reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2016

Bardzo proszę. Przy okazji wizyty na wątku kulinarnym podpatrzyłam przepis na tartę z jabłkami Gramy. Ja jestem straszny łasuch na szarlotkę, tylko upieczenie jej trochę czasu zajmuje. Tarta szybsza, więc na najbliższy czas kiedy doba z maluchem skurczy się zupełnie - super sprawa :)
Szsrlotka sypana jeszcze szybsza. Aż chyba uskutecznie dziś

Potrzebuję cieplejszych butów. .
 
reklama
Ja chodze do gina prywatnie, niby trojmisto, niby drozej, a na drzwiach cennik, ze wizyta z usg 140 zl... to chyba nie tak najgorzej... a jak jeszcze na pierwszej wizycie doktorek skojarzył mnie z tv, to za wizyte place zawsze 100zl;)
To miłe nawet... przy porodzie i na oddziale tez mam zamiar go wykorzystać... może nie zeby miec najlepiej tylko zeby nie miec najgorzej, bo ja nie umiem walczyc o swoje, a z bylym ordynatorem u boku moze nie beda mnie traktowali po macoszemu po porodzie:))


a8doqqmz725nh9h0.png
 
Wrzuciłam na kulinarny. A teraz idę go wdrażać w realu. zaczyna mi już burczeć w brzuszku... :)
apetytu mi narobilas. czekam az mi mama przyniesie obiad do szpitala wiec na pewno mi burczy bardziej.
przy tej tarcie zaraz dopisze bo chyba zapomnialam trzeba spod przed wstepnym podpiekaniem podziubac widelcem!
Szsrlotka sypana jeszcze szybsza. Aż chyba uskutecznie dziś

Potrzebuję cieplejszych butów. .
a przepis? napisz nam Eli!

Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
 
Ja chodze do gina prywatnie, niby trojmisto, niby drozej, a na drzwiach cennik, ze wizyta z usg 140 zl... to chyba nie tak najgorzej... a jak jeszcze na pierwszej wizycie doktorek skojarzył mnie z tv, to za wizyte place zawsze 100zl;)
To miłe nawet... przy porodzie i na oddziale tez mam zamiar go wykorzystać... może nie zeby miec najlepiej tylko zeby nie miec najgorzej, bo ja nie umiem walczyc o swoje, a z bylym ordynatorem u boku moze nie beda mnie traktowali po macoszemu po porodzie:))


a8doqqmz725nh9h0.png
Krasnal to Ty jakaś sławna jesteś ? Co trenujesz :) ?
 
Ja za wizyte z usg 220 płacę , ale to bardzo dobry lekarz , któremu przede wszystkim ufam :) za genetyczne plus wizyta 370 placilam . Po perypetiach z poprzedniej ciąży nie żal mi nawet złotówki, bo wiem że tym razem moje dziecko jest w dobrych rękach :)
Ja dzisiaj też nie wybieram się na cmentarz może jutro . Źle się dzisiaj czuję , strasznie mi dzisiaj brzuch twardnieje, a szczerze powiem trochę się wystraszylam tym , że moja dziecinka taka malutka jeszcze i niech siedzi w brzuszku jeszcze te 3 tygodnie.
Też obiecałam sobie , że do końca tygodnia ogarne torby do szpitala, bo w sumie w czwartek już 37 tydz zaczniemy ... Leci ten czas jak szalony :)
 
Krasnal to Ty jakaś sławna jesteś ? Co trenujesz :) ?

Jakas tam przesadnie sławna nie. Kto sie interesuje to zna, gram w piłkę ręczną i ostatnio naszej reprezentacji niezle szło więc zrobiło się troche głośniej o nas, ale w marcu zabrakło nam dwóch bramek do awansu na igrzyska olimpijskie i jeden dzień po powrocie z turnieju eliminacyjnego przytrafił nam się Leoś....:)

A, że lekarz lubi oglądać sport to wyłapał:)



a8doqqmz725nh9h0.png
 
No to my po wycieczce na Rynek, burgerach i krótkim spacerku a potem robiłam z Asią kruche ciasteczka, mała podjarana bo w przeciwieństwie do ciastoliny może je jeść, teraz chrupie i się zachwyca, fajnie;)
Ale ja mam teraz schizy, nie lubię sytuacji niezaplanowanych, na spacerze trochę bolał mnie krzyż i zaczęłam panikować, co by było gdyby tak wody mi odeszły podczas takiego spaceru do rynku, ani torby nie mam, ani samochodu blisko... Chyba nie będę wychodzić z domu dopóki nie urodzę ewentualnie wszędzie łazić z torbą;) Albo wymyśleć plan na każdą sytuację jeszcze w zależności od pory dnia i nocy w zależności od tego czy i na jakich członków rodziny będziemy mogli liczyć jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem, wsparcie logistyczne itp:/ Chyba z tego wszystkiego zanim urodzę to najpierw osiwieję albo trafię do szpitala z zawałem.
 
reklama
Witam się w deszczowa pogode[emoji4]

Byliśmy na cmentarzu, ale tylko na chwilę, bo pogoda nie sprzyja ciezarnym. Jeszcze tylko herbatka u babci i do domu.[emoji4]
Przy objazdowce oczywiście parę świetnych rad usłyszałam na temat wychowania dziecka ( tematyka się zmienia im bliżej porodu). Ale nawet się nie denerwowałam, tylko jednym uchem wpuszczałam i drugim wypuszczałam[emoji23][emoji41]

I hit!!! Teściowa do mnie, że jak będę na porodowke jechała, to mam dzwonić, to ona szybciutko przyjedzie[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] Ostudziłam jej zapał i powiedziałam, że w szpitalu tylko męża chcę widzieć. I zapraszam jak wrócimy do domu. Mam nadzieję, że posłucha.

Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze.

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry