Grudniowe mamy 2022 :)

[Karola z nadzieją]

kurde a ja akurat tu na forum trafiłam i laski tak na ta pappe narzekają. A to nie wiedziałam że prócz wad coś jeszcze pokaże. Myślałam że to USG wylicza ta hipotrofie itd. bo właśnie na nim miałam to ryzko hipotrofii itd.
super Kochana i trzymam kciuki żeby to nie był wyrostek . Masz wymioty? Biegunkę ?

W usg wykluczyli teraz wyrostek, czekam jeszcze na konsultacje chirurgiczna i wyniki badania moczu taka sobotę sobie wymyśliłam

 

[Malka_91]

az tak źle? Nie mam pojęcia co ci doradzić. Wiem że łatwo się mówi ale musisz się uspokoić naturalnie ze względu na dziecko które nosisz w sobie.

Kurde dziewczyny a ja teraz rozkminiam czy w ogóle decydować się na pappe. Spotkałam na spacerze kolezanke i tak od słowa do słowa zeszło na temat badań prenatalnych i właśnie ze względu na wiek wyszło jej w obu ciążach ryzyko urodzenia dziecka z zespołem Downa 1:20, a w drugiej chyba 1:50. USG prawidłowe a pappa fatalna. Oczywiście nie zgodziła się na amniopunkcję a do nifty nie miala przekonania bo jej siostrze wykluczyło wadę a urodziła chore dziecko Dzieci tej moejj kolezanki urodziły się oczywiście zdrowe. I tak sobie teraz siadłam i czytam na necie na forum że dużo dziewczyn miało USG ok a pappa fatalne a finalnie dzieci zdrowe. I kurde mimo że prentalne mam darmowe to kurde nie wiem czy pappy nie olac bo jeśli to statystka która głównie opiera się o wiek (mam 33 lata) to czy jest sens się stresować. Na nifty kasy wywalać nie będę bo jak wyjdzie coś nie tak to i tak dziecka usunąć nie usunie się bo nie można... Jakie jest wasze zdanie na temat tej pappy?

ja nie robię, mój lekarz prowadzący się ze mna zgodził i sam odradzał (mam 31 lat). Powiedział ze Pappa może bardzo zestresować i to niepotrzebnie. Ja mam chora tarczyce a gdzieś czytałam ze przy chorobach tarczycy Pappa „lubi” zle wyjść mimo ze dziecko zdrowe. Dla mnie kluczowe są wyniki usg, ale oczywiście każda z nas musi sama zdecydować.

 

[Marcowa22]

my wstawanie rano mieliśmy tylko jak był szczeniaczkiem. Ale jak się gniewać na takiego maluszka skoro on nie powie co i jak. Teraz ma rok i 3 msc i jest najcudowniejszym psem na świecie. Wiem ze razem z naszym maleństwem stworzą super team i nie wyobrażam sobie domu bez psa. Dla mnie pies w domu musi być jak jest dzieciatko. Sama byłam tak wychowana

Dokładnie tak ! Moje dziecko kocha naszego psiaka i wzajemnie kocham zwierzęta i u nas piesek traktowany jest jak członek rodziny

 

[Marcowa22]

o rany fakt trzeba kąpać częściej . Mój ma 3 lata , jakbym ja kapała co tydzień byłoby ok , ale ostatnio na ogródku poszła zjeść kupę od kota i powiem Ci że od tej pory mam takie mdłości na jej widok ze szok idzie teraz we wtorek do fryzjera wiec może będzie lepiej .
Współczuję nam wszystkim zeamy te mdłości i wymioty to jest najgorsze , mnie się potem włącza "po co mi to było " ale za chwilę się walne w głowę co ja za głupoty gadam .
Podziwiam cię że masz siły na sprzątanie naprawdę , u mnie mąż ogarnia jeśli może i jest w domu

Mój pies też czasem zje jakąś niespodziankę i wtedy czuję do niego niechęć hahaha. Ja kąpie co tydzień , jak jest brzydka pogoda to łapki przemywamy codziennie.
Oj kochana wiem mam 2,5 roczne dziecko i mam takie wyrzuty sumienia , że nie daje z siebie 100% ale niestety przy mdłościach ciężko.. staram się zabierać na bawialnie , plac zabaw , lody ale nie ukrywam że czasem mam ochotę w miejscu publicznym..

