Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Ja poszłam na wczorajsza też z jakimiś takimi obawami, których nie miałam we wcześniejszych ciążach. Dzidzia była taka mała że pani doktor nie mogła na początku jej wypatrzyć w macicy. Szukała i szukała, potem długo czy serduszko bije tak z dwie minuty szukała i jak się okazało że serduszko już bije to się chyba cieszyła bardziej niż ja 
