Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Też tak miałam i to najczesciej kilka dni przed wizytą . Potem wszystkie objawy wracały choć nie mam ich za wiele piersi bolą przy dotyku tylko mdłości mam ale nie bardzo uciążliwe. Codziennie myślę czy wszystko jest ok. Mam nadzieję że nasze zle mysli szybko odejda w niepamiec
Dokładniedziękuje Ci za te słowaaż mi się lepiej zrobiło
Teraz tylko dociągnąć spokojnie do tego grudnia
No teraz już jest wesoło a na starość będzie jeszcze weselej
dzieci to najpiękniejszy prezent od losu, ciesz się swoją gromadką, która za kilka miesięcy się powiększy 
ja osobiście zazdroszczę, zawsze chciałam mieć chociaż trójkę, ale teraz będę wdzięczna jak uda sie mieć chociaz tą dwójkę 
Gin mi ostatnio powiedział, że wg statystyk, które ostatnio przeglądał w Polsce planowanych ciąż jest 20%pewnie mi przejdzie ale wiesz mnie babka na badaniu krwi pyta "a chciała pani czy to wpadka " a ja w szoku dlaczego takie pytanie ... Rozumiem że ludzie nie chcą mieć tyle dzieci no albo myślą że jakaś patologia czy coś ...
Przejdzie mi... Po porodzie będę mieć wszystko w dupie
mi kiedyś lekarka (naczyniowiec ) powiedziała że nie żyje w Afryce żeby nie wiedzieć jak się zabezpieczać przed niechciana ciąża ...W ogóle wkurzające jest takie generalizowanie - dużo dzieci - wpadki, jedno dziecko - samolubstwo, a jak w ogóle się ktoś nie decyduje na potomstwo to krzyżyk na drogę
Wpadka to dla mnie strasznie źle nacechowane słowo, brzmi jak koniec światami kiedyś lekarka (naczyniowiec ) powiedziała że nie żyje w Afryce żeby nie wiedzieć jak się zabezpieczać przed niechciana ciąża ...
Byłam wtedy w 3 ciąży (nie planowałam i byłam lekko na siebie zła ) ale jak usłyszałam od niej te słowa to myślałam że się jej tam rozrycze ... Już mam inne nastawienie do tej kobiety nawet jak usłyszała w styczniu o stracie i mówiła że jej przykro to jej nie uwierzyłam . Nie wiem dlaczego ludzie oceniają kobiety które są po któryś raz w ciąży i jest przykre jak później mówią "aaa bo dostaniesz 500+" nosz kuźwa tak ... Człowiek o tym marzy ...
W naszym przypadku dziecko też jest "wpadką" - chcieliśmy w tym roku zacząć starania (później), ale tak się stało, że jestem w ciąży już teraz i jestem szczęśliwa, że tak się stało. Dziecko będzie kochane, chciane i jest wyczekiwane niemniej niż to, które poczęlibyśmy w terminie, w którym chciałam się o nie starać 
Oczywiście, że mam swoje lęki, niepewności, ale jest jak jest i musi się już jakoś ułożyć, biorę na klatę wszystkie drogi jakie przede mną staną
No nieeeeee... co za babsko.... Mi się aż nóż w kieszeni otwiera. Przykro mi, że musiałaś to znosić. Ja osobiście uważam, że to jest sprawa każdego indywidualnie i dopóki dzieci nie chodzą głodne i zaniedbane to nie rozumiem wtykania nochala w czyjeś życiemi kiedyś lekarka (naczyniowiec ) powiedziała że nie żyje w Afryce żeby nie wiedzieć jak się zabezpieczać przed niechciana ciąża ...
Byłam wtedy w 3 ciąży (nie planowałam i byłam lekko na siebie zła ) ale jak usłyszałam od niej te słowa to myślałam że się jej tam rozrycze ... Już mam inne nastawienie do tej kobiety nawet jak usłyszała w styczniu o stracie i mówiła że jej przykro to jej nie uwierzyłam . Nie wiem dlaczego ludzie oceniają kobiety które są po któryś raz w ciąży i jest przykre jak później mówią "aaa bo dostaniesz 500+" nosz kuźwa tak ... Człowiek o tym marzy ...
Taaaaaak, dokładnie! O niczym innym nie marzę jak żeby na macierzyńskim brać 80% pensji po to, żeby 500+ dostaćmi kiedyś lekarka (naczyniowiec ) powiedziała że nie żyje w Afryce żeby nie wiedzieć jak się zabezpieczać przed niechciana ciąża ...
Byłam wtedy w 3 ciąży (nie planowałam i byłam lekko na siebie zła ) ale jak usłyszałam od niej te słowa to myślałam że się jej tam rozrycze ... Już mam inne nastawienie do tej kobiety nawet jak usłyszała w styczniu o stracie i mówiła że jej przykro to jej nie uwierzyłam . Nie wiem dlaczego ludzie oceniają kobiety które są po któryś raz w ciąży i jest przykre jak później mówią "aaa bo dostaniesz 500+" nosz kuźwa tak ... Człowiek o tym marzy ...
wiesz ja przeżywałam ta 3 ciąże , dopiero jak u mojej gin usłyszałam serce a potem na prenatalnych że wszystko wporzadku to zaczęłam się ciąża cieszyćWpadka to dla mnie strasznie źle nacechowane słowo, brzmi jak koniec świata
choć lekarze mówili że nie powinnam zachodzić w ciążę bo ten gen powoduje zakrzepice u mnie itp itd. jak ona coś palnie to chyba tym razem też jej coś powiem niezbyt miłego (zwykle nie jestem takim odważnym człowiekiem )no niestety było mi mega przykro i wiele nocy wtedy przeplakalam, teraz tylko mam nadzieję że mi nie palnie czegoś przykrego ...choć to profesorka różne humorki miewaNo nieeeeee... co za babsko.... Mi się aż nóż w kieszeni otwiera. Przykro mi, że musiałaś to znosić. Ja osobiście uważam, że to jest sprawa każdego indywidualnie i dopóki dzieci nie chodzą głodne i zaniedbane to nie rozumiem wtykania nochala w czyjeś życie
ale jest bardzo dobrym lekarzem więc tylko i wyłącznie dlatego jej nie zmieniłam
