ciężko powiedzieć, to pewnie są już jakieś problemy z wchłanianiem. Kiedyś czytałam, że warto włączyć probiotyki, żeby poprawić wchłanialność różnych składników. Do tego (tutaj nie piszę o ciężarnych) ograniczyć alkohol ew. leki. Nie wiem, o jakim niedoborze piszesz, ale wielokrotnie słyszałam, że te laboratoryjne normy są z dupy. Teraz piszę z głowy, ale min to chyba coś ok 180-200, ale funkcjonalna wartość zaczyna się od chyba od 400. To samo np z ferrytyną, wit D, tsh. Dietetycy kliniczni powtarzają, że do starań i w ciąży ferrytyna powinna być min 45, wit D chyba najlepiej 50.