reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2024

Dołączam do Was, mam nadzieję, że na dłużej :) dzisiaj 8+0 tydzień ciąży, według ostatniej wizyty termin porodu 18.12.2024. W zeszłym tygodniu widziałam już bijace serduszko i maluch miał niecałe 4 mm. Kolejna wizyta 07.05.
Z objawów ciążowych mam senność, zmęczenie i lekkie zaparcia. Poza tym czuje się dobrze.
Prowadzicie ciąże prywatnie czy na nfz?
Na NFZ. Prowadziłam pierwsza prywatnie najpierw u jednego lekarza, potem w innym miejscu u innego (przeprowadzka), druga prywatnie, ale przeszłam na NFZ, jak trafiłam do szpitala. I teraz też się tam przy szpitalu zapisałam. Genialna opieka. Wszystko na tip top. Wszystkie badania, USG długo i dokładnie wszystko mierzone. Do tego w poprzedniej ciąży pod koniec ciąży co tydzień mi USG robiono. Wyłapano późne zahamowanie wzrastania płodu i małowodzie. Bardzo byłam zadowolona z opieki. I teraz właśnie też zamierzam tam prowadzić. :)
Co prawda moja pani doktor już nie przyjmuje (jest tylko na oddziale), ale zapisałam się do innej, która mi przydzielono. Wygooglałam ją na znanym lekarzu i też ma same super opinie. :)
Prywatnie nie czułam się tak zaopiekowana, jak na NFZ przy szpitalu. 😅
 
reklama
Dołączam do Was, mam nadzieję, że na dłużej :) dzisiaj 8+0 tydzień ciąży, według ostatniej wizyty termin porodu 18.12.2024. W zeszłym tygodniu widziałam już bijace serduszko i maluch miał niecałe 4 mm. Kolejna wizyta 07.05.
Z objawów ciążowych mam senność, zmęczenie i lekkie zaparcia. Poza tym czuje się dobrze.
Prowadzicie ciąże prywatnie czy na nfz?
Ja na NFZ mam świetną pani doktor
 
Ja też na nfz narazie zobaczę jak moja nowa ginekolog będzie się sprawdzała, jeżeli nie spasuje mi to przejdę na prywatnie,bo mam rozszerzony pakiet z PZU, więc i tak wychodzi za darmo ginekolog i niektóre badania
 
Ja potwierdzić ciążę byłam u swojego wieloletniego lekarza prywatnie. Ale kiedy zaczęły się plamienia, zadzwoniłam do niego a on poprostu kazał mi czekac do wizyty którą w tamtym momencie miałam za 3 tyg 😱 żadnych leków,nic. Strasznie mnie zawiódł bo uważałam go za dobrego lekarza. Teraz byłam już drugi raz na NFZ ale będę szukać chyba innego bo ten lekarz strasznie małomówny, wszystko muszę od niego wyciągać 🙈
 
Dołączam do Was, mam nadzieję, że na dłużej :) dzisiaj 8+0 tydzień ciąży, według ostatniej wizyty termin porodu 18.12.2024. W zeszłym tygodniu widziałam już bijace serduszko i maluch miał niecałe 4 mm. Kolejna wizyta 07.05.
Z objawów ciążowych mam senność, zmęczenie i lekkie zaparcia. Poza tym czuje się dobrze.
Prowadzicie ciąże prywatnie czy na nfz?
Ja prywatnie 😉
 
Na NFZ. Prowadziłam pierwsza prywatnie najpierw u jednego lekarza, potem w innym miejscu u innego (przeprowadzka), druga prywatnie, ale przeszłam na NFZ, jak trafiłam do szpitala. I teraz też się tam przy szpitalu zapisałam. Genialna opieka. Wszystko na tip top. Wszystkie badania, USG długo i dokładnie wszystko mierzone. Do tego w poprzedniej ciąży pod koniec ciąży co tydzień mi USG robiono. Wyłapano późne zahamowanie wzrastania płodu i małowodzie. Bardzo byłam zadowolona z opieki. I teraz właśnie też zamierzam tam prowadzić. :)
Co prawda moja pani doktor już nie przyjmuje (jest tylko na oddziale), ale zapisałam się do innej, która mi przydzielono. Wygooglałam ją na znanym lekarzu i też ma same super opinie. :)
Prywatnie nie czułam się tak zaopiekowana, jak na NFZ przy szpitalu. 😅
Zazdroszczę tak zaangażowanych lekarzy na NFZ. U nas co prawda jest jeden, ale terminy za pół roku nawet gdy się jest w ciąży 🤦🏻‍♀️
Ja mam super panią doktor prywatnie, zajęła się mną odrazu gdy do niej napisałam SMS-a że jestem w ciąży. Nie było czekania do wizyty, odrazu recepta, a po wizycie już recepta refundowana.
 
