Witam się południowo!
Wszystkim przeziębionym dziewczynom życzę dużo zdrówka!
akozka u Ciebie to chyba rwa kulszowa szaleje na całego, niestety jak mówiła mi moja ginka nie ma na nią skutecznego lekarstwa
Natalka mam nadzieję, że to okropne grypsko szybko Cię puści!
Wojtysiowa Kochana uważaj na siebie. Dobrze, że w najbliższym czasie nie ma aż takich sportowych emocji
MamaStacha oby mały szybko wyzdrowiał!
mataka24 zamierzasz rodzić na lubartowskiej a ja mam listę ze Szkoły Rodzenia co jest tam potrzebne, więc jak chcesz mogę Ci przesłać.
U nas ładnie słoneczko świeci tylko jest wietrznie.
Ja też kompletuję wyprawkę, bo nie wiem czy doczekam do terminu. Zresztą zakupy w listopadzie jakoś mi się nie uśmiechają, bo już teraz mi ciężko. Mój Sławek chciał się pochwalić swoim rodzicom, co już kupiliśmy, to oczywiście usłyszał, czy przypadkiem nie za wcześnie. Nie no poczekamy do grudnia, ja z dzieckiem przy cycku a Sławek z listą zakupów w maratonie po sklepach, dobre sobie. A jeszcze teściowa przytoczyła opowieść jak to ona 25 lat temu leżała na patologii ciąży i jedna kobieta zaczęła wcześniej kupować rzeczy i urodziła wcześniaka i dziecko umarło. No myślałam, że coś mnie trafi. Po co nam wysłuchiwać teraz takich rzeczy. Nie omieszkałam powiedzieć Sławkowi co myślę o takim zachowaniu teściowej. No nic było minęło.
Ja dzisiaj też idę do ginki, ciekawe jak tam moja szyjka. No i pogadam z nią o sytuacji w moim szpitalu, ciekawe czy coś poradzi czy oleje temat.