reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

Jak zaczynałyście pisać poprzedni wątek na początku 2013 roku to ja w 1 ciąże zachodzilam :) w życiu bym tego nie wymysliła, że będę rodziną wielodzietną, ale tak jest i jestem z tego tytułu bardzo szczęśliwa, zmęczona i spełniona.
Mam 3 malych synkow; 4lata, 2 lata i 6 msc bobasek, który floteruje podłogi lub przyczepiony jest jak huba buba do mych rąk :) ( 31 lat, mąż 32: 12 lat razem, mieszkamy "na swoim", niestety daleko od dziadków i rodziny)
Ello fajna ekipa... ja po pierwszym dziecku mówiłam nigdy więcej... i aie nawet tego trzymałam przez dobrych kilkanaście lat.
Dziadkowie czasem są na wage złota... a czasem lepiej by byli na drugim końcu świata... wiwm coś o tym...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jak zaczynałyście pisać poprzedni wątek na początku 2013 roku to ja w 1 ciąże zachodzilam :) w życiu bym tego nie wymysliła, że będę rodziną wielodzietną, ale tak jest i jestem z tego tytułu bardzo szczęśliwa, zmęczona i spełniona.
Mam 3 malych synkow; 4lata, 2 lata i 6 msc bobasek, który floteruje podłogi lub przyczepiony jest jak huba buba do mych rąk :) ( 31 lat, mąż 32: 12 lat razem, mieszkamy "na swoim", niestety daleko od dziadków i rodziny)

Witaj :-) :)
Wspaniała ekipa. :-) :)
 
Ello fajna ekipa... ja po pierwszym dziecku mówiłam nigdy więcej... i aie nawet tego trzymałam przez dobrych kilkanaście lat.
Dziadkowie czasem są na wage złota... a czasem lepiej by byli na drugim końcu świata... wiwm coś o tym...
Tez po 1 porodzie ktory trwal i trwal..powoli sie rozkrecal, zaczelam ze skurczami rano w piątek z 2 cm rozwarcia a skonczylo sie że w niedziele o 10 mialam pelne rozwarcie parte, bylam już zmeczona, a wlasciwie polprzytomna bo caly dzien i noc skurcze ....znowu dzien i noc.skurcze,
Po 1 nocy na weselu czlowiek pada spac, a tu taka impreza 2 doby pod rząd, na sam koniec cc bo juz wody zielone, maly sie cofnął, ja juz przec nie chcialam, psychicznie sie zblokowalam, zle to wspominam, wręcz mam traume po 1 porodzie, moglam umierac bylo mi wszystko jedno.. nie Chcialam tez wiecej dzieci, juz nie chcialam przez to przechodzic, jednak instynkt macierzynski zwyciężył, na kolejne ciaze sie zdecydowalismy z nastawieniem że jak sie akcja rozpocznie to ide na cc j tak sie stalo :)

Co do dziadków ja bym chciala miec ich tak ok 100km..od siebie..to taka idealna mysle odleglosc... nie za blisko nie za daleko... niestety mamy ok 480km i z 2 dzieci jezdzilismy..ale z 3 juz nie da rady, bo trzeci synek sie trafil co go podloga, lozeczko, wózek, fotelik w aucie " parzy"..ciagle na rece, teraz jest mala poprawa, bo ma pol roku i sam po pokojach sie przemieszcza, ale to 10 minut sie sam zabawi
 
Ostatnia edycja:
Szalona witaj! Mój najstarszy z tego samego rocznika co Twój pierworodny :)
To tez cala trójka maluszków w domu, jak to ogarniasz???? Niby 4,5 roku sporo sam najstarszy zrobi, ale nadal jednak wiele rzeczy za cala trójkę trzeba zrobic moimi rękami, a moj najmlodszy to typ co go na rękach musze non stop nosić, wiec mam minus 1 rękę :)
 
@Szalona 29, hejo!
Ekipa fajna! Dobrze, że jesteś!

Jak po świętach?
U nas jak jak i przed :-) czyli ok.

Dzieci zdrowe, chociaż najmłodszy złapał wirusa zrumienią zakaźnego przed świętami ale już ok.

U nas ciepło, bardzo ciepło bo w cieniu 32 stopnie!
Po strajku..uf, wszyscy się edukują.
 
Szalona daje radę :) najmłodszy ma 1,5 roku i to jest highe need baby taki mocny przypadek na dokładkę ;) ale jest wesoło. Wiadomo że bywają dni kiedy jestem mega zmęczona i padam na twarz ale to nawet matki jedynaków takie dni mają;) najstarszy i średnia super się dogadują, dużo razem bawią i wiem że warto było:) duże rodziny są super, zawsze podziwiałam takie mamy ale nigdy nie sądziłam że sama taką zostanę :) jest fajnie i za nic bym tego nie zmieniła, na pewno nie żałuję że mam ich trójkę :)
 
reklama
Do góry