reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

reklama
Więc wspominacie o gumkach, itp... to ja mam jeszcze bardziej osobiste pytanie: czy któraś z Was ze strachu (lub nie) zażyła kiedyś tabletkę "dzień po"?
Ja dwa razy w życiu. Raz z pierwszym chłopakiem a raz z obecnie już mężem jak się ze sobą przespaliśmy pierwszy raz na spontanie.
 
Nasze wesele skonczylo sie po 1, co prawda w lozku zladowalismy chyba po 3 ale no ja w takich emocjach to zazwyczaj nie potrzebuje snu, wstalismy o 7.30 i bylo ok, poprawiny też były i nie czulam zmęczenia 😁
Powiem wam, ze tak narzekam na libido męża, ale sama byłam wtedy zbyt zestresowana ewentualnym zbliżeniem, że nawet sobie nie wyobrażałam spróbować. Zrobiliśmy to po mału, przeszliśmy przez moją pochwicę w swoim tempie. Mowie, ja nudna jestem :D
 
Ja miałam poprawiny na luzie w ogrodzie i teściów, bez dodatkowych kosztów. Kto chciał ten przyjechał i było bardzo miło
Ja po prosru wiem ze będę wolała spać do 13.00 niż się gościć następnego dnia pewnie i tak skończy się tak że odpalę grilla i najbliższe przyjaciółki przyjdą plus rodzice 😂😂😂 ale to już jak się wyspie bez spiny 😂😂
 
Ja po prosru wiem ze będę wolała spać do 13.00 niż się gościć następnego dnia pewnie i tak skończy się tak że odpalę grilla i najbliższe przyjaciółki przyjdą plus rodzice 😂😂😂 ale to już jak się wyspie bez spiny 😂😂
To u nas tak było, tyle że my nie planowaliśmy poprawin a częśc gości (znajomi) sama sobie zorganizowała nasze poprawiny- ognisko u kolegi w ogrodzie. Poinformowali nas następnego dnia o 15 że oni się bawią dalej i możemy dołączyć 🤣
 
Ja kiedyś zemdlałam w pracy i pielęgniarki w szpitalu mówiły mi, ze napewno jestem w ciąży. Wtedy robiliśmy to w gumce, ale sobie wkręciłam, ze może rzeczywiście i pobiegłam po test. Aż mi wstyd, ze bylam
Taka naiwna 😬
ja pamiętam jak mi się wydawało, że nasz przerwyany nam tak wychodzi i nie zachodzę w ciążę i jesteśmy tacy genialni, że nie wpadamy xD taaa...
To samo u nas było XD o seksie nikt nie myślał 😂
u nas to samoooo... ja byłam zmęczona i podpita już nawet :D
Hahaha. W ogóle pytanie do Was: Która uprawiała seks w noc poślubna ? Nam sie udało o 5 nam ranem po przyjściu z wesela
Nic, dopiero nastpengo dnia, mielismy poprawiny u mnie w domu i było pełno ludzi więc poszliśmy do sadu i tam się pobzykaliśmy xD
Więc wspominacie o gumkach, itp... to ja mam jeszcze bardziej osobiste pytanie: czy któraś z Was ze strachu (lub nie) zażyła kiedyś tabletkę "dzień po"?
Ja jak wiecie jestem po dość szerokich doświdczeniach, więc tak :p
Jeju jak ja nie znoszę gumek 🤣 na szczęście ze starym szybko zrezygnowaliśmy 😁
A mi to w ogóle nie przeszkadza, za to Stary nienawidzi. Ale to dlatego, ze jakoś reaguje na nie, że noooo... nie jest tak twardy jak mógłby :p
 
ja pamiętam jak mi się wydawało, że nasz przerwyany nam tak wychodzi i nie zachodzę w ciążę i jesteśmy tacy genialni, że nie wpadamy xD taaa...

u nas to samoooo... ja byłam zmęczona i podpita już nawet :D

Nic, dopiero nastpengo dnia, mielismy poprawiny u mnie w domu i było pełno ludzi więc poszliśmy do sadu i tam się pobzykaliśmy xD

Ja jak wiecie jestem po dość szerokich doświdczeniach, więc tak :p

A mi to w ogóle nie przeszkadza, za to Stary nienawidzi. Ale to dlatego, ze jakoś reaguje na nie, że noooo... nie jest tak twardy jak mógłby :p
A mi się wydaje, że mój pantrzon faktycznie umie w przerywany, bo jak się kochaliśmy normalnie w okolicach owulki (po tym jak się w końcu nauczyłam, kiedy ona wlasciwie jest) to dobrze było. :D
 
reklama
Co to był za komentarz ? Rozwiń bo ciekawa jestem 😁😁 komu i jak skomentowałaś 😁

Ja nie 😁 nigdy.


Zadałam pytanie w q&a tej od ślubów czy podpisują intercyzy przed ślubem z nieznajomym i potem portale pisały, że to było najciekawsze pytanie 🤣
Taka moja sława 😜
 
Do góry