reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

Ludzi bez taktu i poczucia empatii niestety nie brakuje. Napewno jest nas tu więcej, kobiet które musiały znosić docinki, chore albo głupie aluzje i przyjmować złote rady .
Na pewno każda z nas stara się od tego odciąć.
Ja powiem z autopsji, że staram się nie brać tego co ludzie "palną" lub "plotą" (często bez namysłu), ale jednak przychodzą gorsze dni i pojawia się ten smutek, złość , rozczarowanie, albo pretensje do losu...
Masz rację, w sumie to dopiero popołudniu rozkminiałam te słowa.
Fakt jest taki, że akurat słów tej osoby nie ma, co brać do siebie, bo to właśnie człowiek bez empatii.

Nie wiem dlaczego ludzie żyją w przeswiadczeniu, ze jak kobiety starajace sie uprawiaja seks z przymusu tylko i wylacznie w dni plodne. I potem wlasnie takie durne rady sie pojawiaja.

To są tzw. dupomądre rady 😅. Ci, którzy ich udzielają, uważają, że Amerykę odkryli, a tak naprawdę to taka inteligencja z d*py.
 
reklama
Masz rację, w sumie to dopiero popołudniu rozkminiałam te słowa.
Fakt jest taki, że akurat słów tej osoby nie ma, co brać do siebie, bo to właśnie człowiek bez empatii.



To są tzw. dupomądre rady 😅. Ci, którzy ich udzielają, uważają, że Amerykę odkryli, a tak naprawdę to taka inteligencja z d*py.
dokładnie :D ja na tym forum jestem naczelnym przeciwnikiem rad typu "musisz odpuścić". Nóż mi się w kieszeni otwiera i leję po mordach
i jak się pytam jak odpuścić? Słyszę nie myśl o tym, zjmij się czymś innym. Poszukaj pasji (mam), zmień pracę (zmieniłam), wyjedź na wakacje (wyjechałam) weź zwierzaka (wzięłam), uprawiaj seks jak jest ochota a nie z myślą o płodnych (uprwiam). I co sherlocku, masz jeszcze coś dla mnie mądrego? Ciekawe w jakim stopniu moje zachowania poprwiły spermę mojego męża.
Sorry, zdenerwowałam się :D
 
dokładnie :D ja na tym forum jestem naczelnym przeciwnikiem rad typu "musisz odpuścić". Nóż mi się w kieszeni otwiera i leję po mordach
i jak się pytam jak odpuścić? Słyszę nie myśl o tym, zjmij się czymś innym. Poszukaj pasji (mam), zmień pracę (zmieniłam), wyjedź na wakacje (wyjechałam) weź zwierzaka (wzięłam), uprawiaj seks jak jest ochota a nie z myślą o płodnych (uprwiam). I co sherlocku, masz jeszcze coś dla mnie mądrego? Ciekawe w jakim stopniu moje zachowania poprwiły spermę mojego męża.
Sorry, zdenerwowałam się :D
Ale na to, żeby Twój zwierzak zadziałał to jeszcze poczekaj! To dopiero kilka dni! 😸😹
 
dokładnie :D ja na tym forum jestem naczelnym przeciwnikiem rad typu "musisz odpuścić". Nóż mi się w kieszeni otwiera i leję po mordach
i jak się pytam jak odpuścić? Słyszę nie myśl o tym, zjmij się czymś innym. Poszukaj pasji (mam), zmień pracę (zmieniłam), wyjedź na wakacje (wyjechałam) weź zwierzaka (wzięłam), uprawiaj seks jak jest ochota a nie z myślą o płodnych (uprwiam). I co sherlocku, masz jeszcze coś dla mnie mądrego? Ciekawe w jakim stopniu moje zachowania poprwiły spermę mojego męża.
Sorry, zdenerwowałam się :D
Kurczę, przecież jak ktoś się stara, to nie potrafi odpuścić.
Jedno drugiemu przeczy🤷🏻‍♀️.

miałam wcześniej kota i mam psa cały czas, więc wiesz xD
Ja też! Był czas, że 6 kotów było. Od urodzenia mam zwierzaki.
Ja już powinnam przynajmniej dziesiąte dziecko do szkoły szykować idąc tym tropem xD. W każdym kątku po dzieciątku powinno być.
 
Kurczę, przecież jak ktoś się stara, to nie potrafi odpuścić.
Jedno drugiemu przeczy🤷🏻‍♀️.


Ja też! Był czas, że 6 kotów było. Od urodzenia mam zwierzaki.
Ja już powinnam przynajmniej dziesiąte dziecko do szkoły szykować idąc tym tropem xD. W każdym kątku po dzieciątku powinno być.
no zwłaszcza, że to wspaniałe rady pojawiają się często w naprawdę beznadziejnych momentach np na grupie o in vitro dziewczyna zaszła przed transferem i mówi, żeby oddpuścić. Albo na forum był taki przypadek, gdzie laska dając radę napisała coś w stylu "moja koleżanka unormowała hormony, prolaktynę, ale przede wszydtkim odpuściła i się udało". PRZEDE WSZYSTKIM. Kij z hormonami... Trzeba odpuścić...
Normalnie
fox tv punch GIF by The Grinder
 
