reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

INSEMINACJA 2022

Dzięki :)
Mam 32 lata w tym roku, 8letnie dziecko na pokładzie. Jestem w związku jednopłciowym i w związku z tym, że w tym kraju traktują nas jako podludzi musimy wykonywać inseminację za granicą.
W zeszłym roku próbowałyśmy raz w klinice ukraińskiej, która współpracuje z polską kliniką, ale było strasznie. Z resztą uparli się na cykl stymulowany chociaż mam własne naturalne owulacje. Nigdy nie miałam zaburzeń owulacji-monitoring 2 cykli przed stymulacją - prawidłowa owulacja w 13dc, cykl stymulowany aromkiem - brak owulacji. Cykl
Bez stymulacji - piękna owulacja. Cyklu na Clo - zero owulacji. Następny bez - owulacja była, ale klinika zrobiła inseminację za szybko (myślę, ze nie chcieli robić w niedzielę…) także więcej tego nie powtarzałyśmy. A psychicznie po tych próbach stymulacji się tez trochę nie mogłam pozbierać.
Teraz jesteśmy w duńskiej klinice i jest inne podejście. W planach 3 próby IUI a jak się nie uda to in vitro.

Ostatni tydzień był intensywny, bo moje pecherzyki rosną skokowo, więc musiałam mieć monitoring codziennie, co było męczące i kosztowne pod każdym względem. Ale w niedzielę pęcherzyk miał 15,4x14,2x13,7, a w poniedziałek 20x19x16,5. Także była szybka organizacja wszystkiego, ovitrelle, bilety lotnicze itp. No i już po i teraz czekamy na progesteronie na rozwój sytuacji :)
Hej, Mogłabyś napisać jak się nazywa ta duńska klinika?
 
reklama
Do góry