reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Witam i ja nieśmiało dołączam do forum. Oczywiście jeśli jeszcze można. Mam 36 lat, synka z 2020 i dwa poronienia w zeszłym roku. Niektóre dziewczyny mogą mnie kojarzyć z listopadówek ale niestety dość szybko się pożegnałam. Skończyło sie wtedy zabiegiem w 7tyg. Do forum czerwcowe mamy nie zdążyłam nawet dołączyć. Pierwszy dwie, w tym druga bardzo słaba, kreseczki zobaczyłam dopiero 4 dni po spodziewanej @. Na razie nie robiłam żadnych badań. Pierwszą wizytę mam teraz 28.04. Według kalkulatora termin wychodzi na 19.03. Gratuluję wszystkim dwóch kreseczek, życzę udanych wizyt i samych nudnych ciąż❤
 
reklama
Wiesz, może akurat się nie zarazicie😊 jeśli była u Was jeszcze bez objawów ( a tak podejrzewam) to ja kilka razy miałam takie zerknięcie tuż przed i na szczęście nigdy się nie zaraziłam. Głowa do góry, obserwujcie się🌷
była bez krostek, ale tego samego dnia rano miała stan podgorączkowy. Dzwoniłam dziś do przychodni i pójdziemy dziś z synkiem na szczepienie przeciw ospie, podobno w ciągu 48h od kontaktu daje 90% szans na uniknięcie zachorowania. Mały ma lekki katar wiec trochę się boję - ale wierze ze będzie dobrze….
 
No i dlatego teraz się b martwię, ale bałam się bo rozpoczął się obrzęk krtani i mogłabym nie doczekać do 12 TC…zawsze byłam mocną alergiczką ale takiego ataku nie pamiętam dawno. Trudni co będzie to ma być
na spokojnie jak coś to do przychodni.. poważnie. Pamiętam jak w pierwszej ciąży zachciało mi się truskawek.. boże jak ja wyglądałam, wysypało mnie wszędzie puchłam i co tylko i dostałam zastrzyk mimo wszystko. A w aptece poleciła mi wapno.. ale takie wapno to se można wsadzić 😃
 
Witam i ja nieśmiało dołączam do forum. Oczywiście jeśli jeszcze można. Mam 36 lat, synka z 2020 i dwa poronienia w zeszłym roku. Niektóre dziewczyny mogą mnie kojarzyć z listopadówek ale niestety dość szybko się pożegnałam. Skończyło sie wtedy zabiegiem w 7tyg. Do forum czerwcowe mamy nie zdążyłam nawet dołączyć. Pierwszy dwie, w tym druga bardzo słaba, kreseczki zobaczyłam dopiero 4 dni po spodziewanej @. Na razie nie robiłam żadnych badań. Pierwszą wizytę mam teraz 28.04. Według kalkulatora termin wychodzi na 19.03. Gratuluję wszystkim dwóch kreseczek, życzę udanych wizyt i samych nudnych ciąż❤
Oczywiście 19.12🙈
 
Witam i ja nieśmiało dołączam do forum. Oczywiście jeśli jeszcze można. Mam 36 lat, synka z 2020 i dwa poronienia w zeszłym roku. Niektóre dziewczyny mogą mnie kojarzyć z listopadówek ale niestety dość szybko się pożegnałam. Skończyło sie wtedy zabiegiem w 7tyg. Do forum czerwcowe mamy nie zdążyłam nawet dołączyć. Pierwszy dwie, w tym druga bardzo słaba, kreseczki zobaczyłam dopiero 4 dni po spodziewanej @. Na razie nie robiłam żadnych badań. Pierwszą wizytę mam teraz 28.04. Według kalkulatora termin wychodzi na 19.03. Gratuluję wszystkim dwóch kreseczek, życzę udanych wizyt i samych nudnych ciąż❤
Parę miejsc w grudniu może się jeszcze znajdzie... ;) Witamy, gratulacje i rozgość się! Trzymam mocno kciuki za Ciebie i małego Kropka ❤️
 
na spokojnie jak coś to do przychodni.. poważnie. Pamiętam jak w pierwszej ciąży zachciało mi się truskawek.. boże jak ja wyglądałam, wysypało mnie wszędzie puchłam i co tylko i dostałam zastrzyk mimo wszystko. A w aptece poleciła mi wapno.. ale takie wapno to se można wsadzić 😃
Wapno to bajka jakaś, nie ma udowodniono działania…🙈 No nic pozostaje mi mieć nadzieje, że te 2 tabletki nie zaszkodzą…
 
