reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2016

Ja place 80 zl razem z usg a do tego ginekolog mila jakby moja mama byla.Prowadzila moja ciaze z Nadia a co najwazniejsze wszystko wie nie musi zerkac w komputer czy w ksiazeczke.

Dziewczyny co to macie za grupkę na facebooku ? oczywiście nie chce tam należeć bo nie wiem czy mogę bo i tak tu rzadko jestem
Możesz dołączyć :) znamy cię i kojarzymy. Wyślij mi link do profilu fb na priv

Lola zdrowia dla synka

Dobranoc
 
reklama
Kurde dziewczyny nie do nadrobienia jestescie a juz na pewno nie da sie wszystkim odpowiedziec.

My bylismy dzis na cmentarzu zapalic znicza i zaniesc kwiaty blizniakom. Potem zrobilismy sobie spacerek na kawe i na plac zabaw zeby maly troche slonca zalapal. Mielismy 3 piekne dni. Bylo słonecznie i cieplo:) po powrocie zrobilismy rewolucje i poprzestawialismy meble zeby jakos wszytko pomiescic i gdzies ustawic nasz podwojny wozek bo wielki jest a nie mamy garazu a piwnica jest wilgotna wiec odpada. Jakos sie udało ale cieszę sie ze w tym miesiącu składamy wypowiedzenie i za 3 mies przeprowadzka. Nie cierpie tego mieszkania po prostu.

Jadwiga tak mi sie przypomnialo ja tez mialam taka sytuację dziwną dzis. Wstalam z kibelka i chcialam zalozyc bieliznę i tak jakos mi po nogach pocieklo troche. Kurde ale było to tylko przez 2 min i niezbyt duza ilosc a wiem ze wod plodowych troche jest i ta ilość byla by większa.... Zagadka normalnie ;)

Mala mi dzis robi psikusy. Jest bardzo aktywna. I strasznie naciska na szyjke. Na prawde mam wrażenie jakby byla strasznie nisko i mi sie rozwarcie robiło. A moze tak mi sie tylko przez ten nacisk wydaje. Fakt faktem jutro zaczynamy 37 tydz. Jeszcze 8 dni i bedzie dzidzius donoszony a ja odetchnę. Mam tylko nadzieję ze jeszcze tydz wytrzyma bo maz musi w tej pracy wszsytkie obowiązki przejac od swojego poprzednika.


U nas na obiad tez byl rosol a na drugie kotlety z kurczaka salatka i ziemniaczki z koperkiem. Chyba standardowy obiad na swieta. Chcielismy pojechac do polskiego kościoła ale po dyskusji zrezygnowaliśmy. Musielibyśmy jechac w jedna strone 20 km a na mszy bylibysmy 10 minut. Na tyle szacuje ze moj syn by wytrzymal. A ksiadz grzecznie prosił zeby nie trzymac dzieci na sile na mszy i zeby nie przeszkadzały. Tak ze sie w koncu nie wybraliśmy:(

Odpadam juz po calym dniu biegania. Dobranoc :)


Anetka zobaczysz, Ty jeszcze przenosisz! :D
 
I ja wróciłam od mojej mamy. Byliśmy u niej na obiadku. Na groby pojadę innym razem.

Ja zdecydowanie nie lubię ginekologów facetów. Jakoś jak się zastanawiam nad ich motywacją przy wyborze tej właśnie specjalizacji, to się nie mogę oprzeć wrażeniu, że jak ją wybierali, to chcieli się napatrzeć. A po wielu latach, to mają jakieś już spaczone spojrzenie na kobiety. No ale to są tylko moje odczucia. Dlatego ja zawsze się starałam wybierać ginekologów kobiety, choć i u paru mężczyzn mi się zdarzyło być.
Jak dla mnie faceci sa delikatniejsi
 
Ja zawsze miałam lekarzy facetów i wolałam ich a teraz mam panią dr młoda i bardzo fajna, prawie jak koleżanka i jestem bardzo zadowolona. No i doceniam,że mogę jej zadawać takie babskie pytania na które mi odpowiada nie tylko jako lekarz ale też jako kobieta - matka :)

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja zawsze miałam lekarzy facetów i wolałam ich a teraz mam panią dr młoda i bardzo fajna, prawie jak koleżanka i jestem bardzo zadowolona. No i doceniam,że mogę jej zadawać takie babskie pytania na które mi odpowiada nie tylko jako lekarz ale też jako kobieta - matka :)

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
Mój mąż jak zobaczył moja panią dr od bliźniaków to powiedział: "studentka? Do kogo ty chodzisz?" jego ton głosu mówił: zmień ją! Po wizycie zmienił zdanie. Zobaczył, że ma wiedzę a że drobna to i malolate wyglądała :)

