Aurora84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2020
- Postów
- 1 031
Ja aktualnie mam krwiaka, ale małego bo ma 1x1,2cm i odsuniętego od malucha. Niby nie zagrażający, ale mam prowadzić oszczędny tryb i zero dźwigania, żeby się wchłonął. Pół dnia leżę a resztę czasu się kręcę bo bym zwariowała a i tak czasem mam brązowe plamienie. Wiem że to nie łatwe ale ty kochana lepiej leż plackiem i wstawiaj do wc, spacer po mieszkaniu i na tym koniec, jak wszystko się unormuje to wrócisz do normalnościDziewczyny, macie doświadczenia z krwiakami w ciąży? Ile trwa wchłanianie? Jak u Was się skończyło?Czy lezałyscie, bo są 2 odrębne teorie i nie wiem co robić… oszczędzać się a nie wychodzić z łóżka oprócz wc to różnica…