reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

Czesc dziewczyny
Nie bylo mnie tu pare dni, poczytalam was i czas napisac o sobie pare slow.
Ja w poniedzialek w nocy 4:30 zacelam krwawic na nowo, polalo sie ze mnie strumykiem. Tak wiec rano pojechalam do szpitala gdzie zrobili mi usg. Mam ognisko krwotoczne po prawej stronie, po lewej jest dzidzia i lozysko wiec jedno drugiemu nie szkodzi. Krew ma sie wylac albo wchlonac. Moge pracowac i chodzic. Tak tez w kolejna noc zalalam lozko doslownie. Teraz juz od dwoch dni suchutko, mam nadzieje, ze to koniec.
Najwazniejsze jednak, ze widzalam moja kruszynke slodka, niewinna majaca sie dobrze. Myrdala noziami z malenkimi stopkami i lapke wkladala do dziobka. Robila sobie swiece nozkami. Mozna sie rozczulic dziewczyny. Moja dzidzia jest spora juz, bo termin sie potwierdzil na 1 grudnia. Mam zdjecie zrobilam juz zdjecie zdjeciu, teraz tylko musze znalezc czas, zeby wam wkleic.
Samopoczucie srednie, nie mam apetytu, schudlam kilogram. Niby nie mam mdlosci, ale np wczoraj nagle mnie wzielo na wymioty w pracy.
W niedziele lece do PL na 2 tyg i strasznie sie ciesze. Jeszcze dzisiaj do pracy jutro kurs, sobota juz na pakowanie i hurra!:-)

Sliczne brzuszki macie dziewczyny, widzialam nowy watek. Witam wogole wszystkie nowe kobitki przy nadzieji i milo mi sie robi jak czytam, ze u wiekszoscie wszystko dobrze.

Witajcie dziewczyny!

Bardzo dziękuję za gratulacje i wszystkie ciepłe słowa:happy2:

Nie było mnie troszkę, bo niestety ostatnie kilka dni spędziłam w szpitalu:-(
Zaczęło się od małych plamień przez konflikt serologiczny do zakazu robienia czegokolwiek... Naszczęście plamienia ustały i nie były groźne dla dzieci. Najadłam się strachu bo było podejrzenie, że w 20tc będzie trzeba przetaczac dziecią krew(mam minusową krew, a mąż plusową), ale naszczęście się okazało, że mój organizm nie wytwarza póki co przeciwciał i dzieciaczki mają się dobrze:tak:I dzięki Bogu wypisali nas dziś do domu.
Nie wolno mi nic robic, ani sprzątac ani gotowac,,, mam leżec i czasami na chwilkę wstac i przejśc się. Duphastonu już biorę 3 tabl dziennie, kwas 2 tabl. i zastrzyki:baffled:

Ale dla moich dzieci wytrzymam wszystko:-)

MalaJedza gratuluję i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia:happy2:

Moze tez zastrzyki to przeciwciala anti-D, inaczej immunoglobulina anty-D. Powinni dac po krawawieniu kazdym. Ja dostalam, bo u nas tez konflikt ja minus Slawek plus. Zapytaj, to chroni dzieci.
Nie wiem jaka polityke maja w PL, wiem, ze podaja immunoglobuline po porodzie napewno, a w trakcie ciazy tez powinni. Zastrzyk bolesny jak cholera, domiesniowy. Tutaj podaja jeszcze obowiazkowo w 28 i 34 tyg

Niby nie powinno sie pic coli bo po pierwsze gazowana co nie pomaga przy i tak kiepskiej pracy jelit podczas ciazy. Po drugie wyplukuje magnez i zawiera kofeine.
Mimo to cala pierwsza ciaze przelecialam na coli i frytkach - wspaniala zdrowa zywnosc ! Mimo to syn urodzil sie wspanialy - wielki, ladny, zdrowy ze sliczna cera i zadnych komplikacji.

Ha ha, ja sie rozesmialam jak przeczytalam w moich ulotkach po wizycie z polozna, ze dozowolone jest : nie wiecej niz 3 filizanki kawy dziennie albo 6 filizanek herbaty albo 8 puszek coli. Tutaj te Brytyjki musza sobie niezle uzywac, tak, ze dziewczyny nie przejmujcie sie za bardzo tak jak Emwu pisze. To wszystko to takie wytyczne tylko.

Dziewczyny.....
Wpadam się z Wami pozegnac....miło było mi Was poznac....zyczę Wam spokoju i zdrowia....
Dziękuje za wszystkie miłe słowa i kciuki......

Agnieszka strszanie mi przykro. Nie poddawaj sie i wierz, ze wreszcie sie uda. Masz wspaniala sliczna coreczke, niech to Cie podnosi i dodaje wiary.
Sciskam mocno!
 
reklama
Piszecie o imionach, ja mam metlik w glowie. Chcialam bardzo swego czasu Joanna dla dziewczynki, a maz Barbara (po tesciowej:baffled:) Tak jak Kulaszusza pisze jako, ze zyjemy w Anglii chcielibysmy imiona miedzynarodowe, dlatego nasz Alek jest Alexander np. Mnie Joanna juz troche przeszla, maz nie chce, ja za to w zyciu sie na Basie nie zgodze. Niby byl kompromis Maria, ale jakos mnie tez Maria przechodzi. Dla syna nie mam nawet pomyslu. Bedzie ciezko;-)

Aaa i jeszcze wam napisze, ze kolejna opryszczke mam:no: Mam tego dosc. Ktoras miala, ma opryszczke w ciazy? Ja przy Alku jakos sie uchronilam, ale ta ciaza zupelnie do pierwszej niepodobna.

