reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

& @LadyCaro
Wiecie co... ja bym chyba po prostu nigdy takich rzeczy nie ogłaszała w ten sposób... Nie wiem sama, czy mi to coś zmienia, bo za każdym razem jestem podłamana, ale ogłaszanie na imprezie... niee... Nasi znajomi robili to zazwyczaj bardzo kameralnie. Zapraszali nas do siebie na aperitif, na kolację, na coś tam i wtedy sobie o tym gadaliśmy. Fakt, że w jednym wypadku w 4. miesiącu, a w drugim tydzień po teście, no ale....
Tez nie miałam potrzeby, żeby trąbić o cionszu całemu światu na przykład na urodzinach Omy. Po mału mowie kolejnym bliskim, a i tak robię to z dusza na ramieniu - bo przecież może być różnie
 
reklama
We Francji jest dokładnie tak, jak mówi Agnes. Dodatków i socjalu jest MNÓSTWO i tak naprawdę można żyć lepiej i spokojniej niż z jakąś marną pracą fizyczną... Wiem, bo mój mąż zajmuje się przyznawaniem zasiłków:-) On akurat mieszkaniowych, ale generalna ich ilość jest... ogromna. Tak naprawdę wszystko rozbija się o posiadanie dzieci lub nieposiadanie pracy. Np. ja z moją polską pracą mam więcej kłopotu niż pożytku. A gdybym nie robiła nic, miałabym zasiłek, dodatki, bezpłatne ubezpieczenie bez problemu (z czym się miotam od lat) i jeszcze np. darmowe kursy w urzędzie pracy. Poza tym kasa przysługuje wszystkim na dzieci, na początek roku szkolnego, na przeprowadzkę, na urlop, na rozwód...;-) U mnie w szkole są do tego rodziny, które deklarują się oficjalnie jako mieszkające osobno (np. pan podaje adres gdzieś tam w swoim rdzennym kraju, a pani wtedy jest traktowana jako samotna matka czworga dzieci ucząca jogi... I dochód ma niby 1000 euro na 5 osób...) - co też ułatwia sprawę.
Brzmię, jakbym zazdrościła, ale to nie to. Zwariowałabym nie pracując. Ale jakąś większą łatwość co do papierologii to bym chętnie przyjęła...
O to ja przeprowadzam się do Francji 😄😄 nie będę musiała brać kasy starego, tylko będę brała rządowe 😜
Przeczytałam to i pomyślałam sobie dobrze, że nikt z otoczenia moich gości nie planuje dzieci bo było by mi przykro się o takim czymś dowiedzieć. No i bach nagle koleżanka mówi, że pewna nasza znajoma jest drugi raz w ciąży z kolesiem który ma ją gdzieś i przyjeżdża raz na ruski rok na jedno.. i tak sobie myśle jakie to jest niesprawiedliwe..
I @LadyCaro też miałam takie myśli, zazdrość, ale potem zdałam sobie sprawę z tego, że świat jest po prostu niesprawiedliwy. Na wielu płaszczyznach, nie tylko w kwestii posiadania dzieci. I nie mamy wpływu na to, że jak my nie możemy zajść w ciążę, albo ją utrzymać, to inne osoby będą w tym czasie zachodziły bez problemu. Nie możemy też ich obwiniać za to, że zachodzą. Jak sobie to uświadomiłam, że to nie ich wina, to jest mi dużo lżej. Wy na pewno macie coś, czego oni zazdroszczą wam :) i tak na odwrót.
Choć znowu włożę kij w mrowisko, ale jak @LadyCaro pisała, że mąż udawał, że buja dziecko w rękach (🥺) to znowu dla mnie argument, że my, które staramy się o pierwsze ciąże mamy trudniej, bo uświadomienie sobie, że nigdy możemy nie mieć żadnego dziecka i nie doznać takich emocji jest straszne😭 z góry przepraszam wszystkie osoby, które starają się o kolejne dziecko❤️ wiem, że wam też jest ciężko dążyć do swoich marzeń. Ale towarzyszą wam inne emocje niż, nam, bezdzietnym.

& @LadyCaro
Wiecie co... ja bym chyba po prostu nigdy takich rzeczy nie ogłaszała w ten sposób... Nie wiem sama, czy mi to coś zmienia, bo za każdym razem jestem podłamana, ale ogłaszanie na imprezie... niee... Nasi znajomi robili to zazwyczaj bardzo kameralnie. Zapraszali nas do siebie na aperitif, na kolację, na coś tam i wtedy sobie o tym gadaliśmy. Fakt, że w jednym wypadku w 4. miesiącu, a w drugim tydzień po teście, no ale....
A to już druga kwestia, że ludziom za grosz brakuje taktu.
Choć ja uświadomiłam sobie to, dopiero jak zaczęłam się starać. Kiedyś sama potrafiłam zadawać pytania innym "kiedy dziecko?" i nie widziałam w tym nic złego. Dopiero teraz wiem, że nigdy nie wiadomo z czym mierzy się właśnie ta para🤷‍♀️
Zasypywanie instagrama tylko zdjęciami dzieci też mnie wkurza. 100% zdjęcia dzieci, no ile można 🤦‍♀️nie mówiąc już o tym, że dodawanie zdjęć dzieci uważam za bardzo ryzykowne.
 