no zwłaszcza, że to wspaniałe rady pojawiają się często w naprawdę beznadziejnych momentach np na grupie o in vitro dziewczyna zaszła przed transferem i mówi, żeby oddpuścić. Albo na forum był taki przypadek, gdzie laska dając radę napisała coś w stylu "moja koleżanka unormowała hormony, prolaktynę, ale przede wszydtkim odpuściła i się udało". PRZEDE WSZYSTKIM. Kij z hormonami... Trzeba odpuścić...
Normalnie
fox tv punch GIF by The Grinder
Chyba nie da się odpuścić, jeśli naprawdę zależy i się czeka, jak mówicie. Są dziewczyny, które czekają latami, ja dopiero rok, ale nie umiem nie obliczać, nie obserwować, chociaż tak niby kątem oka. Staram się tylko mniej to mężowi klarować, bo on z tych przejmujących się i zaczęły go stresować seksy w okolicy owulacji :p
 
Chyba nie da się odpuścić, jeśli naprawdę zależy i się czeka, jak mówicie. Są dziewczyny, które czekają latami, ja dopiero rok, ale nie umiem nie obliczać, nie obserwować, chociaż tak niby kątem oka. Staram się tylko mniej to mężowi klarować, bo on z tych przejmujących się i zaczęły go stresować seksy w okolicy owulacji :p
no ja myślę, że po prostu jedna z drugą akurat w tym miesiącu co się udało wyjechały na weekend albo poszły 3 razy na jogę i to była jedyna różnica w ich zachowaniu i to było ich wielkie odpuszczenie.
Wiesz, ja staram się ponad 2 lata i tak naprawde jest wiele cykli, gdzie jakbym zaszła mogłabym wyhgłaszać farazon, że odpuściłam. Bo np miałam zajętą głowę ciężką przeprowadzką. Bo polecieliśmy na wakacje. Bo dostałam nową pracę. Ale nigdy bym nikomu nie powiedziała "ja po prostu uwolniłam głowę i przestałam myśleć" bo dla mnie to sprawia, że druga kobieta czuje się gorsza bo nie umie odpuścić i to jest w niej problem. Sorry, na temst tego osranego odpuszczania poematy mogę pisać...
 
no ja myślę, że po prostu jedna z drugą akurat w tym miesiącu co się udało wyjechały na weekend albo poszły 3 razy na jogę i to była jedyna różnica w ich zachowaniu i to było ich wielkie odpuszczenie.
Wiesz, ja staram się ponad 2 lata i tak naprawde jest wiele cykli, gdzie jakbym zaszła mogłabym wyhgłaszać farazon, że odpuściłam. Bo np miałam zajętą głowę ciężką przeprowadzką. Bo polecieliśmy na wakacje. Bo dostałam nową pracę. Ale nigdy bym nikomu nie powiedziała "ja po prostu uwolniłam głowę i przestałam myśleć" bo dla mnie to sprawia, że druga kobieta czuje się gorsza bo nie umie odpuścić i to jest w niej problem. Sorry, na temst tego osranego odpuszczania poematy mogę pisać...
U mnie padło też "pracuj mniej, to zajdziesz, bo jesteś zestresowana". Jestem tłumaczem na własnej działalności, raz, że lubię to robić, dwa, pracuję z domu i nie użeram się z ludźmi, a trzy, że jak nie będę pracować, to nie zarobię na haracze :p Ale ok, zmniejszyłam trochę ilość przyjmowanych zleceń trzy miesiące temu i nadal nic. Może mam rzucić robotę i uprawiać jogę nad jeziorem całymi dniami? :D

Ale mam śmieszka - znajoma mieszka w Kamerunie, powiedziałam jej o problemach z zajściem, to jej babcia zaoferowała, że przygotuje mi mieszankę afrykańskich ziół na płodność. Ponoć Kamerunki zachodzą po tym jak szalone. Powiem wam, że zgodziłam się z uprzejmości, ale nie wiem, czy zastosuję ;P
 
reklama
U mnie padło też "pracuj mniej, to zajdziesz, bo jesteś zestresowana". Jestem tłumaczem na własnej działalności, raz, że lubię to robić, dwa, pracuję z domu i nie użeram się z ludźmi, a trzy, że jak nie będę pracować, to nie zarobię na haracze :p Ale ok, zmniejszyłam trochę ilość przyjmowanych zleceń trzy miesiące temu i nadal nic. Może mam rzucić robotę i uprawiać jogę nad jeziorem całymi dniami? :D

Ale mam śmieszka - znajoma mieszka w Kamerunie, powiedziałam jej o problemach z zajściem, to jej babcia zaoferowała, że przygotuje mi mieszankę afrykańskich ziół na płodność. Ponoć Kamerunki zachodzą po tym jak szalone. Powiem wam, że zgodziłam się z uprzejmości, ale nie wiem, czy zastosuję ;P
słuchaj, dopóki nie zaczniesz potem wciskać wszystkim, ze magicznie dzięki temu zaszłaś to pij na zdrowie :D
ja uważam, że tonący brzytwy się chwyta i ja np postanowiłam dzielnie robić świecę po seksie w tym miesiącu. Po co? Chyba po to, żeby mieć złudną nadzieję, że mam na cokolwiek jakiś wpływ.
Ale jakbym zaszła to nigdy bym nikomu nie wygłaszała, że zaszłam dzięki świecy :D
 
Do góry