No i mam juz date na usg w 20 tyg 15 lipiec, mam nadzieje, ze wtedy uda sie podgladnac dzidzie. Wiecie moze kiedy w Pl sa w stanie okreslic plec? Ja sie przejde na usg w PL chocby ze wzgledu na to krwawienie i zasiegniecie drugiej opinii, ale pewnie wtedy bedzie za wczesnie, zeby dowiedziec sie kto we mnie mieszka.
 
Martuska dobrze, że z dzidziulkiem wszystko w porządku ;-)
Beatko to mnie bylo w stanie tylko ucieszyc i przestac sie przejmowac krwawieniem. Swoja droga nie spotkalam sie z podobnymi krwawieniami nigdy w PL, ani na studiach ani wsrod znajomych. Dziwne to i to ich podejcie tez. Tutaj jednak mam pare znajmych, ktore mialay podobnie i wszystko dobrze sie skonczylo, o tyle jest to pocieszajace.

Jak Twoje wyniki kwi? Wszystko ok? jak zawroty glowy?
 
Alez ja robie bledy literowe, wybaczcie:zawstydzona/y:
Pisze z laptopa i troche ta klawiatura inna niz na stacjonarnym, ale maz spi i nie chce mu tam stukac.
 
Martuska Dzieki Bogu ze z dzidziusiem wszystko ok ! Pewnie niezlego stresa przezylas!:szok: Co do imienia Joanna hahahah ,wiesz mi przez 27 lat zycia tez juz sie opatrzylo to imie :tak:. Co do opryszczki ja to dziadostwo wyleczylam jeszcze przed ciaza ,ja i moj synek ,caly czas mielismy to jedno schodzilo drugie wychodzilo ehhhh ,zaleczylam to heviranem ( synek tez wybral ) i odpukac przeszlo.Tylko ze raczej tego nie mozna brac w ciazy :no:. Choc tydzien temu ,wylazlo bardzo male ,pewnie dlatego ze w ciazy organizm jest bardziej oslabiony.Mam nadzieje ze wiecej tego juz nie bede miala :angry:.

Co do wagi dziewczyny ,ja jak narazie kilogram na plusie !!! Ale czuje sie caly czas pelna ,ciezka ....a waze 51 kg ( 1 na plusie ahhah ) przy wzroscie 164 cm.Moze dlatego ze zawsze bylam mala i drobna ! teraz z tym jednym kg czuje sie jak slonica doslownie.A jak sie szybko mecze uuuuuu !!!

27 wizyta cholera jak ten cholerny czas sie dluzy z wizyty do wizyty ehhhhh !


 
Cześć Dziewczyny. Jestem w 12 tc. i narazie odpukac nie mam takich problemow jak np. Matruska. Życzę Ci Słonko jak najwięcej zdrówka no i oczywiście aby Dzidzia była zdrowa. Co do okresleni płci w PL to najczęściej są to okolice 20 tc. Jeśli oczywiście Dzidzia będzie na tyle łaskawa,żeby się dobrze obrócić.
Martuska- nie tylko Ty masz problem z imieniem dla Maleństwa.
U mnie na początku miał być Cyprian i Anastazja. A teraz skłaniam się ku Zuzannie i Miłoszkowi.
Jeśli masz termin na 1.12 to jeśli będzie dziewczynka daj jej na imię Natalka. Będzie miała urodziny i imieniny w jednym dniu (no i będzie moją imienniczką:))
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
 
WITAMY serdecznie ;) dziewczyny czy Was tez tak boli w dole brzucha - jak na okres ... bardzo często mam takie ciągnięcia rano i wieczorem ... ogólnie to samopoczucie dobre. Byłam dzisiaj na badaniach - morfologia, mocz itp :). Kolejna wizyta u mojego gin: 1 czerwiec :) już dzidzia będzie lepiej widoczna. A dzisiaj 8 t. i 2 dni :) Pozdrawiam
 
Martuska właśnie miałam iść dziś po wyniki krwi- ale nie pójdę bo mam dziś silne zawroty głowy- normalnie masakra......:baffled::baffled::baffled: A już było lepiej.
Póżniej męża wygonię, albo jutro podejdę z rana, bo jutro ma być też wynik grupy krwi....:sorry2:
Moja koleżanka też miała krwiaka a przy tym krwawiła- niby to normalne- ale specjalistka nie jestem.

Ja jeszcze nie mam imionek wybranych....:no:- ani dla chłopca, ani dla dziewczynki- normalnie masakra......:confused::confused::confused:

joanna mi się moje imię też już znudziło.....:-D:-D:-D
 
reklama
joanna82 widzę ,że nie tylko ja mam problem z uczuciem ciężkości. Ja póki co przytyłam pół kilo ale też nie czuje się za dobrze a szczególnie od kilku dni bo mam straszne zaparcia. Wcinam błonnik i nic nie pomaga a w dzisiejszą noc to myślałam, że się wykończę tak bolał mnie brzuszek. Może znacie jakieś dobre sposoby, żeby pozbyć się zaparć?
 
Do góry