reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2024

Ja chodzę prywatnie a na wszelkie badania krwi ktg itd mam darmowe, za nic dodatkowo nie płacę, i tak jak w poprzedniej ciazy jestem spokojna bo jak coś się ma dziać to mam o każdej porze dnia i nocy dzwonić, poprzednio moja lekarka jak juz bylam w szpitalu też się mną zajmowała i przychodziła czesto pytać się jak się czuje, jestem mega zadowolona
Ja to samo mam na NFZ. :) Telefon, że mogę 24h dzwonić. I jak rodziłam, to była ze mną moja lekarka prowadząca, bo akurat miała dyżur. Miałam częściowo wywoływany i specjalnie tak mi kazała przyjechać, żeby była. :) Do tego na oddziale codziennie przychodziła zajrzeć. :)
Też czułam się mega zaopiekowana.
Wiem niestety, że rzadko kiedy na NFZ tak to wygląda. 🤦🏻‍♀️ I niestety, jak się chce takiej opieki, to prywatna...
Także cieszę się, mam szczęście. :D
 
reklama
Byłam na IP, bo wtorek i środa rano plamilam na brązowo, a dziś w nocy na różowo i się wystraszyłam, bo w poprzednich obu ciążach miałam niedomogi lutealna.
Mam nadżerkę i to może być z niej. Z maluchem wszystko ok, kosmówka ok. Dostałam końskie dawki luteiny. Muszę jechać wykupić, a dziś oczywiście wcale to nie jest łatwe. 🙃
Wg om 7+3, wg USG 7+2, czyli wszystko ok. Pani mówiła, żeby się tym pomiarem nie sugerować jeszcze, termin to dopiero na prenatalnych.
Widziałam pulsujące serduszko. :)
 
Byłam na IP, bo wtorek i środa rano plamilam na brązowo, a dziś w nocy na różowo i się wystraszyłam, bo w poprzednich obu ciążach miałam niedomogi lutealna.
Mam nadżerkę i to może być z niej. Z maluchem wszystko ok, kosmówka ok. Dostałam końskie dawki luteiny. Muszę jechać wykupić, a dziś oczywiście wcale to nie jest łatwe. 🙃
Wg om 7+3, wg USG 7+2, czyli wszystko ok. Pani mówiła, żeby się tym pomiarem nie sugerować jeszcze, termin to dopiero na prenatalnych.
Widziałam pulsujące serduszko. :)
Cieszę się że wszystko wporządku i zazdroszczę tej minimalnej różnicy 😍
 
Byłam na IP, bo wtorek i środa rano plamilam na brązowo, a dziś w nocy na różowo i się wystraszyłam, bo w poprzednich obu ciążach miałam niedomogi lutealna.
Mam nadżerkę i to może być z niej. Z maluchem wszystko ok, kosmówka ok. Dostałam końskie dawki luteiny. Muszę jechać wykupić, a dziś oczywiście wcale to nie jest łatwe. 🙃
Wg om 7+3, wg USG 7+2, czyli wszystko ok. Pani mówiła, żeby się tym pomiarem nie sugerować jeszcze, termin to dopiero na prenatalnych.
Widziałam pulsujące serduszko. :)
Super, dobrze, że pojechałaś to się uspokoilas🙂
 
Hej dziewczynki czy wy też tak macie, że jednego dnia jest Wam niedobrze, macie mdłości itd a następnego jest ok..potem znowu źle itd. Bo ja wczoraj miałam masakra, mdłości ogromne a dzis jak ręką odjął.. I już schizuje...🙄
 
Hej dziewczynki czy wy też tak macie, że jednego dnia jest Wam niedobrze, macie mdłości itd a następnego jest ok..potem znowu źle itd. Bo ja wczoraj miałam masakra, mdłości ogromne a dzis jak ręką odjął.. I już schizuje...🙄
W żadnej ciąży nigdy nie miałam w pierwszym trymestrze objawów
Nie mam żadnych mdłości
Fakt, że ktoś ma mdłości nie oznacza, że ciąża jest zdrowa, a jak nie ma to od razu źle
Mając mdłości można tak samo poronić, mieć zaśniad i tak dalej
To żaden wyznacznik
Przestańcie się tym sugerować i stresować, bo to już któryś post na ten temat 😅😅😅
 
Ja z wielkopolski, powiat międzychodzki.

W pierwszej ciąży chodziłam na NFZ + kilka wizyt prywatnie i też ten lekarz mnie wziął na planowana cesarkę.
Teraz tylko prywatne do tego samego profesora co z pierwszym, moja poprzednia lekarka już nie przyjmuje na NFZ. A niestety inni mi nie odpowiadają.
Jest jedną dziewczyna rok starsza ode mnie, super kobietka ale dopiero robi rezydenturę i tak nie mam zaufania. A ja to taki trudny przypadek. Wolę nie ryzykować.
 
Ja z wielkopolski, powiat międzychodzki.

W pierwszej ciąży chodziłam na NFZ + kilka wizyt prywatnie i też ten lekarz mnie wziął na planowana cesarkę.
Teraz tylko prywatne do tego samego profesora co z pierwszym, moja poprzednia lekarka już nie przyjmuje na NFZ. A niestety inni mi nie odpowiadają.
Jest jedną dziewczyna rok starsza ode mnie, super kobietka ale dopiero robi rezydenturę i tak nie mam zaufania. A ja to taki trudny przypadek. Wolę nie ryzykować.
Dlaczego trudny przypadek?
 
reklama
W żadnej ciąży nigdy nie miałam w pierwszym trymestrze objawów
Nie mam żadnych mdłości
Fakt, że ktoś ma mdłości nie oznacza, że ciąża jest zdrowa, a jak nie ma to od razu źle
Mając mdłości można tak samo poronić, mieć zaśniad i tak dalej
To żaden wyznacznik
Przestańcie się tym sugerować i stresować, bo to już któryś post na ten temat 😅😅😅
Jakieś tam badania na ten temat były 😉
Dlatego też pewnie sporo kobiet, ale też i lekarzy się tym sugeruje.
Oczywiście to nie oznacza, że bez mdłości dojdzie do poronienia itd... 😉
 
Do góry