reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
lubię chrupać wlasnie kalarepę, dodatkowo marchewkę czy sama czy z hummusem 👍🏻 jak mam ochotę na słodkie to do kawki robię sobie wafle ryżowe z masłem orzechowym i dżemem truskawkowym ale takim domowym.
sto lat nie jadłam wafli z masłem, a tak je kocham!!!
Ogorki 😍Swieze z sola, kiszone i konserwowe. Moje ukochane warzywo w tej ciazy! Pomidory tez sa ok, ale bardziej do kanapek. Do kanapek tez czasem salata, i to chyba tyle z pogryzania. Reszta idzie w surowkach i gotowana.

A tak w ramach ciekawostki, ogorki czy pomidory to botanicznie tez owoce 🙃Wszystko, co ma nasionka, to owoc.
taaak, to wiem, ale jednak w głowie mam ze to warzywo, a warzywa są wartościowe i trzeba jeść. Ja ogórka świeżego lubię ale tylko na kanapce, a znowu kanapek nie jadam prawie wcale 😂
ostatnio mam fazę na pomidory malinowe, ale jem w sumie wszystko. Marchewki z domowym hummusem lub robię sok marchewkowy, smoothie (szpinak bio, kiwi, banan, mleko roślinne), sałatki (w tym tygodniu był szpinak/papryka/mango/pieczony batat/tofu wędzone - z sosem orzechowym). Zupy to świetny sposób żeby przemycić dużo warzyw (wczoraj zrobiłam botwinkę na mleku kokosowym, a w środku oprócz 2 pęczków botwinki jest dużo marchewki, pietruszki, ziemniak, pęczek koperku i biała fasolka). Jem też sporo awokado na kanapkach, ostatnio ogórki małosolne, gdzie się da sypię natką pietruszki. Piekę też warzywa (na jeden obiad w tym tyg była pieczona cukinia, papryka, ziemniaczki, halloumi, roślinne kąski z biedronki, świeży pomidor). Duszony jarmuż jest pyszny.
Marzy mi się zrobić teraz w weekend sałatkę z kaszą bulgur, natką, miętą, ogórkiem i bobem (super jest ten mrożony z biedronki).
Jem też oczywiście mniej „warzywnie” - mama mi dzisiaj przywozi kluski leniwe, bo mam straszną ochotę 😊
właśnie gotuje botwinkę. Ja z gotowanymi warzywami to nie mam problemu, ale to co obronione terminicznie gdzieś tam zawsze traci na wartości. Naparze już mi się nie chce gotować. Ale wiadomo, ze nawet te gotowane są lepsze niż żadne. I bob! Dzisiaj na spacerze z mała muszę koniecznie kupić. Mniam!
Ja dziś tez zobaczyłam póki co jednorazowe brązowe plamienie :( czytałam ze w 8 tc to częste ale i tak się stresuje, bo od kilku dni przestały mnie bolec piersi, a częściej zakłuje na dole… Pisałam do lekarza, kazał przyjść szybciej, we wtorek zamiast w piątek 🥺
kurcze, mam nadzieje, ze wszystko jest dobrze. Jeśli to jednorazowe to bym chyba odetchnęła, ale wiadomo wszystko trzeba sprawdzić co nas niepokoi. Trzymam kciuki, żeby okazało się ze to nic takiego!



Ale zgłodniałam przez ten warzywny kącik haha! :)
 
Haha dziewczyny ja mam takie napady głodu w tej ciąży ze w końcu teraz przez 3 dni testowałam catering dietetyczny o niskim IG (mam IO) - i tam było baaaaardzo dużo warzyw, naprawdę czułam ze się rozpieszczam od srodeczka, nie musiałam podjadać słodyczy ani tym bardziej zapychać się pizza itp - i chyba to przedłużę, przynajmniej dopóki mi ten wilczy głód nie minie :p
 
Marisi89
Co do kosztów badań my w klinice na same badania moje i męża zostawiliśmy jakieś 8-9 tys zł nie licząc drogi do Polski 4 razy i wiecie co bardzo denerwuje mnie fakt że mamy świetnych lekarzy, ale tylko na prywatnych wizytach. Bo na NFZ to dostają amnezji.
 
Haha dziewczyny ja mam takie napady głodu w tej ciąży ze w końcu teraz przez 3 dni testowałam catering dietetyczny o niskim IG (mam IO) - i tam było baaaaardzo dużo warzyw, naprawdę czułam ze się rozpieszczam od srodeczka, nie musiałam podjadać słodyczy ani tym bardziej zapychać się pizza itp - i chyba to przedłużę, przynajmniej dopóki mi ten wilczy głód nie minie :p
pizza.. o chryste… marzy mi się taka z jalapeno, oscypkiem… boczkiem… 😂😍🥹
 
ja się boję stanąć na wagę 😕
Ja to samo. Mam wrażenie, że Puchnę z powietrza.

Zazwyczaj bardzo dużo się ruszałam, co 2 dni trening, wiosła, a teraz zakaz nawet spacerów mam.

Wydaje mi się, że ta Luteina również powoduje tycie, a na pewno zatrzymywanie wody.

Jem bardzo mało a niestety robie się coraz okrąglejsza.
 
U mnie tak, jak u @Kamsik, 0.5 kg do przodu, i też chyba głównie przez to, że jem, żeby niwelować mdłości. Ale waga wzrosła dopiero po 8 tygodniu, wcześniej były wahania +0.3/-0.3, i tak w kółko.
Mi praktycznie odrazu ale to u mnie norma.. przed okresem puchnę nawet tak z 2kilo
ja w sumie ostatnio mdłości nie miałam aż tyle wiec jadłam jak świnka a mimo to spadła mi waga. Lekarz mówi ze mam dużo pic. A znowu dużo dziewczyn mówi ze zazwyczaj chudną a potem nagle jeb - i przybywa 😁
Wychodzi na to, że co organizm to historia.. No niestety przytyje,muszę się z tym pogodzić, byle w granicach normy.
Ja 5kg na plusie 😱 w pierwszej ciąży przytyłam 30kg i obawiam sie powtórki. Generalnie nie jem dużo ale przez krwiaka dużo odpoczywam a przed ciążą prowadziłam bardzo aktywny tryb życia 🙈
To najgorzej.. Ja zawsze mało jadłam ale to przez siedzącą pracę i średnią aktywność tak 3 razy w tygodniu więc niewiele się zmieniło
 
reklama
no ja mam 3 dzieci i psa i dajemy radę 😂 zastanawiam się tylko czy jak będzie maleństwo to też ogarnę tego psa 🤔😂 tylko bez przesady o 4 nie wychodzę z nim na dwór tylko jak się wstanie i ogarnie 🙃
Mój pies też wstaje wtedy kiedy my ✊ więc nie znam czegoś takiego jak wypuszczanie go na podwórko o 4 🙈 jest tak kochany, że w sumie i takie pobudki bym mu wybaczyła.
Ja dziś dziewczyny mam mdłości, ale wzięłam się za ostre sprzątanie. Cały dom lśni , padam ! 😅 Na obiad mam rosół i zapiekankę makaronowa.
 
Do góry