reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

Cześć,
ja po powrocie do pracy po tygodniowym odpoczynku jestem zaniepokojona.
Jestem chemikiem i pracuję w laboratorium i miałam nadzieję, że popracuję sobie nawet długo, ale z wyłączeniem kontaktu z chemikaliami, tylko w papierkach. Jednak odnoszę wrażenie od współpracowniczki i kadrowej, że chcą się mnie pozbyć, mówią żebym szła na zwolnienie a nie przychodziła do pracy. Jestem skołowana. Jutro pewnie czeka mnie rozmowa z szefem, stresuję się bo nie znam jego planów w związku z moją ciążą.
A poza tym to jestem strasznie zmęczona.
 
reklama
agnieszka0240 taz nie ma za co przepraszac!!!!!! Sie zdarza!

emwu76
Ja Blizniak jestem!!! Oj to widze ze duzo majowych dziewczyn tutaj hahahaha !!!! Fajnie! Uwazaj na siebie w tych samolotach!

karothinka Super ze wszystko dobrze z dzidziulka .Ja w srode wizyta!

mea_osi ja juz tez sie nie moge doczekac wizyty,tym bardziej ze na ostatniej byłam miesiac temu !!!! Teraz koncze trzeci miesiac i mam nadzieje ze juz bede mogla odstawic luteine na podtrzymanie!!!! A pozniej juz bede mogla sie tylko cieszyc ciaza!!!!

Mama Stacha
nie martw sie na zapas! Bedzie dobrze!
 
Mama Stacha - pociesze cie ... ja pracuje na kopalni i w normalnych okolicznosciach zjezdzam pod ziemie ... ale teraz oczywiscie mi nie wolno i jestem juz po jednej powaznej awanturze z kolega z biura ... natomiast wyraznie mu kierownik powiedzial ze teraz mam tylko robic robote papierkowa i nikt ma sie mnie nie czepiac !! po prostu musis sie troche na to uodpornic :) da sie :)
 
U mnie mdłości przeszły jakoś książkowo-koło 8-9 tygodnia.Zaczęły sie dokładnie w święta wielkanocne w niedzielę:-)Były straszne..i nie wierzyłam,że kiedyś to minie..ale jednak!W końcu zaczynam się ciążą cieszyć!Tylko piersi bolą, sutki swędzą i są strasznie drażliwe!

Tak jest książkowo?? Ja dalej się męczę. U mnie polega to na tym, że czuję w gardle jakby kluchę i mam wrażenie, że jak szerzej otworzę gębę to mi wyleci cała zawartość żołądka. Nieprzyjemne uczucie.
Piersi za to nic a nic mnie nie bolą i nie bolały. Nie powiększyły się też:no:
 
książkowo to raczej po I trymestrze powinny minąć mdłości
Arabella ta klucha to dobre porównanie, ja czuje taką w żołądku, a druga w gardle, masakra niech to juz minie... a jak jade na zajecia to na zakrętach ledwo zyje
 
Arabellko mogą trwać do 3 miesiąca, mogą później, a mogą szybko zniknąć..nie ma reguły:-(
Pojawiają się niby między 6-8 tygodniem-u mnie pojawiły się wcześniej i przeszły jakoś 1,5 tygodnia temu (pisze o tych mdłościach, które nie towarzysza posiłkowi, tylko trwają np cały dzień bez względu na jedzenie).Ja teraz w końcu nie mam ich w ciągu dnia-tylko jeśli coś poczuję;-)Ale różnica wielka!W moim przypadku skończyły się przed zakończeniem I trymestru.uff,.,oby nie wróciły!
 
Cześć,
ja po powrocie do pracy po tygodniowym odpoczynku jestem zaniepokojona.
Jestem chemikiem i pracuję w laboratorium i miałam nadzieję, że popracuję sobie nawet długo, ale z wyłączeniem kontaktu z chemikaliami, tylko w papierkach. Jednak odnoszę wrażenie od współpracowniczki i kadrowej, że chcą się mnie pozbyć, mówią żebym szła na zwolnienie a nie przychodziła do pracy. Jestem skołowana. Jutro pewnie czeka mnie rozmowa z szefem, stresuję się bo nie znam jego planów w związku z moją ciążą.
A poza tym to jestem strasznie zmęczona.
U mnie było podobnie najpierw wzięłam kilka dni urlopu zaległego a potem powiedziałam szefowej że jestem w ciąży to mi prosto z mostu powiedziała że przy najbliższej wizycie u lekarza mam brać zwolnienie bo tu trzeba pracować, dźwigać i jest zimno. Także nie wiem czy to z troski o moje zdrowie czy bardziej chodziło o to że nie będzie ze mnie takiego pożytku. Mało tego od razu się zapytała czy mam z kim dziecko zostawić aby wiedzieć czy wrócę szybko do pracy.Także wcale się nie przejmuj jak cię wyślą na zwolnienie nie ma nad czym rozpaczać do dobrego łatwo jest się przyzwyczaić. Pozdrawiam:-)
 
No to nam sie majowo zrobilo bo ja mialam 24 urodzinki!! Wszystkim majóweczką życze duzo zdrowka i szczescia!!aaaa i witam nowe ciezarowki unas....
 
dziewczynki co ja mam zrobic?? rosnie mi zabek madrosci, dostalam chyba od tego zapalenia gardla, cala spuchlam RATUJCIE!!!!!
 
reklama
Do góry