K
KingaP
Gość
A mnie zdziwił ostatnio sąsiad (mieszka nad nami), taka złota rączka budowlana. Jesteśmy nim zachwyceni, a on nas bardzo lubi.
W czwartek śpimy sobie, a tu koło 9:30 ktoś puka nam do okna. To właśnie on. Rafał wyskoczył jak oparzony, a on na to: Rafałek! Otwórz okno... I dał mu Rafaello , dla KINGUNI, BO ONA CHORA!!! No byłam wzruszona!!! I tak na nowo odkryłam Rafaello. Są pyszne i od czwartku muszą być obecne w naszym domu. To taka burżujska zachcianka...
W czwartek śpimy sobie, a tu koło 9:30 ktoś puka nam do okna. To właśnie on. Rafał wyskoczył jak oparzony, a on na to: Rafałek! Otwórz okno... I dał mu Rafaello , dla KINGUNI, BO ONA CHORA!!! No byłam wzruszona!!! I tak na nowo odkryłam Rafaello. Są pyszne i od czwartku muszą być obecne w naszym domu. To taka burżujska zachcianka...