reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

A Wy pracujecie w malych firmach czy korpo?
Bo (nie chce oczywiscie nikogo urazić) ale jak ktos pracuje w korpo i mówi, że nikt jie ogarnie jego obowiązków to mnie bawi xd moj kolega tak mówił "co oni beze mnie zrobią". No jakoś firma dalej dziala po jego odejsciu :D
Inaczej oczywiscie sie sprawa ma w mniejszych firmach.
 
reklama
Podziwiam was!
Zawsze marzyłam o tym, żeby (rekreacyjnie) jeździć po świecie. Mieć takie fajne wakacje w pięknych miejscach. W zależności od etapu życia nie mogłam tego realizować albo z powodu finansów albo tego, że nie miałam z kim jechać. Teraz pierwszy raz w życiu mam z kim, mamy trochę oszczędności, stary wstępnie przekonany i nagle okazało się, że część mnie (mimo, że bardzo tego chcę) się boi. Poważnie. Zwykłego wyjazdu z biurem podróży. Nigdy nie byłam na takich wakacjach, boję się bariery językowej, nowych sytuacji, nowych miejsc, tego że nie umiem sobie tego wszystkiego wyobrazić. A co dopiero takiego podróżowania jak Ty!

Obiecałam sobie, że jeśli stary dostanie urlop i znajdziemy fajne last minute, to nie schórzę, bo to być może ostatnia szansa: nie mamy kredytu, dzieci, jeszcze sobie radzimy z drożyzną w kraju. Tak czy inaczej, niesamowicie mi to oczy otworzyło na to, jak sama blokuję spełnianie swoich marzeń, jak się kurczowo trzymam strefy komfortu. Niezależnie czy z wyjazdem się uda, jestem cholernie mocno zdeterminowana, żeby z tym walczyć.
będzie dobrze, grunt to pozytywne nastawienie, w dobie internetu i translatora dasz radę ze wszystkim :D My byliśmy na Karaibach na Gwadelupie, tam mało kto mówił po angielsku, wszyscy po francusku, to w kanjpach oprocz ''hi' pokazywalam co chce palcem.. gość rozumiał :D Później poproszę rachunek i do widzenia :D W hotelach już trochę lepiej, bo jednak jako tako po angielsku mówili :D
 
A Wy pracujecie w malych firmach czy korpo?
Bo (nie chce oczywiscie nikogo urazić) ale jak ktos pracuje w korpo i mówi, że nikt jie ogarnie jego obowiązków to mnie bawi xd moj kolega tak mówił "co oni beze mnie zrobią". No jakoś firma dalej dziala po jego odejsciu :D
Inaczej oczywiscie sie sprawa ma w mniejszych firmach.
dokładnie tak ja w korpo jak to mówi prezes nie ma ludzi niezastąionyc, to jest prawda ale przez to że ci ludzie do zastąpienia odeszli, dużo rzeczy się sypie i działa jak nie powinno :D Ja wiem, że mogą mnie zastąpić ale bardziej szkoda mi mojej przełożonej która zanim kogoś znajdzie za mnie kto się wdroży to pewnie dostanie załamania nerwowego :D Chociaż ona jest w sumie sama już na skraju. Ja daje sobie kilka miesięcy. Jak nic się nie zmieni w moim życiu to się zwolnię i idę dalej. No i przede wszystkim umowy ale wiem że to chwilowe. Ja sobie dałam trochę czasu,kilka miesięcy i zobaczymy.Przyjdzie pora na zmiany, chyba ze w firmie się coś zmieni (w co wątpie)
 
Ostatnia edycja:
@Moonstone mega się cieszę! ❤️ Oby tak dalej
@Alabama89 jesteś tak mądra i wspaniałą kobietą, że zasługujesz na to co najlepsze ❤️
@LadyCaro, królowo, pamiętaj, poczniesz dziecko w Grecji to dajesz Posejdon albo Afrodyta 😁 i w ogóle jesteście gołąbki aż rzygam tęczą ❤️
Ujawniłas nasze pozaforumowe stosunki, bo nie wrzucalam tu swoich foteczek 😂
 
A Wy pracujecie w malych firmach czy korpo?
Bo (nie chce oczywiscie nikogo urazić) ale jak ktos pracuje w korpo i mówi, że nikt jie ogarnie jego obowiązków to mnie bawi xd moj kolega tak mówił "co oni beze mnie zrobią". No jakoś firma dalej dziala po jego odejsciu :D
Inaczej oczywiscie sie sprawa ma w mniejszych firmach.
W pełni się z Tobą zgodzę 😁 ja pracuje w baaardzo dużej korpo (dla obecnie drugiego najbogatszego człowieka na swiecie) I szczerze mówiąc lubię mieć świadomość że nie jestem niezastąpiona. mogę iść na urlop spokojnie i nawet nie pomyśleć o pracy, mam backup w praktycznie każdej strefie czasowej wiec godzina 17 zamykam lapka i nara wiertara 😁😁 I do tego wiem że nawet jak stanę na rzęsach to świata nie zbawię wiec nie ma co się wysilać bardziej niż to wymagane 😁 naprawdę, teraz ta praca daje mi dość spory komfort psychiczny mimo że to korpo
 
W pełni się z Tobą zgodzę 😁 ja pracuje w baaardzo dużej korpo (dla obecnie drugiego najbogatszego człowieka na swiecie) I szczerze mówiąc lubię mieć świadomość że nie jestem niezastąpiona. mogę iść na urlop spokojnie i nawet nie pomyśleć o pracy, mam backup w praktycznie każdej strefie czasowej wiec godzina 17 zamykam lapka i nara wiertara 😁😁 I do tego wiem że nawet jak stanę na rzęsach to świata nie zbawię wiec nie ma co się wysilać bardziej niż to wymagane 😁 naprawdę, teraz ta praca daje mi dość spory komfort psychiczny mimo że to korpo
Zara 😎
 
reklama
Do góry