reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Dziewczyny mam dość...ciąża to niby taki super okres,szczęśliwy i w ogóle..a dla mnie to najgorsze,najbardziej stresujące miesiące w moim życiu... byłam dziś na II prenatalnym usg..pomijam fakt, że lekarz go nie wykonał bo stwierdził, że jest za wcześnie i mi przełożył termin na za tydzień..jedyne co zrobił to pomierzył sobie jakieś parametry, w tym głowe dziecka..i co? okazało się, że ma torbiele w jednej z półkuli mózgu co może świadczyć o poważnych wadach genetycznych..mam dość tej ciąży, tego wszystkiego, jestem tak załamana..myślałam,że po prawidłowym wyniku NIFTY już nic złego się wydarzy...nie wiem to myśleć o tym wszystkim..

SPOKOJNIE!!! Takie torbielki (zakładając, że w ogóle są i że lekarz się nie pomylił) bardzo często się wchłaniają i nie oznaczają nic złego. Tym bardziej, że nifty wyszło ok! Na następnym badaniu przekonasz się, że się zmniejszyły, albo wręcz zniknęły. A póki co staraj się nie denerwować!
O rany, współczuję...Czy zalecił jakąś dalszą diagnostykę tych torbieli?
Dlaczego stwierdził, że to za wcześnie na połówkowe, skoro zgodnie z suwaczkiem jesteś już w 18t6d? Ja mam połówkowe 8 lipca i to będzie bardzo podobny moment jak u Ciebie, a mnie wyznaczyli tą datę w tej przychodni, gdzie ją będą robić, wiedząc na jakim etapie ciąży jestem.

Ja zdaje się będę miała badanie w podobnym terminie co Ty (mam wyznaczone na 19+3) i nie było ani słowa, że to mogłoby być za wcześnie!

Dzień dobry dziewczynki.
Czekam u lekarza. Od wizyty z 22 czerwca cały czas co kilka dni przy podcieraniu sobie poplamiam.
Wczoraj wieczorem plamka na majtkach czekoladowa, dziś rano przy sikaniu na papierze. Noż qurwa oszalec można. Każda wizyta w wc to stres czy zobaczę coś brudnego czy nie. Kazał się meldowac jak będzie się cos działo czyli czytaj - żywa krew lub bóle.
Ja nie mam, ale czekać do wizyty też nie będę do wtorku bo zwariuje dla mnie przy zdrowej nie zagrażającej życiu dziecka ciąży nie powinno być żadnych plamien!! Nie ważne czy żywa krew, czy brąz, czekolada, czy qurwa Mac toffi. chcę po prostu cieszyć się moja ostatnia ciąża!!!! A nie co wizyta w kiblu płakać i zaś wpisywać w wyszukiwarkę gogle " plamienia w ciąży" i dolowac się psychicznie. Niech mnie badają nawet cały dzień ale chcę wiedzieć co się dzieje. Bo takie atrakcje w wc miazdzą mnie psychicznie!!!!!!

Mam zle przeczucia. Niewiem ale boję się okropnie!

Proszę trzymajcie kciuki.

Napisane na D6503 w aplikacji Forum BabyBoom

Bidulko, trzymaj się dzielnie. Zobacz, do tej pory plamiłaś i było wszystko ok, więc nadal tak będzie. Może taka Twoja "uroda" po prostu. Staraj się jak najwięcej wypoczywać i nie stresować (łatwo powiedzieć, wiem...). Ja w każdym razie trzymam mocno kciuki za Ciebie i Maluszka!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też plamilam w 5 tyg
Dziewczyny a ja dziś po raz pierwszy widziałam wybrzuszenie na brzuszku od ciosu mojego malucha. Do tej pory dało się czuć ruchy tylko od środka, a dziś po raz pierwszy wyraźnie widoczny z zewnątrz cios :happy:
Gratulacje!!!!! U szczupłych kobitek szybciej widać, u mnie pewnie po 24 tyg zobaczę jak galaretka lata hahaha .
Jeszcze raz gratulacje :)
 
Dziewczyny a ja dziś po raz pierwszy widziałam wybrzuszenie na brzuszku od ciosu mojego malucha. Do tej pory dało się czuć ruchy tylko od środka, a dziś po raz pierwszy wyraźnie widoczny z zewnątrz cios :happy:

Ooooo, ależ zazdroszczę!!! Moim największym osiągnięciem do tej pory jest odczuwanie raz na jakiś czas bulgotania w brzuszku, które wmawiam sobie (i mam nadzieję), że są Maluszkiem, a nie odgłosami z przewodu pokarmowego!!!!
 
ja czuje tylko rozciaganie brzucha takie od dolu i lekko pobolewa i lekarka kaze nadal brac dupka

Ja dupka definitywnie odstawiłam dopiero w zeszły poniedziałek. Najpierw przez tydzień brałam połowę dawki, a później odstawiłam zupełnie. Póki co - tfu tfu - cisza, nic się nie dzieje z plamieniami, więc mam nadzieję, że Maluch tam już sobie sam z jedzonkiem daje radę ;)
 
reklama
Ja dupka definitywnie odstawiłam dopiero w zeszły poniedziałek. Najpierw przez tydzień brałam połowę dawki, a później odstawiłam zupełnie. Póki co - tfu tfu - cisza, nic się nie dzieje z plamieniami, więc mam nadzieję, że Maluch tam już sobie sam z jedzonkiem daje radę ;)
mi kazala nadal brac dwie tabletki na dobe i na kolejnej wizycie zobaczymy czy pozwoli odstawic :)
 
Do góry