reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
No u mnie na osiedlu jakaś strefa noclegowa na SDM jest i pełno obcych się kręci. Trochę się boję, bo wiadomo, że w większości to pielgrzymi, ale wśród nich łatwo może się teraz ktoś ukryć. Mam nadzieję, że ten tydzień szybko minie.


Ja zażywam magnez i na szczęście skurcze mi prawie przeszły. Tylko ostatnio mnie taki w całej stopie i łydce złapał, że nie wiedziałam co mam robić. No ale trochę jakoś tą nogę rozruszałam i przeszło.
Co do bólu porodowego, to raz, że jest tak jak pisze Eli, że potem jest ogromna nagroda, więc wiadomo, że ten ból jest po coś. Poza tym hormony, które wytwarzają się przy porodzie sprawiają, że jest się w czymś w rodzaju transu, czy nie wiem jak to nazwać. W każdym razie ból jest olbrzymi, ale przeżywa się go znacznie łatwiej niż inne. Ja Ci osobiście powiem, że zawsze miałam bardzo bolesne okresy i dla mnie ból w pierwszym dniu okresu był dużo trudniejszy do wytrzymania niż ból porodowy. Przy porodzie nie miałam znieczulenia, a przy okresie nie dawałam rady bez tego.
az tydzien to trwa? ło matko
 
Witam.
Moje dwie wcześniejsze ciążę, każda z mega skurcze łydek.placz w nocy i masaże przez mojego.kazda noc z bólem.
Teraz odpukac łykam magnez w dawce zalecanej przez gina..zwiększona dawkę z powodu plamien,i okresowych boli podbrzusza i dzięki Bogu ami jeden skurcznie nie złapał.

Moje dziecię jakieś leniwe w brzuchu, id rana tylko co jakiś czas smyranie.ja też jakaś bez mocy dzisiaj
Pewnie ciśnienie zaś mam niskie

No i moj odwieczny problem.co dziś na obiad [emoji23]
 
az tydzien to trwa? ło matko
No. Wszystko w sklepach wykupione. Ludzie zwariowali, zabezpieczyli się w zeszłym tygodniu jak przed wojną, albo klęską żywiołową. Mój D tylko wykupił pół sklepu wody i mamy teraz w domu 6 zgrzewek :laugh2:
Kuźwa, najgorsze, że z domu nie chcę za daleko wychodzić przez sdm, a równocześnie blok mi ocieplają i od 7 rano wiercą. Nawet jeszcze nie dotarli do mojej klatki, a już się wytrzymać nie da. Oj to będzie ciężki tydzień...
 
Witam po weekendzie, który spędziliśmy na wsi. Przywieźliśmy mnóstwo dobroci, ogórki gruntowe, pomidory, jabłka, słoneczniki itp. I domowy makaron od teściowej. Będzie co jeść;)

Łydka straaasznie mnie boli. W sobotę nad ranem złapał mnie straszny skurcz w nodze, taki mega, łydka, stopa, wszystko. Kilka dni przerwy w braniu magnezu i takie cyrki. No i ta łydka teraz boli przy dotyku jakby mięsień po tym skurczu cały czas był jakiś napięty. Nie wiem czy można to jakoś rozmasować czy co....

@bonusowa jak to było z tą kąpielą w chlorku magnezu? Jakie proporcje? Mam toto w domu ale nigdy nie miałam czasu, żeby sobie taką kąpiel urządzić ale może to mi coś da.
 
Ja zażywam magnez i na szczęście skurcze mi prawie przeszły. Tylko ostatnio mnie taki w całej stopie i łydce złapał, że nie wiedziałam co mam robić. No ale trochę jakoś tą nogę rozruszałam i przeszło.
Co do bólu porodowego, to raz, że jest tak jak pisze Eli, że potem jest ogromna nagroda, więc wiadomo, że ten ból jest po coś. Poza tym hormony, które wytwarzają się przy porodzie sprawiają, że jest się w czymś w rodzaju transu, czy nie wiem jak to nazwać. W każdym razie ból jest olbrzymi, ale przeżywa się go znacznie łatwiej niż inne. Ja Ci osobiście powiem, że zawsze miałam bardzo bolesne okresy i dla mnie ból w pierwszym dniu okresu był dużo trudniejszy do wytrzymania niż ból porodowy. Przy porodzie nie miałam znieczulenia, a przy okresie nie dawałam rady bez tego.

No to widzę, że nie jestem sama z tymi skurczami w nodze...
 
No. Wszystko w sklepach wykupione. Ludzie zwariowali, zabezpieczyli się w zeszłym tygodniu jak przed wojną, albo klęską żywiołową. Mój D tylko wykupił pół sklepu wody i mamy teraz w domu 6 zgrzewek :laugh2:
Kuźwa, najgorsze, że z domu nie chcę za daleko wychodzić przez sdm, a równocześnie blok mi ocieplają i od 7 rano wiercą. Nawet jeszcze nie dotarli do mojej klatki, a już się wytrzymać nie da. Oj to będzie ciężki tydzień...
na leb w tej chacie dostaniesz ehh, pamietam jak na starym mieszkaniu ocieplali blok, Boze halas, pukanie do okien, glupie zagadywanie
 
na leb w tej chacie dostaniesz ehh, pamietam jak na starym mieszkaniu ocieplali blok, Boze halas, pukanie do okien, glupie zagadywanie
Mnie najbardziej dziecka szkoda, bo on się boi wiercenia. Niby wie, że to mu niczym nie grozi, ale jest bardzo wrażliwy na hałas. Dziś rano obudziły nas te wiertarki o 7 i młody się aż rozpłakał. Z kolei w piątek po całym dniu wiercenia mówi do mnie: Nudne już to wiercenie :laugh2:
 
reklama
Mnie najbardziej dziecka szkoda, bo on się boi wiercenia. Niby wie, że to mu niczym nie grozi, ale jest bardzo wrażliwy na hałas. Dziś rano obudziły nas te wiertarki o 7 i młody się aż rozpłakał. Z kolei w piątek po całym dniu wiercenia mówi do mnie: Nudne już to wiercenie :laugh2:
heheh a wez ten halas, ja nie lubie wiertarek, jakiegos trzaskania itp
 
Do góry