reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Mój Szymuś wczoraj prawie nie kopał przez caly dzień, jakies takie slabe pojedyncze ruchy, a jak mąż wrócił z pracy,jak zaczął Szymuś kopać to myślałam ze nie zasne [emoji4]
Myślę ze nie kopał bo jestem przeziebiona, oslabiona i mialam lekką temeprature :(

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A ja sobie śpię, coś nawet na siku nie wstaje. Po tej plamie krwi to mnie bóle mało co w nocy budzą, i brzusio zadziej twardnieje. Po wczorajszych porządkach bałam sie, ale jest ok nic nie boli. Tylko jeść mi sie nie chce.
 
Dzień dobry!

@madzia.ch.1995 Wspaniałe wieści! Ależ masz dzielnego wojownika. Zawsze myślę o Was intensywnie, zwłaszcza, że Maciuś miał się urodzić bodajże w tym samym dniu co moja Zośka.
@aneta_ck Pytałaś co w końcu zdecydowałam się zrobić... we wtorek mam wizytę u drugiego lekarza, na NFZ, ale ponoć bardzo dobry jest. Nie wiem czy będzie mógł mi zrobić w gabinecie USG od razu i zobaczyć jak się sprawy mają, ale wytłumaczę mu o co chodzi i zobaczę co doradzi. Jeśli zignoruje sprawę, to będę tak długo się wpraszać do różnych lekarzy na konsultacje aż ktoś da nam jednoznaczną odpowiedź. Znalazłam również specjalistę do chorób genetycznych i wad rozwojowych płodu w Łodzi i wiem, że jeśli będzie trzeba, to mój M. weźmie wolne i ruszymy w drogę.

Tymczasem staram się jakoś przygotować psychicznie na to wszystko co się dzieje wkoło. Przez chwilę ogarnęła mnie taka złość i bezradność, że zaczęłam się odsuwać od Małej - nie chciałam o niej rozmawiać, nie dawałam dotykać M. mojego brzucha... wiem jakie to podłe, ale przepłakałam pół tygodnia przeczesując internet i inne źródła i czytając jaki los czeka takie dzieci z wodogłowiem i co jeszcze nam grozi, a na co lekarz nie zwrócił uwagi. Dobrze, że mam takie wsparcie w M., który mi odpowiedział, że jeśli Zosia urodzi się chora to w nas zmieni to tylko tyle, że będziemy ją kochać jeszcze mocniej. Widzę jak się do niej przywiązuje, z każdym dniem coraz bardziej i bez względu na wszystko, podejmiemy walkę z każdym cholerstwem jakie nam los na drodze postawi, żeby tylko Malutka była szczęśliwa i otrzymała od życia wszelkie możliwe szanse.

Na szczęście ostatnie dni mi mijają pod znakiem gości, więc nie mam nawet czasu na myślenie. Nie zdążę Was doczytać, bo za dużo stron produkujecie dziennie, ale mam nadzieję, że wszystko u Was dobrze. Chorym życzę zdrowia, zmęczonym odpoczynku, a głodnym wieeeelkiego śniadania!
Kochana, rozumiem Twoje obawy ale mąż Ci bardzo dobrze powiedzial. Przeciez to Wasze dziecko i to wiadome, ze bedziecie je kochać nad zycie. Ja w drugiej ciąży chorowalam na toxoplazmoze, i nawet nie zgodziłam sie na amnio bo po co skoro co ma byc to i tak bedzie.. potem doszly torbiele w nerkach, a po porodzie okazalo sie ze córcia ma jeszcze torbiel glowce i wodniaki w glowie.. Nie wiedzielismy jak bedzie ale kochalismy i kochamy Olusie nad zycie. Mimo wszystkiego tylko troszke sie slabiej rozwijala od rowiesnikow, bo np chodzic zaczela jak miala 18 mc.

Teraz maluszek tez ma cos z nerka i nic na to nie poradzimy. Jedyne to czekac na porod i na to co to bedzie, czy to z nerki samo zejdzie, czy przyniesie jakies problemy zdrowotne maluszkowi.

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie w moim świecie dziewczyny:D ja takie uczucie grzebania mam juz kilka tyg. Czasami mam wrażenie ze jak zrobię jeszcze jeden krok to odejdą mi wody :D albo rączka będzie wystawac:D

Jestem bardzo ciekawa jak moja szyjka sie trzyma. Mam nadzieje ze tam zadnego rozwarcia nie ma. Chociaż ciotka mnie pociesza ze ona z rozwarciem pare tyg chodziła więc nie powinno byc zle. W srode za 4 dni bedzie równo 30 plus 0. Juz bliżej jak dalej mam.

Nie mogę sie odpedzic od mysli o porodzie. Raczej sie nie boje jakos szczegolnie tylko zastanawiam jak to tym razem bedzie :)


Ja coraz częściej myślę o porodzie. Z jednej strony chce sn ale myśl że to trzeba dwie istoty wycisnąć mnie przeraża. Z drugiej strony cc- niby rozetna, wyjma dzieci bez skurczy itp ale weź dwójkę obsłuż z bolacym brzuchem. Już nie wiem co gorsze.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mój Szymuś wczoraj prawie nie kopał przez caly dzień, jakies takie slabe pojedyncze ruchy, a jak mąż wrócił z pracy,jak zaczął Szymuś kopać to myślałam ze nie zasne [emoji4]
Myślę ze nie kopał bo jestem przeziebiona, oslabiona i mialam lekką temeprature :(

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
moj szaleje, rano mial czkawke a potem dawal mi popalic i kopal z tylu dosc mocno
 
Ja coraz częściej myślę o porodzie. Z jednej strony chce sn ale myśl że to trzeba dwie istoty wycisnąć mnie przeraża. Z drugiej strony cc- niby rozetna, wyjma dzieci bez skurczy itp ale weź dwójkę obsłuż z bolacym brzuchem. Już nie wiem co gorsze.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
Nie potrafię ci obiektywnie odpowiedzieć na to pytanie bo m podwójna cesarzowa więc uprzedzonam. Ale wystarczy wziąć pod uwagę że dla twojego dziecka lepszy jest poród naturalny. Dla ciebie niekoniecznie bo nie jest to bułka z masłem ale ty dasz sobie radę bo jesteś silny organizm. Twoje maleństwo dopiero się wszystkiego będzie uczyć. Uczyć oddychać uczyć nowego świata światła dźwięków zapachów. Naturalny poród jest dla niego lepszy bo tak natura chciała. Cc to operacja wynikająca z konieczności.

Dzień dobry
Gorączka ustąpiła.
Jesteśmy w drodze na wesele.
Miłego dnia

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Nie potrafię ci obiektywnie odpowiedzieć na to pytanie bo m podwójna cesarzowa więc uprzedzonam. Ale wystarczy wziąć pod uwagę że dla twojego dziecka lepszy jest poród naturalny. Dla ciebie niekoniecznie bo nie jest to bułka z masłem ale ty dasz sobie radę bo jesteś silny organizm. Twoje maleństwo dopiero się wszystkiego będzie uczyć. Uczyć oddychać uczyć nowego świata światła dźwięków zapachów. Naturalny poród jest dla niego lepszy bo tak natura chciała. Cc to operacja wynikająca z konieczności.

Dzień dobry
Gorączka ustąpiła.
Jesteśmy w drodze na wesele.
Miłego dnia

cb7wugpju04jz4q8.png
super, ze juz lepiej sie czujecie :)
 
Ja coraz częściej myślę o porodzie. Z jednej strony chce sn ale myśl że to trzeba dwie istoty wycisnąć mnie przeraża. Z drugiej strony cc- niby rozetna, wyjma dzieci bez skurczy itp ale weź dwójkę obsłuż z bolacym brzuchem. Już nie wiem co gorsze.

Napisane na E5603 w aplikacji Forum BabyBoom
moja sąsiadka miała cc z blizniakami i mówiła, ze potworność. Dwa łożyska wiec więcej bólu, większa rana. Ja po jednym nawet dobrze znioslam, ale w nocy maz przynosił córkę na karmienie bo obudzić zbolałe ciało cieżko w nocy. Śmiać sie nie można, kupę zrobić tez cieżko. A po naturalnym to mnie mama ścigają, żebym siadła na d...ę bo jeszcze coś sie stanie.
 
A moje dwie koleżanki mamy bliźniaków po cc naprawdę szybko i świetnie doszły do siebie. Z kolei znam takie, które po sn męczyły się o wiele dłużej. .. jedna miała obniżona macice, nietrzymanie moczu i konieczność zabiegu a druga, moja szwagierka przez ponad miesiąc krwawila i tez musiała na zabieg plus okazało się, że miała złamana kość ogonowa.... także chyba najlepiej zdać się na los, co ma być to będzie, bo każdy poród jest inny i akurat w moim otoczeniu to po cc dziewczyny lepiej dochodziły do siebie.. a dzieci mają zdrowe, l piękne i wręcz lepiej rozwinięte niż rówieśnicy wiec ciężko mi też zrozumieć tezę, że po sn dzieci rozwijają się lepiej. To chyba jednak ma dosc małe znaczenie... ja tez jestem po cc i nie byłam ani mniej odporna ani nic co by wskazywało, że nie urodziłam się sn :)

Napisane na GT-I9515 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry