reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

❄️Grudniowe kreski❄️W grudniu gdy św.Mikołaj z prezentami przychodzi 🎅Każda w upragnioną ciążę zachodzi!

reklama
Apropo suszarki to ja byłam na nie. Bo przecież prąd, bo sprzęt drogi a przecież po co itd. A często tonę w praniu. Aż w końcu dojrzałam do tej decyzji i po przeczytaniu połowy internetu mąż mi sprawił w prezencie 3 dni temu. I ja widzę tylko 1 minus. Dlaczego tak późno się zdecydowałam 🙈😆
Ewentualnie mogę dorzucić drugiego minusa. Czemu się samo do szafy nie chowa
Dosłownie pokochałam całym sercem
 
Kojarzy mi się to tylko z 18 urodzinami kumpla, gdy skończyła się wódka i ktoś przywiózł spirytus, który to był rozrabiany z wodą podczas tej samej imprezy i spożywany jeszcze „na ciepło” - przez jakieś dwa lata, od tej sytuacji, nie byłam w stanie wąchać tanich perfum 😂
Ja miałam sytuację, że wódkę popijałysmy ciepłą herbatą, bo brakło kasy na popite 🤣
 
Ja miałam sytuację, że wódkę popijałysmy ciepłą herbatą, bo brakło kasy na popite 🤣
A ja piłam wódkę 3 razy w życiu.
Za pierwszym razem fajnie jeździły schody 🤪
Za drugim razem tak pięknie wchodziło i czułam się trzeźwa że wszyscy byli w szoku.
Za trzecim razem pomyślałam że skoro drugi był taki super to i teraz sobie pozwolę. Żygałam dalej niż widzę, miałam kaca mordercę po którym powtarza się że więcej nie piję. I tak właśnie zrobilam. Minęło od tego czasu 14 lat a ja jestem abstynentką i ogromnym wrogiem każdego alkoholu.
 
ej w ogóle po tym co napisałaś, przypomniała mi się taka sytuacja: kiedyś na imprezie u nas nasz kolega za dużo wypił i w pewenym momencie zaczął mówić "T (mój mąż) ma ponad 2 metry wzrostu, to na pewno musi mieć wielkiego kutasa". No kolo się zafiksował i to powtarzał, jakby miał jakiś kompleks, a ludzie już nie wiedzieli jak mają reagować
Ja raz nie zauważyłam, że pali się światło w toalecie i elegancko otworzyłam sobie drzwi. A tam akurat mąż mojej siostry wstawał z kibla i zakładał gacie. Taaak, widziałam go w całej okazałości 🙈😂
 
to chyba najważniejsze :D
ja stety niestety mam dość rozbudowaną przeszłość łóżkową, więc mam trochę porównania :D
ale co mogę powiedzieć, że jak pierwszy raz w życiu dotknęłam penisa mojego pierwszego chłopaka to pomyślałam, że jest mały, a porównania nie miałam 😅 ale miałam racje 😅
Haha, ja jeszcze przed pierwszym „bliższym” kontaktem, z penisem jednego z moich byłych, wiedziałam że jest mały - sam mi o tym powiedział, bo miał na tym tle poważny kompleks. Co ciekawe - mimo bardzo, ale to bardzo małego rozmiaru, radził sobie całkiem sprawnie i zupełnie nie było to problemem 😅
 
reklama
Studenckie czasy to jednak cytrynówka, albo ice-owka rozlewane w akademiku 😅
Ja z czasów studenckich pamiętam jakiś tani rum z lidla ze spritem i cytryną😄 czasami nawet spożywany przed wykładami😁 niekiedy komuś z ekipy zdarzało się przysnąć🤣
Nie pamiętam jaki to był smak, ale skoro dało się pić, to chyba nie było tak źle😃
 
Do góry