Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

[kasiaa91]

Też kiedyś nie rozumiałam. Dopiero jak się temu bliżej przyjrzałam to nabrało to sensu

Ja dalej nie rozumiem

 

[Anasta07]

Apropo wymarzonej pracy to ja chcialabym być projektantem wnetrz, kocham urzadzanie nasze mieszkanie miesiac projektowałam i tak mnie to wciagało... i jeszcze co chwile cos zmieniam

Też kocham te programy o urządzaniu wnętrz. Kiedyś też o tym myślałam jako alternatywę przed swoją karierą. Ale właśnie trafić w czyjeś gusta, to chyba nie moja bajka. Będę mieć urządzanie własnego domu niebawem i trochę mnie to przeraża, za dużo rzeczy mi się podoba, a do tego trzeba mieć pieniążki na ładne rzeczy

ej dziewczyny, bo jedyne co ja ogarniam to TSH, powiedzcie mi czy to any i ft4 jest ok?
Zobacz załącznik 1418101

Wszystko w normie

 

[Agnes4312]

Tak sobie co chwilę przypominam co jeszcze ciekawego mi mój lekarz dzisiaj powiedzial.
No więc mam jakiś mały zrost w lewym jajowodzie. I mały mięśniak w macicy.
Ten zrost już miałam dawno, a moja ciąża maciczna była z lewego jajnika tzn że drożny jest. Ale powiedział że może być tak, że mam owulacje w prawym jajniku a boli mnie lewy. A kiedyś to tu na forum rozkminiałam jak to jest możliwe, bo właśnie byłam na monitoringu i z prawego było jajeczko a mnie lewy bolał.
To już wiem, przez ten zrost.

 

[stokrotka_]

Ja mam plan, ze kiedyś otworze kawiarnie i będzie w niej masa książek w drewnianych regałach aż do sufitu i planszowki. I wieczory z pisarzami albo mini koncerty
Ale ogolnie jestem mega zadowolona z pracy, którą aktualnie mam

 

[AScarlett]

Ja mam plan, ze kiedyś otworze kawiarnie i będzie w niej masa książek w drewnianych regałach aż do sufitu i planszowki. I wieczory z pisarzami albo mini koncerty
Ale ogolnie jestem mega zadowolona z pracy, którą aktualnie mam

Ooo ksiegarnio -kawiarnia super pomysł! Chetnie bym bywala.
I mega ci zazdroszcze ze jestes zadowolona ze swojej pracy. Kurde chyba musze się za to qziac obojętnie ciaza czy nie. Bo ja jak pomysle o swojej robocie to mi niedobrze sie robi

 

[Anasta07]

Dziewczyny, jestem załamana Zrobiłam tą prolaktynę jak kazał lekarz "za jakiś czas", stosując się oczywiście do wszystkich zaleceń, bo nie pierwszy raz to robie i do tego po 3 dniach wolnego. Poziom ponad 2x większy niż przed rozpoczęciem leczenia (1200). Nigdy nie miałam takiego poziomu, a biorę obecnie leki. Nie wiem o co chodzi Na zakupach poprawiłam sobie humor tylko na chwileczkę, badanie robiłam bardziej z nastawieniem że odstawię leki Do tego progesteron 36 :O Więc ta prl nie blokuje mi owulacji... Ale zdecydowanie może pogarszać jakość Wiem że niektórzy zalecają badać na początku cyklu, ale ja nigdy tak nie robiłam i było lepiej. Pozostałe badania w normie. Odkąd wróciłam to jem tylko ciastki, chipsy, użalam się nad sobą i moje guilty plesure Zmierzch, leci cały dzień w TV xD
Trochę się pocieszam że spasowaliśmy ze staraniami, bo i tak nic z tego by nie wyszło. Nawet w tym momencie nie chcę i chyba zaczniemy się zabezpieczać, bo nie chcę znów słabej jakości ciąży i kolejnego poronienia

 

[Alabama89]

W ogóle ze śmiesznych rzeczy - mój Stary zaczyna pytać o forum - w sumie nie dziwne jak co chwile coś tu pisze albo czytam
Powiedziałam mu o trzonie - nazwa dla niego nieznana, ale skomentował, że z takich określeń to on zna tylko „bolca”

W każdy razie nasz wczorajszy wypad nad wodę skończył się wskoczeniem na trzona w plenerze od lat tego nie robiliśmy

 

[LadyCaro]

Widzę, że statystycznie dużo więcej z nas nie lubi swojej roboty.
mam nadzieję, że u mnie to się zmieni

 

[olka11135]

Ja mam plan, ze kiedyś otworze kawiarnie i będzie w niej masa książek w drewnianych regałach aż do sufitu i planszowki. I wieczory z pisarzami albo mini koncerty
Ale ogolnie jestem mega zadowolona z pracy, którą aktualnie mam

O! To ja kiedyś marzyłam o otworzeniu kawiarni w stylu tej z Przyjaciół, wydaje mi się że coś takiego jest w Bydgoszczy?

Myślę, że mogło by mieć to zbyt, ale generalnie kawiarnia w centrum Warszawy tak czy siak się by długo zwracała

 

[Alabama89]

Dziewczyny, jestem załamana Zrobiłam tą prolaktynę jak kazał lekarz "za jakiś czas", stosując się oczywiście do wszystkich zaleceń, bo nie pierwszy raz to robie i do tego po 3 dniach wolnego. Poziom ponad 2x większy niż przed rozpoczęciem leczenia. Nigdy nie miałam takiego poziomu, a biorę obecnie leki. Nie wiem o co chodzi Na zakupach poprawiłam sobie humor tylko na chwileczkę, badanie robiłam bardziej z nastawieniem że odstawię leki Do tego progesteron 36 :O Więc ta prl nie blokuje mi owulacji... Ale zdecydowanie może pogarszać jakość Wiem że niektórzy zalecają badać na początku cyklu, ale ja nigdy tak nie robiłam i było lepiej. Pozostałe badania w normie. Odkąd wróciłam to jem tylko ciastko, chipsy i moje guilty plesure Zmierzch xD
Trochę się pocieszam że spasowaliśmy ze staraniami, bo i tak nic z tego by nie wyszło. Nawet w tym momencie nie chcę i chyba zaczniemy się zabezpieczać, bo nie chcę znów słabej jakości ciąży i kolejnego poronienia

A jakie leki bierzesz? Bo mi po Dostinexie ładnie spadło.