Wezu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 975
To mamy podobnie. I w robocie i podróżniczo my na All byliśmy raz w Dominikanie bo tam nie opłaca się jechać bez all zwłaszcza a tak to zawsze sami podróżujemy. W Tajlandii też poruszaliśmy się środkami komunikacji miejskiej jeździliśmy w busach na tzw „pace” trochę to niebezpieczne ale cóż oni tak jeżdżą i tak żyjąU mnie podobnie. Z mojego działu w ostatnich 2 latach 3 osoby wyladowaly na l4 od psychiatry. Depresje, wypalenie itp. No ale jak rosna ttlko wymagania plus nie zatrudniają nowych bo obecni pokryja to co się dziwić...
My rzadko jeździmy na all in, przewaznie bierzemy noclegi w kilku miejscach i wynajmujemy auto albo kukinikacja - Sri Lankę zwiedziliśmy lokalnymi busami i bylo super. Ale teraz na ostatnią chwilę szukalam i mega potrzebowaliśmy po prostu odpocząć- a na to all najlepszy. A i tak 3 dni z 7 mamy zaplanowane wyjazdy natury nie oszukasz
Tez sie chętnie dowiem
Uff nadrobiłam wszystko!
Wiesz co do sylwetki- ja dopiero pare lat temu przytyłam (tak przytyłam!) I zaczelam w miarę wyglądać. Jakos do 25 roku życia miala 174 wzrostu i wagę 45kg. Wyglądałam jak wieszak.
A ja w pracy jadę już na oparach.
Od ubiegłego lata zostałam „pełniąca obowiązki szefowej” która obecnie urodziła dziecko i śmiem twierdzić, że to była najgorsza decyzja w moim życiu, zwłaszcza ze w ciągu roku się wiele zmieniło w firmie niestety na gorsze. I tak wyrywam kartki z kalendarza czekając na jej powrót chyba, że nie wytrzymam do tego czasu to się po prostu zwolnię.