Czyli policzą mi 10 miesięcy z tej pracy i dwa z poprzedniej. Teraz cały czas myślę o tej umowie...
Ja bym porozmawiała z pracodawcą szczerze

Jako pracodawca szczerość bym doceniła, kombinowanie by mnie skłoniło by z daną osobą więcej nie współpracować.
Ja sama jako pracownik mówiąc o planach ciąży dostałam jeden awans, mówiąc o ciąży podwyżkę (pracowałam do 7-8 miesiąca) i czułam sie bardzo fair traktowana - ale ja robiłam to też w stronę pracodawcy.
Mój mąż ma sporą firmę i jako pracodawca nie raz szedł dziewczynom w ciąży na rękę (nie mówię o przedłużaniu umowy itp bo to po prostu brak dyskryminacji jeśli i bez ciazy by umowę przedłużył a np o zmianie etatu by dziewczyny miały dużo wyższe macierzyńskie).
Za to z osobami kręcącymi, wyłudzającymi (umowa i od razu L4 itp) rozstaje sie bez zwlekania. Uczciwość ma działać w obie strony.
 
Ja bym porozmawiała z pracodawcą szczerze

Jako pracodawca szczerość bym doceniła, kombinowanie by mnie skłoniło by z daną osobą więcej nie współpracować.
Ja sama jako pracownik mówiąc o planach ciąży dostałam jeden awans, mówiąc o ciąży podwyżkę (pracowałam do 7-8 miesiąca) i czułam sie bardzo fair traktowana - ale ja robiłam to też w stronę pracodawcy.
Mój mąż ma sporą firmę i jako pracodawca nie raz szedł dziewczynom w ciąży na rękę (nie mówię o przedłużaniu umowy itp bo to po prostu brak dyskryminacji jeśli i bez ciazy by umowę przedłużył a np o zmianie etatu by dziewczyny miały dużo wyższe macierzyńskie).
Za to z osobami kręcącymi, wyłudzającymi (umowa i od razu L4 itp) rozstaje sie bez zwlekania. Uczciwość ma działać w obie strony.
Wiesz, zgadzam się. Ale jestem przykładem, że ... wystarczy zmiana szefa i mają Cię w nosie. Ja tak miałam, pracowałam do 34 czy 35 tygodnia. Miałam obiecaną umowę etc. Zmieniło się wszystko i jeszcze usłyszałam, że jak ja mogłam na pół roku iść na macierzyński 🤣🤣🤣 teraz nie mam żadnych skrupułów. Źle się czuję - zwolnienie.
 
reklama
Ja bym porozmawiała z pracodawcą szczerze

Jako pracodawca szczerość bym doceniła, kombinowanie by mnie skłoniło by z daną osobą więcej nie współpracować.
Ja sama jako pracownik mówiąc o planach ciąży dostałam jeden awans, mówiąc o ciąży podwyżkę (pracowałam do 7-8 miesiąca) i czułam sie bardzo fair traktowana - ale ja robiłam to też w stronę pracodawcy.
Mój mąż ma sporą firmę i jako pracodawca nie raz szedł dziewczynom w ciąży na rękę (nie mówię o przedłużaniu umowy itp bo to po prostu brak dyskryminacji jeśli i bez ciazy by umowę przedłużył a np o zmianie etatu by dziewczyny miały dużo wyższe macierzyńskie).
Za to z osobami kręcącymi, wyłudzającymi (umowa i od razu L4 itp) rozstaje sie bez zwlekania. Uczciwość ma działać w obie strony.
Ja nie chcę na L4 iść tylko mnie interesuje jak mi to będą liczyć. Nie powiem podczas próbnej bo to moim zdaniem strzał w kolano. W poprzedniej pracy chodziłam cały czas, odeszłam w połowie 7 miesiąca, więc kombinatorka nie jestem
 
Do góry