reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2009

reklama
Cześć Dziewczynki!
Jejku dopiero nadrobiłam. Macie wenę do pisania. Tak jak myślałam mecz nie pozwolił mi nadrobić zaległości, ale co tam mamy złoto!! A i Maleństwo razem z nami kibicowało:)
Mexi gratuluję synka.
Lilijka to ładnie waży Twój synek. Dobrze, że zdrowiutki u Ciebie też wsio ok.
emwu nie martw się wagą maluszka. Moje w 25 tygodniu ważyło 650gram, więc zapowiada się drobniutkie:) Jeżeli lekarze mówią, że wszystko w normie to trzeba im uwierzyć:) Z tego co pamiętam to Twój pierwszy syn całkiem spory się urodził, drugi na pewno nie będzie gorszy;)
Widzę, że na forum coraz bardziej porodowo:) Do godziny zero już coraz bliżej, więc takie tematy na pewno nam się przydadzą. W związku z tym mam pytanie, czy któraś może orientuje się czy można czymś innym zastąpić lewatywę np. jakimiś tabletkami czy czopkiem glicerynowym? Bo jednak dochodzę do wniosku, że warto oczyścić organizm przed porodem dla własnego komfortu a i sama akcja podobno szybciej przebiega. Tylko ta lewatywa jakoś mi nie pasuje.
 
W związku z tym mam pytanie, czy któraś może orientuje się czy można czymś innym zastąpić lewatywę np. jakimiś tabletkami czy czopkiem glicerynowym? Bo jednak dochodzę do wniosku, że warto oczyścić organizm przed porodem dla własnego komfortu a i sama akcja podobno szybciej przebiega. Tylko ta lewatywa jakoś mi nie pasuje.

Słyszałam coś o czopku glicerynowym owszem i o "przepysznym" oleju rycynowym
 
o a jak wspominasz polozne itd? ja niesttey nie bede mogla chodzic tam do szkoly rodzenia bo zajecia sa do poludia o 9 lub o 12 a ja od pazdziernika mam juz zajecia... Borowski mlody? a on nie robi USG czasami? bo ja chodze do Borowskiego na USG ma jakos 40 lat jest dr. hab

A co do sali porodowej to ja se moge wybierac phi gin powiedzial ze szanse marne ze moje dziecie z prawicy da rade sie przekrecic zeby byc glowkowo, wiec mam sie szykowac na cesarke

Matka Polka to "masówka" nie da się ukryć, nie byłam nastawiona na super opiekę i nikt koło mnie nie skakał, ale obowiązki swoje wykonywały. Na porodówce np. przywiązały mi nogę żebym ich nie kopnęła i nie chciały podać ręki przy partych żebym im nie zmiarzdżyła :-) Wtedy mnie to oburzyło, ale je rozumiem, o swoje zdrowie też muszą dbać, w końcu przy odbieraniu dzidziusia muszą być sprawne i przytomne :-) Rodziłam na bloku porodowym nr 1. Borowski (Dariusz, myślę, że to ten sam o którym piszesz, delikatny grubasek, czarny, łysiejący) przyjmuje na bloku nr 3 i jego pacjentki są tam dawane, jednak ja poprosiłam o inny blok, nie byłam z nim żżyta i tak. Ponoć standardowo kierują cię na ten blok, z którym twój lekarz prowadzący jest powiązany.
 
Hejka. A ja już po USG!:)) Byłam z Moim Kochaniem.
No to tak:
Maleńka oczywiście 26 tydzień, waży 833g:)) Podczas USG przecierała sobie oczka:) Ma zdrowe cudne i cudnie bijące serduszko z 4 komorami jak być powinno, 2 półkule, mózg - wsjo w normie, zdrowa:) Stópki takie rozkoszne:D Pani mówiłam, że Mała ma zgrabne nóżki:D No i że cała mamusia z wyglądu:D Mam dużo wód płodowych. Szyjka długa zamknięta, macica nad pępkiem jak być powinno:) Nie ma żadnej infekcji:) Widziałam też aortę, żołądek.
Wypytałam ginkę o to co chciałam. SZCZEPIENIA NIEDOZWOLONE W CIĄŻY PRZECIW GRYPIE! Pytałam też o szpital, w którym chcę rodzić i w sumie same superlatywy. Więc na pewno tam będę rodzić. Ok listopada zajedziemy pooglądać porodówkę. Pytałam też o farbowanie. Niezbyt dozwolone, chyba, że do 3% stężenie. Ale nie będę ryzykować. Kolejna wizyta 12.10. Wagę mam 2.6kg na plusie:) Ginka powiedziała, że fajnie, że jestem szczupła bo lepszy obraz na USG:D Zdjęcie Myszki wkleję wieczorem:)
 
reklama
Hejka. A ja już po USG!:)) Byłam z Moim Kochaniem.
No to tak:
Maleńka oczywiście 26 tydzień, waży 833g:)) Podczas USG przecierała sobie oczka:) Ma zdrowe cudne i cudnie bijące serduszko z 4 komorami jak być powinno, 2 półkule, mózg - wsjo w normie, zdrowa:) Stópki takie rozkoszne:D Pani mówiłam, że Mała ma zgrabne nóżki:D No i że cała mamusia z wyglądu:D Mam dużo wód płodowych. Szyjka długa zamknięta, macica nad pępkiem jak być powinno:) Nie ma żadnej infekcji:) Widziałam też aortę, żołądek.
Wypytałam ginkę o to co chciałam. SZCZEPIENIA NIEDOZWOLONE W CIĄŻY PRZECIW GRYPIE! Pytałam też o szpital, w którym chcę rodzić i w sumie same superlatywy. Więc na pewno tam będę rodzić. Ok listopada zajedziemy pooglądać porodówkę. Pytałam też o farbowanie. Niezbyt dozwolone, chyba, że do 3% stężenie. Ale nie będę ryzykować. Kolejna wizyta 12.10. Wagę mam 2.6kg na plusie:) Ginka powiedziała, że fajnie, że jestem szczupła bo lepszy obraz na USG:D Zdjęcie Myszki wkleję wieczorem:)

No ja wiedziałam, że tak bedzie z tymi szczepieniami bo usłyszałam dokładnie to samo :)


Georgina- gratuluję zdrowej zgrabnej dziewuszki :)
 
Do góry