Dziewczyny skóry że pytam bo to w sumie o zwierzaka chodzi ale no już czasem wysiadam czuje się osaczona
Czy wy też tak macie że swoim psiakiem że non stop za wami chodzi ? No bo u mnie shih tzu 3lata suczka i od paru tygodni nie odstępuje mnie na krok....nawet kiedy idziemy spać (nie mówię że mi się nie podoba to czy coś ) ale teraz jakby bardziej za mną chodzi a jak zamknę się w łazience to potrafi piszczeć że chce wejść , chodzi krok w krok za mną czy idę do kuchni czy do dzieci do pokoju czy nawet się ruszę 2 kroki ona już jest i łazi za mną
czuje się trochę z tym nie swojo ...
Co myślicie i czy wy też tak macie ?
Sorki trochę tak chaotycznie to napisałam ale mam nadzieję że zrozumiale