NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 290
No tak , ale jak mój bedzie słyszał tyle bab na raz to ja się boje, że do końca MOJEGO porodu nie wytrzyma hehehe
No tak , ale jak mój bedzie słyszał tyle bab na raz to ja się boje, że do końca MOJEGO porodu nie wytrzyma hehehe
reklama
kopciuszek2107
Fanka BB :)
Nie zawsze jest zgoda
nie jest to takie proste jak sie wydaje.Ja chyba mimo wszystko czulabym sie skrepowana
Slyszalam ze przy takim porodzie musi byc zamowiona karetka pogotowia
i potem mimo wszystko i tak zabieraja matke z dzieckiem do szpitala,nie wiem ile jest w tym prawdy.
doczytałam!!
Aśka nie jesteś sama-ja też już w ogóle się nie wysypiam i chodzę jak neptyk bo moja mała ciągle ma czkawkę a jak nie ma to szaleje po całym brzuchu więc spanie szczególnie między 22 a 2 jest wręcz niewykonalne dla mnie
moje dziecie w 27. tygodniu ważyło 825 gsprawdziłam z ciekawości
idę na śniadanko ale strasznie mi się chce spać:-(
Aśka nie jesteś sama-ja też już w ogóle się nie wysypiam i chodzę jak neptyk bo moja mała ciągle ma czkawkę a jak nie ma to szaleje po całym brzuchu więc spanie szczególnie między 22 a 2 jest wręcz niewykonalne dla mnie
moje dziecie w 27. tygodniu ważyło 825 g
sprawdziłam z ciekawościidę na śniadanko ale strasznie mi się chce spać:-(
grudnióweczka
Fanka BB :)
Tylko że wiesz, u nas zanim karetka dojedzie to trza czekać 3 godziny a ja za granicą tam porody w domu to normalka więc i karetka w razie czego jest w 3 minuty także tego się nie obawiam. i tak się dogadam z położną ale w domu to zawsze w domu. Na faceta można nakrzyczeć, tv można włączyć, do wanny można wejść(bez kosztów
), i położna zawsze przy mnie. To juz dje jakiś komfort.
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
Tylko że wiesz, u nas zanim karetka dojedzie to trza czekać 3 godziny a ja za granicą tam porody w domu to normalka więc i karetka w razie czego jest w 3 minuty także tego się nie obawiam. i tak się dogadam z położną ale w domu to zawsze w domu. Na faceta można nakrzyczeć, tv można włączyć, do wanny można wejść(bez kosztów
no wlasnie a moze wezme laptopa na porodowke co ?? skoro juz nie tv to przynajmniej muza i internet
ale bym furore zrobila jak bym miala juz rozwarcie i zaczne wrzeszczec "czekajcie ja tylko cos na forum musze napisac"!!!!!
Lilijka
Grudnióweczka 2009
Joasiu dziękuję:-)
U mnie dzidzia dokładnie w 28 tygodniu 0 dni miała 1190;-)
Ta tam tez chcę lewatywę-wstyd by mi było jakby podczas porodu "coś" stamtąd wylatywało..;-)
Kochane wy liczycie już ruchy dziecka?Od kiedy trzeba liczyć?Ginka nic mi na wizycie nie mówiła.
Od 22 września idę do Przyszpitalnej Szkoły Rodzenia w Sulechowie (następny termin to 10 listopad i .mogę nie zdążyć..)...może któraś z Was tez sie wybiera?Szkoła jest nieodpłatna, prowadza ją położne ze szpitala w Sulechowie "Rodzić po ludzku".
Ja też nic jeszcze nie mam..dla siebie do porodu, no poza przewijakami-podkładami Babydream z Rossmanna-fajne są!Duże, grube idelane po porodzie na lóżko żeby tak nie brudzić..:-)Dzidziuś obkupiony a mamusia jeszcze nie:-)
Mea-niezła jesteś!Dokładnie!"Czekajcie..napisze tylko dziewczynom z forum, że rodzę:-)"
Byłam tego samego dnia w Tesco co Ty..nie lubie, wolę Auchan..tam ciszej, więcej miejsca....w Tesco taki ścisk..przy kasach ledwo miejsca..no i oczywiście kilometrowe kolejki..a ciężarnych nikt nie przepuści;-(A było nas sporo!!!Ostatnio miałam taka sytuację w Kościele jak jakaś Baba normalnie mnie wypchała za siebie, żeby iść pierwsza..do Komunii..jeszcze na mnie spojrzała..ze co ja sobie myślę, żeby jej nie przepuścić..nie była to żadna Babuleńka..tylko wstrętna Baba, wcale nie wiekowa!
No śniadanko (ostatnio obowiązkowo domowe powidła;-) i czas zabierać się za pracę (malowanie i rysowanie ..żeby zarobić na kolejne rzeczy:-)
U mnie dzidzia dokładnie w 28 tygodniu 0 dni miała 1190;-)
Ta tam tez chcę lewatywę-wstyd by mi było jakby podczas porodu "coś" stamtąd wylatywało..;-)
Kochane wy liczycie już ruchy dziecka?Od kiedy trzeba liczyć?Ginka nic mi na wizycie nie mówiła.
Od 22 września idę do Przyszpitalnej Szkoły Rodzenia w Sulechowie (następny termin to 10 listopad i .mogę nie zdążyć..)...może któraś z Was tez sie wybiera?Szkoła jest nieodpłatna, prowadza ją położne ze szpitala w Sulechowie "Rodzić po ludzku".
Ja też nic jeszcze nie mam..dla siebie do porodu, no poza przewijakami-podkładami Babydream z Rossmanna-fajne są!Duże, grube idelane po porodzie na lóżko żeby tak nie brudzić..:-)Dzidziuś obkupiony a mamusia jeszcze nie:-)
Mea-niezła jesteś!Dokładnie!"Czekajcie..napisze tylko dziewczynom z forum, że rodzę:-)"
Byłam tego samego dnia w Tesco co Ty..nie lubie, wolę Auchan..tam ciszej, więcej miejsca....w Tesco taki ścisk..przy kasach ledwo miejsca..no i oczywiście kilometrowe kolejki..a ciężarnych nikt nie przepuści;-(A było nas sporo!!!Ostatnio miałam taka sytuację w Kościele jak jakaś Baba normalnie mnie wypchała za siebie, żeby iść pierwsza..do Komunii..jeszcze na mnie spojrzała..ze co ja sobie myślę, żeby jej nie przepuścić..nie była to żadna Babuleńka..tylko wstrętna Baba, wcale nie wiekowa!
No śniadanko (ostatnio obowiązkowo domowe powidła;-) i czas zabierać się za pracę (malowanie i rysowanie ..żeby zarobić na kolejne rzeczy:-)
Ostatnia edycja:
no az ciekawa jestem czy wyjdzie na twojeMój w 25 tyg. będzie ważył ponad 800 ,zobaczycie
MOje w 25 t i 3 d wazylo 818 gram ,wiec moze chłopaki beda szły łeb w łeb reklama
mea_osi
Mea, Agatka, Gabi i Mati
kurcze chyba bym musiala sie za jakas robote zabrac ale taaaaak mi sie nie chce ...
