Alabama89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2021
- Postów
- 12 156
Należy być ostrożnym z tym swoim - nigdy, zawsze, na pewnoPS. Ale tak w ogóle... jak sobie Was czytam, to sobie myślę: życie pisze różne scenariusze... Co bym powiedziała w Waszym wieku? Oczywiście, że żadnych tam dzieci po 35.r.ż! I bardzo możliwe, że wiele z Was się będzie tego trzymać. Powie sobie: ok, 35/6 lat skończone, zamykam temat na zawsze. Zwłaszcza po wieloletnich staraniach. Ale wiadomo, "tyle wiemy o sobie..." ;-) Poznawszy faceta późno, co mogę powiedzieć: dzieci nie będzie, bo sobie tak założyłam? Ale założyłam wtedy, gdy nawet na nie szans nie było... teraz ta szansa jakaś tam jest... Nie skorzystać? ;-) Podobnie było z in vitro: jak wiele z Was mówiłam sobie: AŻ TAK mi nie zależy, W ŻYCIU nie będę się kłuła... no i proszę...
Ja sie zgadzam z tym co napisałaś. Nawet pisząc o swoim 35/36 lat pomyślałam o dziewczynach z stad które wiem, że są starsze. I nie uważam żeby Wasze działania były jakieś dziwne, że jak wy możecie po 35 r.ż - a w życiu! Totalnie Wam kibicuje i rozumiem podejście.
U mnie granica wieku jest raczej podyktowana tym, że byłoby to ok. 4 lat starań i ja na tyle na ile znam siebie czuje ze to moja granica. Jednocześnie od listopada pracuje nad akceptacja, że zostaniemy we dwoje.