reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
mnie dzisiaj odrzuciło od...sałaty i ogolnie od wszystkiego, po zjedzeniu kopytek wieczorem już nie mogłam nawet o nich mowić. Od gotowanych jajek tak samo mnie odrzuciło i ich widziec nie moge
mnie odrzuca dosłownie od wszystkiego. Tzn nie smakuje mi nic, co normalnie jadłam ze smakiem.. i aż poprostu odechciewa mi się jedzenia 😖
 
mnie odrzuca dosłownie od wszystkiego. Tzn nie smakuje mi nic, co normalnie jadłam ze smakiem.. i aż poprostu odechciewa mi się jedzenia 😖

Łącze się z Tobą w bólu. Dodatkowo nie mogę nic ugotować, nie mówiąc już o wejściu do sklepu spożywczego.
Mało się odzywam, bo czuje się naprawdę źle, choć jakiś czas temu pisałam Wam, ze jest lepiej.
Mam nadzieję, że nam to szybko minie, bo nie da się tak funkcjonować 🤢
 
reklama
Łącze się z Tobą w bólu. Dodatkowo nie mogę nic ugotować, nie mówiąc już o wejściu do sklepu spożywczego.
Mało się odzywam, bo czuje się naprawdę źle, choć jakiś czas temu pisałam Wam, ze jest lepiej.
Mam nadzieję, że nam to szybko minie, bo nie da się tak funkcjonować 🤢
milosc wymaga poświęceń, cóż.. obyśmy w drugi trymestr weszły z kopyta z pełnym najedzonym brzuszkiem! ☺️
 
Do góry