reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2016

Ja wolę książeczki z tej prostej przyczyny, że zajmują mniej miejsca;) Mamy 2 pokoje, sypialnię i niewiele większy salon, raczej nie planujemy robić pokoju dziecięcego bo za jakiś czas chcemy się przeprowadzić a dziecko w tym wieku i tak bawi się tam gdzie są rodzice;) Ale przez to zabawki są wszędzie, szafy już całe opanowane przez jej klocki, układanki itp a najbardziej wkurza mnie jak dostaje jakieś wielkie maskotki z którymi nie ma co zrobić. Córka i tak woli małe pluszaki i figurki, które może złapać w garść i wziąć ze sobą na spacer.
Książeczki za 3-5 zł te z twardymi okładkami często są tandetne i brzydkie, ale np. takie do naklejania i kolorowania zawsze się przydadzą. A jeszcze takie zagadki czuczu są super Link do: Czuczu 150 Zagadek 2-3 Lat (Cz-9119) - Ceny i opinie - Ceneo.pl, są dla różnych grup wiekowych. Zajmują mało miejsca i przydają się na wyjazdach, na wyjściach np. do restauracji albo do lekarza gdzie trzeba czekać itp.
pluszaki to prezent zabroniony. Leży to to i się kurzy. Teraz mamy remont i wszystkie pluszaki idą w pawlacze, a jak dzieci podrosną to wydam.

Jedyna zabawa z pluszakami to zabawa w przedszkole, ale to zbyt rzadka zabawa by je trzymać.
 
reklama
Rozumiem Cię dokładnie, ja też nie lubię bezczynności kiedy inni robią. A szczególnie lubię trudne męskie zadania np w ogrodzie. Malowaniu czy budowie. Ojciec zawsze chciał mieć synów a niestety wyszły mu córki.
To u nas to samo. W domu bylo 6 kobiet i jeden facet-tata. Robiliśmy rowno z nim bo gosposarka wielka. Dzięki temu żadnej pracy sie nie boje. Malowanie, remonty czy co innego potrafię sama zrobić. M został inaczej wychowany. Raczej na lenia. Ale za to Teście bardzo doceniają moja pracę. A z nimi jak wiecie nie najlepiej żyje.

Co do remontu i tyg urlopu to moj M nie jest takim zwolwnnikiem. Choć mowi, ze jak odbierzemy mieszkanie od dewelopera to weźmie urlop. Ale wydaje mi się ze narzekać i tak będzie.


O ile przy córce nie mieliśmy żadnych wątpliwości kogo wziąć na chrzestnych (mój brat + kuzynka męża, z którą jesteśmy w b. dobrych relacjach) o tyle teraz mamy ogromny dylemat. Nie mamy już więcej rodzeństwa. Ja mam ciotecznych braci i siostry ale oni mieszkają 200 km od nas więc nie wiem czy to dobry pomysł, widujemy się tylko przy okazji gdy jestem u rodziców i na imprezach rodzinnych, a kiedy założą swoje rodziny i się wyprowadzą to może w ogóle kontakt się urwie... Zastanawiam się nad moją przyjaciółką ale też nie jestem przekonana, jakoś do tej pory nie mieszałam jej z rodziną i nie wiem jakby to wyszło.

Ja tez mam problem. O ile mam 3 siostry to moj mąż ma 1 z którą nie utrzymuje kontaktu i ona ostatni raz na własnej komuni byla w kościele. Dzieci będzie 4. I juz widzę problem bo brak chrzestnych na 4 dziecko. A juz mówiąc o ojcu chrzestnym to w ogóle brak mi pomysłów.
 
Lux, przecież nikt nikogo nie może zmuszać do bycia chrzestnym. Nie dajcie się. Obraza się i tyle. No ale tak w Polsce jesteśmy wychowani, że nie powinno się odmawiać.
Albo powiedzcie że się zgadzacie, ale macie już 4 chrzesniakow i ich dziecko z racji tego że jest 5 nie będzie dostawało drogich prezentów. Zmyja się szybciej niż myślisz.
Ja będę miała za chrzestnych przyjaciół i mam to w nosie co rodzina powie. Dacie radę :)
Na tym etapie ciąży możesz czasem nie czuć, po 30 tyg to już codziennie powinnaś czuć.
Głowa do góry :)

Lux i ja mam wesele ale we wrześniu . siostra w końcu się hajta. I muszę 200 funtów dać, 1000 zł wymienić w kantorze. Masakra. A jutro okulary odebrać 308 zł i zapłacić za studia 580 zł... Ja nie wiem jak wyrobie....
Dobrze że bilety kupione i opłacone 1590 zł...
Nie wiem czy moja siostra zołza jedza to doceni...

U nas też pochmurnie.
Mąż zainstalował mi pokemony bym po wiosce chodzila., bo najchętniej przez tą depresję zamknelabym się w 4 kątach.
Po cholerę mi ta głupia gra, ale jak kaze się ruszac.... Ehhh dzisiaj znów gorszy dzień.

