G
Georgina
Gość
Hehehe:-):-)Jak rodziłam Antka była ze mna Dziewczyna co miała Weronike urodzić, no a wyszedł chłopak Pamiętam do tej pory jak po porodzie zadzwoniła ona do męża i powiedziała "Kochanie własnie urodziłam Weronisię z siusiakiem"