 

[Marcowa22]

Toto za słabe
Ratowałam się wcześniej hydroksyzyną, bo ją można przy kp, ale ciąża to trochę co innego jednak
Wizytę u (normalnego) lekarza mam dopiero we wtorek, a dziś jestem kompletnie wyprowadzona z równowagi i się cała trzęsę

Kochana a witamina b3? Niacyna ? Jest bezpieczna w ciąży w niewielkich ilościach..ta witamina to cud jeśli chodzi o nerwy , ale trzeba suplementowac regularnie ( najlepiej skontaktuj z lekarzem )

 

[guest-1677526072]

Mój pies też czasem zje jakąś niespodziankę i wtedy czuję do niego niechęć hahaha. Ja kąpie co tydzień , jak jest brzydka pogoda to łapki przemywamy codziennie.
Oj kochana wiem mam 2,5 roczne dziecko i mam takie wyrzuty sumienia , że nie daje z siebie 100% ale niestety przy mdłościach ciężko.. staram się zabierać na bawialnie , plac zabaw , lody ale nie ukrywam że czasem mam ochotę w miejscu publicznym..

o rany czyli nie tylko mój psiak uwielbia takie niespodzianki ?
U mnie 3 dzieciaków i staram się jak mogę przy nich ale te objawy jakie są to masakra . Trzymam za nas kciuki by szybko się to skończyło

 

[Strzyga_]

Kochana a witamina b3? Niacyna ? Jest bezpieczna w ciąży w niewielkich ilościach..ta witamina to cud jeśli chodzi o nerwy , ale trzeba suplementowac regularnie ( najlepiej skontaktuj z lekarzem )

M.in. po to idę we wt do lekarza bo robiłam badania też na witaminy i miałam się zgłosić z wynikami (nie wiedziałam jeszcze wtedy o ciąży).

 

[marsi89]

Jakie będę miała USG w 10 tyg.+5? Dopochwowe czy już przez powłoki brzuszne?

ja mysle że dopochwowe, przez powłoki to ja chyba miałam dopiero w 18.

No właśnie, ile razy nie czytałabym wątku o Pappie to zawsze jest narzekanie, że Pappa wyszła "źle", a dziecko urodziło się zdrowe. Ale Pappa nie wskazuje niczego ze 100% pewnością, tylko właśnie stopień ryzyka, że coś może być nie tak.
Nifty/Sanco też nie wykrywa wszystkiego, któraś z Was pisała tu o przypadku, kiedy Pappa wyszła "źle", Sanco "dobrze", USG dobrze, a dziecko miało triploidię. Dlatego dla mnie każdy niepokojący marker to wskazanie do badań inwazyjnych.

tak po sanco czy nifty też nie wykrywa wszystkich mozaik tylko te najczęstsze tripliodie.

Ja w 10+2 przez brzuch

o kurde to ja jakąś może oporna jestem albo moje tyłozgięcie macicy ma ma to wpływ. Choć jedne powiedziała że mam tylo a inny przodozgiecie

W usg wykluczyli teraz wyrostek, czekam jeszcze na konsultacje chirurgiczna i wyniki badania moczu taka sobotę sobie wymyśliłam

kochana to super że to nie wyrostek bo taki prosty zabieg a skończył się jak u mnie strata dziecka, zapaleniem otrzewnej i sepsa. Ale to nie wina wyrostka a zjeban*** lekarzy.
A czujesz się lepiej? Podali ci coś? Ale se wymyśliłaś sobotę

ja nie robię, mój lekarz prowadzący się ze mna zgodził i sam odradzał (mam 31 lat). Powiedział ze Pappa może bardzo zestresować i to niepotrzebnie. Ja mam chora tarczyce a gdzieś czytałam ze przy chorobach tarczycy Pappa „lubi” zle wyjść mimo ze dziecko zdrowe. Dla mnie kluczowe są wyniki usg, ale oczywiście każda z nas musi sama zdecydować.

tak to prawda. Dopytam co mój o tym sądzi.

 

[Kinga9129]

U mnie nadal w kropce bo plamienia nie są duże tak 1×1 cm trochę za mało, aby jechać do szpitala. Zastanawia mnie czy brązowe plamy są gorsze czy świeży kolor krwi?

 

[7grudnia]

A USG genetyczne też jest dopochwowe?