Aurora84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2020
- Postów
- 1 031
Kochana jak długo miałaś tego krwiaka? Funkcjonowałaś normalnie czy więcej leżała? Ja w poniedziałek mam wizytę i się okaże czy się wchłania. Staram się leżakować jak najwięcej, ale są dni gdzie muszę więcej połazić i już czuję jak mi ciągnie podbrzusze i krzyż.Otóż to ja to właśnie tak przyswajam informacje jak z czegoś się bardzo cieszę że nic mi w tej główce nie zostaje a jak się cieszę że tego krwiaka już nie mam
Tak. Czuję żal i strach, mam ochotę rzucić telefonem i nie wchodzić więcej na forum. Czarne myśli krążą bo boję się kolejnej straty, ale staram się szybko ogarnąć i wierzę w mojego bombelka, że jest silny i tak łatwo się nie podda.Witajcie, czy Wy też tacy schizujecie po każdej stracie na grupie ? Czy tylko mnie to tak rusza i przez jakiś czas mam mętlik w głowie ?