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Pamiętacie jak wam pisałam że jedna mama z forum bliźniaków straciła jedno z dzieci bo płuca się nie rozwinęły a druga mamie zabrali jedno z dzieci i przywieźli do innego szpitala bo nie mieli specjalistycznego sprzętu? Niestety zmarło :( Mama jak się dowiedziała to wypisała się że szpitala na żądanie aby ostatnie chwile życia dziecko było przy niej.
Smutne. Jakaś fatum :(

Może nie powinnam pisać wam o tym. Ale jakoś tak mi smutno.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A my dzisiaj przeszlismy kilometry, bladzilismy trochę po cmentarzach :)

Powiem wam ze trochę się boję ze jak się urodzi Franio to będę gryźć :) dzisiaj tesciowie spotkali znajomą której niedawno urodzila się wnuczka no i opowiadala jak to rodzice nie pozwalaja jej calowac tej wnuczki kaza myć rece.... No i oczywiście tutaj wszyscy horem ze co za idioci, babcie dziecka dotknac nie dadza. A mnie będzie denerwowalo jak beda wycalowywac tego bidulke Frania tymi umalowanymi gebami, o myciu rąk nie wspomne. Tym bardziej ze to jednak okres zimowy i nie trudno o zarazki. A z drugiej strony nie chce zeby pomyśleli ze jestem jakas szurnieta matka. Oj boję się tego, już wiem że się chyba nerwicy nabawie bo juz mnie denerwuje np meza siostra. A najgorsze to ze z nimi mieszkam.
 
Pamiętacie jak wam pisałam że jedna mama z forum bliźniaków straciła jedno z dzieci bo płuca się nie rozwinęły a druga mamie zabrali jedno z dzieci i przywieźli do innego szpitala bo nie mieli specjalistycznego sprzętu? Niestety zmarło :( Mama jak się dowiedziała to wypisała się że szpitala na żądanie aby ostatnie chwile życia dziecko było przy niej.
Smutne. Jakaś fatum :(

Może nie powinnam pisać wam o tym. Ale jakoś tak mi smutno.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Bardzo smutne, ze takie rzeczy sie dzieja malenkim, niewinnym dzieciaczkom. Nie wyobrazam sobie nawet co czuja matki.


Pisalyscie wczesniej o odwiedzinach w szpitalu, kurcze tez mi sie nie marzy, zeby cala familia przyszla zobaczyc mala i przy okazji mnie w fatalnym stanie. Rozumiem facet, rodzice, ale nie milion ciotek i przyjaciolek, musze to kazdemu wybic z glowy. Kazdy bedzie sie gapil, a w dodatku krepowalabym sie karmiac piersia przy obcych.
 
Bardzo smutne, ze takie rzeczy sie dzieja malenkim, niewinnym dzieciaczkom. Nie wyobrazam sobie nawet co czuja matki.


Pisalyscie wczesniej o odwiedzinach w szpitalu, kurcze tez mi sie nie marzy, zeby cala familia przyszla zobaczyc mala i przy okazji mnie w fatalnym stanie. Rozumiem facet, rodzice, ale nie milion ciotek i przyjaciolek, musze to kazdemu wybic z glowy. Kazdy bedzie sie gapil, a w dodatku krepowalabym sie karmiac piersia przy obcych.
Serio krępowałabyś się karmić przy obcych? Mi wydaje się to takie naturalne. Pewnie będę jedną z mam z cyckiem w parku na wierzchu ;) Jeżeli chodzi odwiedziny- mam to samo. Do szpitala wstęp ma jedynie mąż.
 
reklama
Bardzo smutne, ze takie rzeczy sie dzieja malenkim, niewinnym dzieciaczkom. Nie wyobrazam sobie nawet co czuja matki.


Pisalyscie wczesniej o odwiedzinach w szpitalu, kurcze tez mi sie nie marzy, zeby cala familia przyszla zobaczyc mala i przy okazji mnie w fatalnym stanie. Rozumiem facet, rodzice, ale nie milion ciotek i przyjaciolek, musze to kazdemu wybic z glowy. Kazdy bedzie sie gapil, a w dodatku krepowalabym sie karmiac piersia przy obcych.
Co do odwiedzin to do mnie do szpitala przychodzi tylko babcia mojego męża i bardzo mnie to denerwuje bo zawsze kwiaty mi przynosi a one po porodzie strasznie intensywnie pachną. Ciężko mi powiedzieć, żeby je zabrała bo nie chce jej ranić a kobieta ma 85 lat :/
Moja rodzina daleko więc nie przychodzi. Teściowa ma gdzieś mnie i moją ciążę i nie lubi z domu wychodzić więc raczej nie przyjdzie. Teść bez niej też.
Tylko mąż mi zostanie i moja mama która bardzo martwi się o mnie w tej ciąży i chce mi pomóc w szpitalu po cc.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry