Kasiekkrk - w moim przypadku sprawdziła się wanienka zwykła i najprostsza. Rok temu dla Sashimiego kupiliśmy taki wypas na stelażu, z dwoma półkami, wyprofilowaną w środku i jest totalnie o dupę potłuc. Po pierwsze jest dla nas za wysoka, po drugie dziecko się ześlizguje. Za to półki i przewijak na wierzchu rewelka:-)
Tunia - ja zrobiłam porządek w szafie 3 tyg temu. Postanowiłam powywalać i oddać do ciucha to czego nie nosiłam dłużej niż rok. Teraz mam echo w szafie i niezłego kopa na zakupy... Tylko jak robić zakupy w 7 miesiącu ciąży? Spoko - dociucham to co mam i pojadę na drobne zakupy w lutym:-)
Mama Stacha - potwierdzam:-) Z dwójką nie będzie łatwo:-) Pociesz się, że ja staram się nie myśleć jak będzie z trójką 2,5 tysiąca kilometrów od mamy, teściunia i siostry czyli osób, które mogłyby mi pomóc. Ale co tam, kto ma dać radę jak nie ja??????
Natalka - ja co roku robię kolację przy świecach. Staram się żeby to była kolacja tematycznie inna co roku: było sushi, śródziemnomorska, włoska, meksykańska, tajska, francuska... Nie pamiętam co jeszcze, no i najważniejsze: Dawno temu zaopatrzyliśmy piwniczkę w czerwone wytrawne wino rocznik 1998. Czyli, że w przyszłym roku, w kwietniu otworzymy 12 letnią butelczynę. Nie potrzebujemy prezentów - po prostu tego wieczoru jesteśmy razem. Chyba najważniejsze jest to żeby pomimo upływu czasu móc się dalej cieszyć swoim towarzystwem. Życzę Wam tego z całego serca.
Kopciuszek - moja pralka też mnie dziś woła. Jak na razie udaję, że jej nie słyszę.