podejście jak w GB. Czułaś obawę to pojechałaś. Ale bym ich zjebala tam…
Eh, widzę, że UK już z tego słynie. A ja tu właśnie siedzę... Dlatego czekam jak na szpilkach do 2 trymestru, żeby już podchodzili trochę poważniej.Ehh widzę, że zarażamy się od systemu w UK. Czułaś obawę to przyjechałaś! Ja nie rozumiem tego podejścia! Wielka łaska a na co idą nasze chore składki! Oj zrobiłabym im awanturę!
@Helena! mam szczerą nadzieję, że jednak wszystko będzie ok