Znajomi wiedzą, że się staramy i wiem, że palnęli tak bezmyślnie ale jakoś smutno się zrobiło i nie chciało mi się słuchać o osobie z którą raczej nie mam zbyt bliskiego kontaktu.. wiec resztę imprezy byłam taka wyłączona.
Dopiero co się z tego wyleczyłam no i znów złapałam doła
 
O to ja przeprowadzam się do Francji 😄😄 nie będę musiała brać kasy starego, tylko będę brała rządowe 😜

I @LadyCaro też miałam takie myśli, zazdrość, ale potem zdałam sobie sprawę z tego, że świat jest po prostu niesprawiedliwy. Na wielu płaszczyznach, nie tylko w kwestii posiadania dzieci. I nie mamy wpływu na to, że jak my nie możemy zajść w ciążę, albo ją utrzymać, to inne osoby będą w tym czasie zachodziły bez problemu. Nie możemy też ich obwiniać za to, że zachodzą. Jak sobie to uświadomiłam, że to nie ich wina, to jest mi dużo lżej. Wy na pewno macie coś, czego oni zazdroszczą wam :) i tak na odwrót.
I … co ważniejsze… to nie jest nasza wina, ze nie utrzymujemy ciąży. No chyba ze chlejemy i palimy papierosa za papierosem. A łatwo w to popaść i zacząć obwiniać siebie.

Choć znowu włożę kij w mrowisko, ale jak @LadyCaro pisała, że mąż udawał, że buja dziecko w rękach (🥺) to znowu dla mnie argument, że my, które staramy się o pierwsze ciąże mamy trudniej, bo uświadomienie sobie, że nigdy możemy nie mieć żadnego dziecka i nie doznać takich emocji jest straszne😭 z góry przepraszam wszystkie osoby, które starają się o kolejne dziecko❤️ wiem, że wam też jest ciężko dążyć do swoich marzeń. Ale towarzyszą wam inne emocje niż, nam, bezdzietnym.


A to już druga kwestia, że ludziom za grosz brakuje taktu.
Choć ja uświadomiłam sobie to, dopiero jak zaczęłam się starać. Kiedyś sama potrafiłam zadawać pytania innym "kiedy dziecko?" i nie widziałam w tym nic złego. Dopiero teraz wiem, że nigdy nie wiadomo z czym mierzy się właśnie ta para🤷‍♀️
Zasypywanie instagrama tylko zdjęciami dzieci też mnie wkurza. 100% zdjęcia dzieci, no ile można 🤦‍♀️nie mówiąc już o tym, że dodawanie zdjęć dzieci uważam za bardzo ryzykowne.
Prawda? Tez mam nadzieje, ze do tego u mnie nie dojdzie. Co innego zapełniać instagram kocimi fotografiami a co innego wrzucać tam pierdyliard zdjęć dzieci. I nie chodzi o to, ze samo pochwalenie się dzieckiem na insta jest zle - bo nie jest. Ale już raz musiałam się odezwać jak zobaczyłam jakie zdjecia dzieci wrzuca moja koleżanka - bo aż mnie zmroziło.
 
I … co ważniejsze… to nie jest nasza wina, ze nie utrzymujemy ciąży. No chyba ze chlejemy i palimy papierosa za papierosem. A łatwo w to popaść i zacząć obwiniać siebie.


Prawda? Tez mam nadzieje, ze do tego u mnie nie dojdzie. Co innego zapełniać instagram kocimi fotografiami a co innego wrzucać tam pierdyliard zdjęć dzieci. I nie chodzi o to, ze samo pochwalenie się dzieckiem na insta jest zle - bo nie jest. Ale już raz musiałam się odezwać jak zobaczyłam jakie zdjecia dzieci wrzuca moja koleżanka - bo aż mnie zmroziło.
Tak, ja jeśli kiedykolwiek będę miała dziecko to od razu zrobię konto prywatne.
Wiecie, że pedofile na swoich forach robią sobie rankingi, które dzieci bardziej by brali?
A rodzice dają im te zdjęcia na tacy.
 
reklama
Ujjj... ale leczysz się jakoś, robiłaś badania w tym kierunku?

To mi przypomina, że przez prawie cały sierpień będę musiała nosić... grubaśne pończochy uciskowe! Takie są zalecenia na stymulację do IVF... W 40'C, nie wiem, jak to wytrzymam... że o walorach wizualnych nie wspomnę.
Mnie się wydaje, ze to efekt uboczny tych leków immunosupresyjnych 🤷‍♀️ A wracam do pracy już także może być niezłe 😃
Skąd takie zalecenia ?
 
Do góry