Dołączam do Was, mam nadzieję, że na dłużej :) dzisiaj 8+0 tydzień ciąży, według ostatniej wizyty termin porodu 18.12.2024. W zeszłym tygodniu widziałam już bijace serduszko i maluch miał niecałe 4 mm. Kolejna wizyta 07.05.
Z objawów ciążowych mam senność, zmęczenie i lekkie zaparcia. Poza tym czuje się dobrze.
Prowadzicie ciąże prywatnie czy na nfz?
Prywatnie.. mam duże zaufanie do lekarza, bo zawsze jest dostępny pod telefonem jakby coś się działo. A na razie jeszcze mam wizyty w klinice ale też prywatne.
 
Zazdroszczę tak zaangażowanych lekarzy na NFZ. U nas co prawda jest jeden, ale terminy za pół roku nawet gdy się jest w ciąży 🤦🏻‍♀️
Ja mam super panią doktor prywatnie, zajęła się mną odrazu gdy do niej napisałam SMS-a że jestem w ciąży. Nie było czekania do wizyty, odrazu recepta, a po wizycie już recepta refundowana.
Ogólnie ja dojeżdżam do zupełnie innego miasta do tej poradni (choć u nas są dwa szpitale z porodowkami to jechałam rodzic do innego miasta haha), a poradni gin na NFZ pewnie jest z 20 albo i więcej... Ale mi się tam tak podoba, że wolę dojeżdżać. 😅 I też miałam nr 24h dostępny, że mogłam dzwonić jakby coś. :) I ogólnie terminy są długie, ale jak się dzwoni, że jest w ciąży, to położna wylicza tydzień i kiedy powinna być pierwsza wizyta i tak zapisuje niezależnie od yeinow dostępnych. Także to jest super
 
Ogólnie ja dojeżdżam do zupełnie innego miasta do tej poradni (choć u nas są dwa szpitale z porodowkami to jechałam rodzic do innego miasta haha), a poradni gin na NFZ pewnie jest z 20 albo i więcej... Ale mi się tam tak podoba, że wolę dojeżdżać. 😅 I też miałam nr 24h dostępny, że mogłam dzwonić jakby coś. :) I ogólnie terminy są długie, ale jak się dzwoni, że jest w ciąży, to położna wylicza tydzień i kiedy powinna być pierwsza wizyta i tak zapisuje niezależnie od yeinow dostępnych. Także to jest super
Bo tak powinno wszędzie być. Najgorsze jest to że są kobiety które nie stać na prywatne wizyty i czekają u nas sporo czasu na wizytę. Na grupie lokalnej niektóre proszą o to by ktoś się zamienił z nimi na szybszy termin no dostają takie chore za 3-6 miesięcy. Na szczęście trafiają się nie raz kobiety które bez problemu się zamienia, ale dla mnie nie powinno być tak.
 
reklama
Bo tak powinno wszędzie być. Najgorsze jest to że są kobiety które nie stać na prywatne wizyty i czekają u nas sporo czasu na wizytę. Na grupie lokalnej niektóre proszą o to by ktoś się zamienił z nimi na szybszy termin no dostają takie chore za 3-6 miesięcy. Na szczęście trafiają się nie raz kobiety które bez problemu się zamienia, ale dla mnie nie powinno być tak.
No zdecydowanie nie powinno tak być dla ciężarnych, dla nich powinny być odpowiednie terminy dostępne. :( Ale fakt, u mnie w mieście chyba też wszędzie się czeka. Po prostu na wizytę. A właśnie tam jest inaczej i to jest mega super.
 
Do góry