reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dzierżoniów Bielawa i okolice

ja wolę normalną muzykę, odgłosy natury mnie raczej drażnią a nie relaksują, a poza tym mamy w karuzeli przy łóżeczku pozytywkę z odgłosami natury więc to nam wystarczy;-)
 
reklama
Aha,robiłam badanie na tego paciorkowca,mój gin sam pobrał wymaz,ja tylko zawiozłam do szpitala do lab.mikrobiol. Juz odebrałam wynik-negatywny:happy:
też się właśnie zastanawiam czy mój gin pobiera wymaz? ale mam jeszcze trochę czasu bo w szpitalach chcą żeby to badanie było zrobione po 35 tc. Fajnie że masz wynik negatywny, przy pozytywnym ponoć trzeba brać jakieś tabletki robione na zamówienie po których strasznie z pipki leci tłusta maź:szok:
 
jak będziesz miała próbówkę to pobierze bez problemu a zaniesiesz na drugi dzień rano do labo bo można - pytałam.

moja koleżanka miała pozytywny wynik na paciorkowca, rodziła w Latawcu troszkę ponad rok temu - dostała zastrzyk z antybiotyku w szpitalu przy przyjęciu na oddział, leków żadnych nie brała. Z dzieckiem wszystko było ok, nie zaraził się.


wczoraj w pracy padło pytanie, co bym chciała dostać od współpracowników i wiecie, ze ja nie mam pojęcia :baffled: nie wiem co jeszcze mi potrzeba....nie mam karuzeli ale to chrzestna się zapowiedziała że kupi, matę edukacyjną? nie miałam dla Adka i nie czułam jej braku. Leżaczek??? też z Adkiem nie miałam choć teraz myślałam żeby kupić. A może nianię elektroniczną - ponoć przydatna przy gotowaniu jak dziecko śpi w pokoju bo wszystko słychać co się dzieje a potem na wszelkie wyjazdy z dzieckiem też się przydaje jak dziecię idzie spać a chcemy jeszcze posiedzieć np. na dworze ?? - ale nie wiem bo też nie miałam :eek:
 
Ostatnia edycja:
ja leżaczek kupuję, a w pracy myślałam żeby powiedzieć żeby krzesełko do karmienia kupili bo też już podpytują. Z tą nianią to u mnie na co dzień się nie przyda bo za małe mieszkanko żeby się w to bawić, no chyba że na wyjazdy ale nie planuje żadnych z takim maleństwem, a jak będzie już większe to niania nie potrzebna:)

co do paciorkowca to dziewczyna z BB październikowego ma i bierze te leki robione o których pisałam wyżej:)
 
moi znajomi nianię używali chyba 3 lata, chwalą bardzo - ja nie miałam więc nie wiem.

o paciorkowcu moja lekarka powiedziała, że to wynik dla szpitala i oni podadzą odpowiednie leki podczas akcji porodowej - żeby nie obciążać dziecka lekami jak jest jeszcze w brzuszku. Ta dziewczyna z październikowego pewnie dostała globulki dopochwowe z amoksyckliną stąd ta wydzielina. Moze jest uczulona na penicylinę, bo ją się dostaje w zastrzyku stąd leczenie wcześniej. W zaawansowanej ciąży powyżej 35 tygodnia nie podejmuje się już leczenia globulkami tylko stosuje się leczenie okołoporodowe jeśli wynik jest dodatni.

to samo znalazłam tu

W poprzedniej ciąży miałam paciorkowca. Niestety, zaraziłam nim moją córeczkę. Leżała w szpitalu i dostawała antybiotyk. Jak mam się uchronić przed tą bakterią, gdy zajdę w drugą ciążę? Paula

Odpowiedź: Bez posiewu z kanału szyjki macicy, pochwy i ewentualnie odbytu ani rusz. Bo w ten sposób można sprawdzić, czy się jest nosicielem bakterii. Jeśli wynik będzie pozytywny, przyszłą mamę czeka kuracja antybiotykowa (po jej zakończeniu trzeba tylko pamiętać o kontrolnym posiewie, który potwierdzi, czy leczenie było skuteczne). To powinno uchronić maluszka przed zakażeniem się w czasie porodu. Jeśli okaże się, że nie ma czasu na takie leczenie, bo poród jest tuż-tuż, odpowiednie preparaty zostaną podane dożylnie na początku czynności skurczowej. To także uchroni noworodka przed chorobą. A po narodzinach pediatra pobierze posiew od dziecka, by upewnić się, czy się nie zakaziło.


Odpowiada: dr n. med. Renata Jaczyńska, specjalista ginekolog-położnik, pracuje w Klinice Położnictwa i Ginekologii Instytutu Matki i dziecka w Warszawie.


więc to zależy od lekarza jaką podejmie decyzję. Ja bym wolała chyba zastrzyk na porodówce bo faktycznie po co obciążać dziecko lekami, skoro działanie takie samo.


A jak byłam w ciąży z Adrianem to nikt nie robił badania GBS, na porodówce też nie wymagali. Tak samo z wit. K, zastrzyk tylko po urodzeniu. Potem już nie podawałam do nie było zaleceń, ta wit. wydziela się sama jak dziecko zaczyna jeść więc podają po urodzeniu dawkę bo dziecko nie ma w organizmie tej witaminy jeszcze a jak już je to organizm sam są wydziela w odpowiedniej ilości. A teraz akcja żeby podawać, trochę przesadzona.
 
Ostatnia edycja:
Mój gin też mówił,że antybiotyk podają przy akcji porodowej,a ten wymaz najlepiej robić między 35 a 37 tyg.ciąży. No ale jest wszystko ok i nie mam czym się przejmować;-)
 
isabell ty już jesteś bardzo blisko terminu porodu.........
dobrze pamiętam że chcesz rodzić w dzierżoniowie? nie zapomnij potem zawitać na forum zdać relacje:)
 
no właśnie :tak: na ten dzierżoniów to tak na 100% jesteś pewna???


jestem dzisiaj skopana od środka na maxa...aż mi się jeść nie chce :eek:
 
Ostatnia edycja:
reklama
a byłaś w szpitalu dowiadywać się co i jak (co dla dziecka musisz mieć, jakie warunki są na salach porodowych i poporodowych, czy ojciec może dziecko odwiedzać itp)?
 
Do góry