Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 4 695
Jedz, dotrzymam Ci towarzystwaGłodna jestem. A to nie jest moja pora. Znowu gastrofaze mam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Jedz, dotrzymam Ci towarzystwaGłodna jestem. A to nie jest moja pora. Znowu gastrofaze mam
Ja miałam sytuację, że wódkę popijałysmy ciepłą herbatą, bo brakło kasy na popiteKojarzy mi się to tylko z 18 urodzinami kumpla, gdy skończyła się wódka i ktoś przywiózł spirytus, który to był rozrabiany z wodą podczas tej samej imprezy i spożywany jeszcze „na ciepło” - przez jakieś dwa lata, od tej sytuacji, nie byłam w stanie wąchać tanich perfum
A ja piłam wódkę 3 razy w życiu.Ja miałam sytuację, że wódkę popijałysmy ciepłą herbatą, bo brakło kasy na popite
Ja raz nie zauważyłam, że pali się światło w toalecie i elegancko otworzyłam sobie drzwi. A tam akurat mąż mojej siostry wstawał z kibla i zakładał gacie. Taaak, widziałam go w całej okazałościej w ogóle po tym co napisałaś, przypomniała mi się taka sytuacja: kiedyś na imprezie u nas nasz kolega za dużo wypił i w pewenym momencie zaczął mówić "T (mój mąż) ma ponad 2 metry wzrostu, to na pewno musi mieć wielkiego kutasa". No kolo się zafiksował i to powtarzał, jakby miał jakiś kompleks, a ludzie już nie wiedzieli jak mają reagować
Haha, ja jeszcze przed pierwszym „bliższym” kontaktem, z penisem jednego z moich byłych, wiedziałam że jest mały - sam mi o tym powiedział, bo miał na tym tle poważny kompleks. Co ciekawe - mimo bardzo, ale to bardzo małego rozmiaru, radził sobie całkiem sprawnie i zupełnie nie było to problememto chyba najważniejsze
ja stety niestety mam dość rozbudowaną przeszłość łóżkową, więc mam trochę porównania
ale co mogę powiedzieć, że jak pierwszy raz w życiu dotknęłam penisa mojego pierwszego chłopaka to pomyślałam, że jest mały, a porównania nie miałam ale miałam racje
Ja z czasów studenckich pamiętam jakiś tani rum z lidla ze spritem i cytryną czasami nawet spożywany przed wykładami niekiedy komuś z ekipy zdarzało się przysnąćStudenckie czasy to jednak cytrynówka, albo ice-owka rozlewane w akademiku