców. przy okazji odwiedziłam fryzjera i nareszcie mam jasno na głowie Jak ja siebie lubię w jasnych pasemkach
Mi dzisiaj w nocy Maleństwo musiało na żołądek naciskać, bo jak się przebudziłam to tak mi było niedobrze.A wieczorem tak skakało w brzuchu, że aż się dziwiliśmy, że ma jeszcze tyle miejsca na takie zabawy.
Dzisiaj po południu kolejne zajęcia w szkole rodzenia, będziemy się uczyć oddychać
moja Lenka też mi dała popalić i dzisiaj nie zapowiada się,żeby była grzeczniejsza
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
no dobra ja juz mam obiadek gotowy i czekam na meza barszczyk sie swietnie udal i jestem zadowolona /hemoglobinka skoczy to i niunia sie ucieszy /
zrobilam juz mala rewolte na liscie bo musialam przeniesc wszystkie graficzki w inne miejsce na sieci ale teraz juz powinno byc ok
a co do obslugi laptopika to powiem ze latwiej sie do niego przyzwyczaic niz sie potem od neigo odzwyczajac ale ja na szczescie jeszcze nie musze tego robic ... bo lezenie na fotelu z laptopem na kolankach zupelnie mi odpowiada , przez ramie lezy sobie ksiazka a za glowa siedzi pluszowa zaba ... calkiem sielankowa atmosfera
zrobilam juz mala rewolte na liscie bo musialam przeniesc wszystkie graficzki w inne miejsce na sieci ale teraz juz powinno byc ok
a co do obslugi laptopika to powiem ze latwiej sie do niego przyzwyczaic niz sie potem od neigo odzwyczajac ale ja na szczescie jeszcze nie musze tego robic ... bo lezenie na fotelu z laptopem na kolankach zupelnie mi odpowiada , przez ramie lezy sobie ksiazka a za glowa siedzi pluszowa zaba ... calkiem sielankowa atmosfera
Natalka ja to mam trzy warianty pasemek i tak robię je na zmianę Albo robię same jaśniutkie, albo dwa odcienie blondu, albo jasny blond z takimi wpadającymi w czerwień. Teraz robiłam same jasne, bo ostatnio dwa blondy mi nie wyszły i były za ciemne, ale teraz jestem happy, bo znowu ze mnie blondynka
mea po pysznym barszczyku na pewno hemoglobinka skoczy. mi w ciągu 4 tyg. podniosła się z 10,7 na 11,5 też chyba dzięki burakom (tylko w moim przypadku takim w tabletkach).
Jak ja bym chciała mieć laptopa, bo od siedzenia przy normalnym kompie plecki bolą. Niestety przy czekających nas wydatkach to marzenie ściętej głowy.
mea po pysznym barszczyku na pewno hemoglobinka skoczy. mi w ciągu 4 tyg. podniosła się z 10,7 na 11,5 też chyba dzięki burakom (tylko w moim przypadku takim w tabletkach).
Jak ja bym chciała mieć laptopa, bo od siedzenia przy normalnym kompie plecki bolą. Niestety przy czekających nas wydatkach to marzenie ściętej głowy.
reklama
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
Natalka ja to mam trzy warianty pasemek i tak robię je na zmianę Albo robię same jaśniutkie, albo dwa odcienie blondu, albo jasny blond z takimi wpadającymi w czerwień. Teraz robiłam same jasne, bo ostatnio dwa blondy mi nie wyszły i były za ciemne, ale teraz jestem happy, bo znowu ze mnie blondynka
mea po pysznym barszczyku na pewno hemoglobinka skoczy. mi w ciągu 4 tyg. podniosła się z 10,7 na 11,5 też chyba dzięki burakom (tylko w moim przypadku takim w tabletkach).
Jak ja bym chciała mieć laptopa, bo od siedzenia przy normalnym kompie plecki bolą. Niestety przy czekających nas wydatkach to marzenie ściętej głowy.
dlatego sie uparlam na laptopa na przelomie roku !! mialam pretekst bo go potrzebowalam na obrone pracy na uprawnienia ale nie zamienilabym go na nic innego !! ma tylko jedna wade - strasznie sie palcuje bo jest lakierowany caly !! ale jak sie czlowiek z tymi paluchami opatrzy to wyciera raz w tygodniu i jest ok
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 126 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 281 tys
B
Podziel się: