reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Ile kobiet tyle porodów.
Mnie jeszcze bardzo nie podoba się odseparowanie od dziecka przez pierwsze 12 h jego życia po cc i obdarcie matki i dziecka z pierwszego kontaktu. Ale to mówię ja która dwa takie obdarcia ma za sobą i po prostu nie czuję się do końca spełniona jako kobieta. Mam prawo tak się czuć bo tego potrzebuję. Warto więc siąść i się zastanowić czego oczekujemy od porodu. Nierzadko uraz psychiczny okazuje się tym gorszym od fizycznego.

cb7wugpju04jz4q8.png
 
reklama
Tez mnie to wlasnie nakbardziej przeraza, jakbym musiala miec cc to to ze ani nie dostane dziecka po porodzie, ani nie bedzie przy mnie meza, u nas w szpitalu to jeszcze nie mozna odwiedzac to w ogole do mnie mąż nie wejdzie.. dopoki nie wstane to nic nie bede wiedziala :/ masakra..
Mam taki uraz po operacji usuniecia jajnika -ani jesc, ani wstac..

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Z tego co mówiły te moje koleżanki to dziecka nie daja rzeczywiście ale one mówiły,że nawet by nie miały siły się nimi zająć i ze caly ten czas przespaly i ze to im tez było potrzebne... ale jak w kwietniu szwagierka rodziła to byłam u niej w dzień porodu na sali i leżała z nią dziewczyna po cesarce i miała dziecko przy sobie.. aż się dziwilam ale może to zależy od szpitala?
Ja właśnie w nim planuje rodzic wiec jest szansa,że po cc Hanka i prawie maz będa ze mną :)

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Z tego co mówiły te moje koleżanki to dziecka nie daja rzeczywiście ale one mówiły,że nawet by nie miały siły się nimi zająć i ze caly ten czas przespaly i ze to im tez było potrzebne... ale jak w kwietniu szwagierka rodziła to byłam u niej w dzień porodu na sali i leżała z nią dziewczyna po cesarce i miała dziecko przy sobie.. aż się dziwilam ale może to zależy od szpitala?

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
Zależy od szpitala

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Ile kobiet tyle porodów.
Mnie jeszcze bardzo nie podoba się odseparowanie od dziecka przez pierwsze 12 h jego życia po cc i obdarcie matki i dziecka z pierwszego kontaktu. Ale to mówię ja która dwa takie obdarcia ma za sobą i po prostu nie czuję się do końca spełniona jako kobieta. Mam prawo tak się czuć bo tego potrzebuję. Warto więc siąść i się zastanowić czego oczekujemy od porodu. Nierzadko uraz psychiczny okazuje się tym gorszym od fizycznego.

cb7wugpju04jz4q8.png
tego sie boje jesli sie okaze u mnie konieczne cc :(
 
Ja pierwsze zobaczyłam po tygodniu, a drugie na druga dobę. Mam nadzieje ze los uśmiechnie sie do mnie i da mi ostatnia szanse przeżyć to inaczej. I ze od razu dostanę córkę. Tu dają mężowi odciąć pępowinę wiec byłaby to niezapomnianą chwila.
 
Z tego co mówiły te moje koleżanki to dziecka nie daja rzeczywiście ale one mówiły,że nawet by nie miały siły się nimi zająć i ze caly ten czas przespaly i ze to im tez było potrzebne... ale jak w kwietniu szwagierka rodziła to byłam u niej w dzień porodu na sali i leżała z nią dziewczyna po cesarce i miała dziecko przy sobie.. aż się dziwilam ale może to zależy od szpitala?
Ja właśnie w nim planuje rodzic wiec jest szansa,że po cc Hanka i prawie maz będa ze mną :)

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
Wlasnie zalezy od szpitala.

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Co dzis na obiad robicie ? Ja ze nie mam weny robie standard: rosol z ziemniakami, a na drugie ziemniaki +udka z kurczaka w panierce z bulki tartej+ dla mnie mizeria taka na smietanie a dla meza i dzieci ogorki w zalewie curry. Naklepsze z tego to te udka [emoji23] lubie takie chrupiace. Do obiadu sok z malin.

Przeziebienie dalej mnie trzyma to nie mam za bardzo sily chodzic i gotowac to makaron, to ziemniaki, woec naskrobalam wiecej ziemniakow i dobre [emoji23] ktoz mi pomoze jak mąż dzis na pierwszą zmiane poszedl, a jedziemy po poludniu na ta 80tke, to wole pojesc wczesniej niz czekac az maz wroci i ugotuje bo bysmy wyjechali chyba o 20 [emoji23]

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Wiecie, ja zdaję się na los i doświadczenie lekarzy, u mnie na 80%cc. Maluchem pewnie zaopiekuje się mąż. Najważniejsze, aby synuś był zdrowy i... abym ja z tego wyszła prawie bezkrwawo. :( Będą mieli ze mną ciężko, bo maluch ułożony poprzecznie miednicowo, a linię cięcia częściowo blokuje mięśniak. Ufam swojej lekarce. Nie mam wyjścia.
 
Do góry