Alabama89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2021
- Postów
- 12 139
No ja myślę, że to jest zgubne myślenie wiec super, że stawiasz granice. Mnie moja praca zaczęła uwierać w sierpniu 2019 r. Ale w maju 2020 mieliśmy mieć ślub i też stwierdziłam ze poczekam bo potem ciąża. Ślub ostatecznie przez pandemie był we wrześniu 2020, pierwsza ciąża w lutym 2021, potem kolejna we wrześniu 2021. I ok - ten etat był super pomocny - kupiliśmy mieszkanie, w trudnych chwilach miałam fajna bezpieczna sytuacja finansowa, zwolnienie, było mnie stać na diagnostykę. Ale jakby nie patrzeć od 3 lat jestem w tej pracy po coś. Także ja powoli tez zwijam żagle, nie przejmując się co zrobię jak będę w ciąży. Bo były idealne warunki a i tak dupa blada. A w nowej pracy może być tak samo dobrze, albo uwaga - lepiejGdyby nie starania to już by mnie w tej pracy nie bylo... ale mam pakiet luxmedu dobry, praca stabilna, mam już spoko pozycje i kase. Odpowiedzialność duza ale jak misse qyjsc do lekarza czy cos da się dogadać. I tak sobie siedzę od września... ale serio jak mi nic nie wyjdzie do końca roku to spadam stad. Musze tylko 1 projekt zamknąć.