reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2016

Ja też bylam w szoku jak mi powiedziala pani dr ze 2 chłopców. Chciało mi się płakać. Tym bardziej ze będzie ich już 4 a mąż 5. Ja jedna sama. Mama tez na mnie nakrzyczała ze ważne że zdrowe a że będzie 4 to nic bo ona miala 4 dziewczyny i dziękuje za to Bogu.
W głębi serca bałam się dziewczynki ale miałam nadzieję, ze przynajmniej jedna będzie.

Napisane na GT-I9300 w aplikacji Forum BabyBoom

Pomyśl sobie tak: chłopy mają ZAWSZE łatwiej w życiu niż my, lepsza praca, więcej zarabiają, mają większe szanse na awans, dziwnym trafem w tarapatach spadają na cztery łapy, nie martwią się, że za wcześnie zajdą w ciążę, później nie martwią się, że jednak nie mogą zajść, nie wstają o 2 w nocy żeby nakarmić, nie martwią się że kurz na meblach i sterta prania do prasowania czeka, nie przeżywają, że im się placek przypalił, mogą zmieniać kobiety jak rękawiczki i nikt nie powie, że są łatwi, na każde wesele mogą ubrać ten sam garnitur, a do tego co najmniej raz na dwa lata mają zbiorowe imprezy przesiąknięte testosteronem (a to euro a to MŚ), kiedy to mogą rzucić robotę i wszelkie obowiązki tylko po to, żeby polecieć przed ekran i wydzierać się na widok piłki. I nikt im nie robi z tego powodu wyrzutów!
Źle będą mieć Twoje chłopaki? :)
PS. Mój w brzuszku też tak będzie miał ;)
 
reklama
Pomyśl sobie tak: chłopy mają ZAWSZE łatwiej w życiu niż my, lepsza praca, więcej zarabiają, mają większe szanse na awans, dziwnym trafem w tarapatach spadają na cztery łapy, nie martwią się, że za wcześnie zajdą w ciążę, później nie martwią się, że jednak nie mogą zajść, nie wstają o 2 w nocy żeby nakarmić, nie martwią się że kurz na meblach i sterta prania do prasowania czeka, nie przeżywają, że im się placek przypalił, mogą zmieniać kobiety jak rękawiczki i nikt nie powie, że są łatwi, na każde wesele mogą ubrać ten sam garnitur, a do tego co najmniej raz na dwa lata mają zbiorowe imprezy przesiąknięte testosteronem (a to euro a to MŚ), kiedy to mogą rzucić robotę i wszelkie obowiązki tylko po to, żeby polecieć przed ekran i wydzierać się na widok piłki. I nikt im nie robi z tego powodu wyrzutów!
Źle będą mieć Twoje chłopaki? :)
PS. Mój w brzuszku też tak będzie miał ;)
Zawsze to jakieś pocieszenie, choć właśnie to sprawia, że między synem a matką nigdy nie będzie takiego zrozumienia jak między matką a córką. Mój na szczęście marne szanse, żeby piłkę nożną w przyszłości lubił, bo mój D też nie za bardzo za piłką, sam fakt, że oboje nie oglądamy meczy w ME, nawet nie oglądaliśmy meczy naszej reprezentacji.
 
Pomyśl sobie tak: chłopy mają ZAWSZE łatwiej w życiu niż my, lepsza praca, więcej zarabiają, mają większe szanse na awans, dziwnym trafem w tarapatach spadają na cztery łapy, nie martwią się, że za wcześnie zajdą w ciążę, później nie martwią się, że jednak nie mogą zajść, nie wstają o 2 w nocy żeby nakarmić, nie martwią się że kurz na meblach i sterta prania do prasowania czeka, nie przeżywają, że im się placek przypalił, mogą zmieniać kobiety jak rękawiczki i nikt nie powie, że są łatwi, na każde wesele mogą ubrać ten sam garnitur, a do tego co najmniej raz na dwa lata mają zbiorowe imprezy przesiąknięte testosteronem (a to euro a to MŚ), kiedy to mogą rzucić robotę i wszelkie obowiązki tylko po to, żeby polecieć przed ekran i wydzierać się na widok piłki. I nikt im nie robi z tego powodu wyrzutów!
Źle będą mieć Twoje chłopaki? :)
PS. Mój w brzuszku też tak będzie miał ;)
W większości się zgadzam, ale ja wychowam synka by pomagał w domowych obowiązkach swojej przyszłej dziewczynie.

A zapomniałaś dodać że tylu ubrań nie trzeba kupować i podpasek :D
 
Zawsze to jakieś pocieszenie, choć właśnie to sprawia, że między synem a matką nigdy nie będzie takiego zrozumienia jak między matką a córką. Mój na szczęście marne szanse, żeby piłkę nożną w przyszłości lubił, bo mój D też nie za bardzo za piłką, sam fakt, że oboje nie oglądamy meczy w ME, nawet nie oglądaliśmy meczy naszej reprezentacji.

To prawda, że więzi matka-córka nic nie zastąpi. Wspólne lepienie pierogów i zaplatania warkoczyków, brokaciki, spineczki, zakupy i ploteczki. Ale mam nadzieję, że i z chłopaka da się wykrzesać przylepę (nie wiem - wszystko przede mną), przynajmniej do pewnego wieku. Bo później taki mamisynek, to też niedobrze...
 
Pomyśl sobie tak: chłopy mają ZAWSZE łatwiej w życiu niż my, lepsza praca, więcej zarabiają, mają większe szanse na awans, dziwnym trafem w tarapatach spadają na cztery łapy, nie martwią się, że za wcześnie zajdą w ciążę, później nie martwią się, że jednak nie mogą zajść, nie wstają o 2 w nocy żeby nakarmić, nie martwią się że kurz na meblach i sterta prania do prasowania czeka, nie przeżywają, że im się placek przypalił, mogą zmieniać kobiety jak rękawiczki i nikt nie powie, że są łatwi, na każde wesele mogą ubrać ten sam garnitur, a do tego co najmniej raz na dwa lata mają zbiorowe imprezy przesiąknięte testosteronem (a to euro a to MŚ), kiedy to mogą rzucić robotę i wszelkie obowiązki tylko po to, żeby polecieć przed ekran i wydzierać się na widok piłki. I nikt im nie robi z tego powodu wyrzutów!
Źle będą mieć Twoje chłopaki? :)
PS. Mój w brzuszku też tak będzie miał ;)
Chyba sobie wydrukuje Twoj post i powiesze na lodówce :)
Dobrze będą mieć.
Moja babcia zawsze tak mówi. Ze chlopom łatwiej w życiu. :)

Napisane na GT-I9300 w aplikacji Forum BabyBoom
 
CZESC! WROCILAM!:)
Sorry za przerwe ale jednak nad jeziorem kiepsko bylo z zasiegiem no i czasu mi na pisanie ani na czytanie wystarczalo. Oj poczulam wakacje! Teraz tydzien spedze w domu a potem do znajomych na dzialke na tydzien chce sie wybrac o ile pogoda bedzie. A potem znow tydzien lub 10 dni w domu i 4 lub 5 sierpnia jade na Mazury! No bardzo mam napiety plan, ale na szczescie czuje sie wspaniale! Normalnie jakbym wcale nie byla w ciazy. Mam kupe energii i dobry humor. Czego i wam zycze!
P.s. prawie nadobilam te 50 stron coscie napisaly w tym czasie ale tylko na glownym watku:)))

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
CZESC! WROCILAM!:)
Sorry za przerwe ale jednak nad jeziorem kiepsko bylo z zasiegiem no i czasu mi na pisanie ani na czytanie wystarczalo. Oj poczulam wakacje! Teraz tydzien spedze w domu a potem do znajomych na dzialke na tydzien chce sie wybrac o ile pogoda bedzie. A potem znow tydzien lub 10 dni w domu i 4 lub 5 sierpnia jade na Mazury! No bardzo mam napiety plan, ale na szczescie czuje sie wspaniale! Normalnie jakbym wcale nie byla w ciazy. Mam kupe energii i dobry humor. Czego i wam zycze!
P.s. prawie nadobilam te 50 stron coscie napisaly w tym czasie ale tylko na glownym watku:)))

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
Super :)
Ważne że trochę odpiczelas i masz mnóstwo energii :)
 
To prawda, że więzi matka-córka nic nie zastąpi. Wspólne lepienie pierogów i zaplatania warkoczyków, brokaciki, spineczki, zakupy i ploteczki. Ale mam nadzieję, że i z chłopaka da się wykrzesać przylepę (nie wiem - wszystko przede mną), przynajmniej do pewnego wieku. Bo później taki mamisynek, to też niedobrze...
No właśnie jak wychowasz syna za bardzo na przylepę, to wyrośnie mamisynek, a tego bym nie chciała, bo taki albo się z żadną kobietą w życiu nie zwiąże, albo jak się zwiąże, to bardzo ją unieszczęśliwi. Tak źle i tak nie dobrze...
 
W większości się zgadzam, ale ja wychowam synka by pomagał w domowych obowiązkach swojej przyszłej dziewczynie.

A zapomniałaś dodać że tylu ubrań nie trzeba kupować i podpasek :D
zawsze chcialam miec siostre a jak urodzil sie brat i podroslam to mowie fajnie miec brata, nie kradnie mi ubran a ta menda podla kremy mi podkradal, do dzisiaj taki metroseksualny jest :D
 
reklama
A no właśnie. Zapomniałam o najważniejszym. Faceci dziwnym trafem im starsi tym lepiej wyglądają!!! Nie wiem doprawdy jak to możliwe, ale tak jest. A my? Każda zmarszczka to nieszczęście, siwy włos - od razu tony farby, cellulit - udajemy że go nie ma, skoro już żadnym sposobem nie da się go pozbyć itd. itp.
Taki już nasz los.

Grama80: zazdroszczę wakacji! Ileż ja bym dała żeby teraz na Mazurach sobie poszaleć!!! No może poszaleć jak poszaleć, ale chociaż poleżeć...
 
Do góry