Mam nadzieję że u was lepiej.
 
od zeszlego tygodnia od poniedzialku czulam malego, w sobote juz mniej a wczoraj nic, czy na tym etapie 17 tydzien i drugi dzien musze czuc go codziennie? mogl sie tak ulozyc, ze go nie czuc? dzis lekko mnie smyra, minimalnie to czuje
nie musisz jeszcze go czuc codziennie.
moje z tydzien temu tez slabo dawalo znac o sobie.
 
Lux, przecież nikt nikogo nie może zmuszać do bycia chrzestnym. Nie dajcie się. Obraza się i tyle. No ale tak w Polsce jesteśmy wychowani, że nie powinno się odmawiać.
Albo powiedzcie że się zgadzacie, ale macie już 4 chrzesniakow i ich dziecko z racji tego że jest 5 nie będzie dostawało drogich prezentów. Zmyja się szybciej niż myślisz.
Ja będę miała za chrzestnych przyjaciół i mam to w nosie co rodzina powie. Dacie radę :)
Na tym etapie ciąży możesz czasem nie czuć, po 30 tyg to już codziennie powinnaś czuć.
Głowa do góry :)

Lux i ja mam wesele ale we wrześniu . siostra w końcu się hajta. I muszę 200 funtów dać, 1000 zł wymienić w kantorze. Masakra. A jutro okulary odebrać 308 zł i zapłacić za studia 580 zł... Ja nie wiem jak wyrobie....
Dobrze że bilety kupione i opłacone 1590 zł...
Nie wiem czy moja siostra zołza jedza to doceni...

U nas też pochmurnie.
Mąż zainstalował mi pokemony bym po wiosce chodzila., bo najchętniej przez tą depresję zamknelabym się w 4 kątach.
Po cholerę mi ta głupia gra, ale jak kaze się ruszac.... Ehhh dzisiaj znów gorszy dzień.

Mam nadzieję że u was lepiej.
ja po prostu czekam na wrzesien gdzie bede na l4 i duzo mnej pojdzie na palwio bo to nas tak obciaza ze hej!!!!
i wtedy w koncu jakies 400-500 zl wiecej w kieszeni
 
ja wiem, ale u nas bylo tak, ze jak ten chrzestny brata zmarl to ciocia z nami kontakt zerwala
a to juz taki typ ludzia :/

Jest nas cztery siostry i za chwilę wszystkie będziemy już dzieciate, najmłodsza rodzi pierwsze dziecko we wrześniu. Ja wezmę tę najmłodszą na chrzestną ale ta najmłodsza ma problem bo ja i druga siostra jesteśmy zajęte, a trzecia siostra nie ma bierzmowania a siedzi za granicą i niełatwo jest je załatwić, więc zostaje albo wziąć nas jeszcze raz albo mężów. Mój mąż już jest chrzestnym u jednej z moich sióstr.
Generalnie wydaje mi się, że będzie coraz więcej sytuacji gdzie ma się po dwóch lub więcej chrześniaków.
 
Lux i ja mam wesele ale we wrześniu . siostra w końcu się hajta. I muszę 200 funtów dać, 1000 zł wymienić w kantorze. Masakra. A jutro okulary odebrać 308 zł i zapłacić za studia 580 zł... Ja nie wiem jak wyrobie....
Dobrze że bilety kupione i opłacone 1590 zł...
Nie wiem czy moja siostra zołza jedza to doceni...
.
no to ładnie się wykosztujecie, ona bierze ślub za granicą? Zwykle w PL daje się w kopertę 500zł max, tak żeby się chociaż zwróciło za wesele.
 
reklama
a to juz taki typ ludzia :/

Jest nas cztery siostry i za chwilę wszystkie będziemy już dzieciate, najmłodsza rodzi pierwsze dziecko we wrześniu. Ja wezmę tę najmłodszą na chrzestną ale ta najmłodsza ma problem bo ja i druga siostra jesteśmy zajęte, a trzecia siostra nie ma bierzmowania a siedzi za granicą i niełatwo jest je załatwić, więc zostaje albo wziąć nas jeszcze raz albo mężów. Mój mąż już jest chrzestnym u jednej z moich sióstr.
Generalnie wydaje mi się, że będzie coraz więcej sytuacji gdzie ma się po dwóch lub więcej chrześniaków.
u nas bylo tak, ze moja bratowa mowila, ze ja nie mam brac mojego rodzonego brata bo jej szkoda siana na prezenty potem a moj brat sie wkurzyl, ze jak to, ze ona decydowac nie bedzie a potem ona wypalila, ze mam im trzymac Zuze do chrztu mimo iz ma dwie siostry a na chrzestnego wziala siostry faceta, ojca dwojki dzieci, ateiste, ktory swoich pociech nie ochrzcil, a jego babcia powiedziala, ze poki ich nie chrzci to ona ich nie odwiedzi bo do diablow przychodzic nie bedzie :oo:
 
Do góry