reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

Czyta, czytam i doczytać nie mogę... każdy czegoś chcę, maluchy śpią na raty, szalony dzień...
Ja mu ie siedzieć w domu z dziećmi i nie czuje się jakoś szczególnie uzależniona od męża. Spory o kasę i tak są bez względu na to czy pracuje czy nie... moje zarobki to i tak kropla w morzu. Ja też głównie jestem sama w domu męża nie ma i tu są różne opcje ostatnio 3tyg pracy tydzień w domu. Teraz jest na urlopie ojcowskim więc odrabia swoją pańszczyzne[emoji23][emoji6]. Pracy dużo przy 3 maluchów a i 4 niby dorosłe ciągle czegoś potrzebuje. Teraz jak jesteśmy razem jest dużo łatwiej, szczególnie że panny są na wojennych ścieżkach i drą się o wszystko.
Jeśli chodzi o zajmowanie się dziećmi to mój lubi ale resztę obowiązków domowych najchętniej miną by szerokim łukiem[emoji1787]
No niestety spiecia się pojawiają. Najbardziej przeszkadza mi to wstawianie w nocy bo momentami budzi się cała 3, a ja nie śpię już 2.5roku a mój mazurek potradi2ogladac tv do 2 ale jakoś nie pomyśli by nakarmić maleństwo skoro i tak nie śpi... I ja muszę specjalnie wstawać [emoji21]
 
reklama
Moi są na etapie króla lwa i "hakuna mata" wychodzi mi uszami ;)
Heda pociesze Cię , że ja nie przespałam całej nocy od 6 lat.. wszystkie dzieci cyckowe, w nocy się budziły często. Teraz najmłodszy budzi się w nocy 100 razy. Widzę każda godzinę na zegarku w nocy. Ma już 22msce, więc doskonale rozumiem..
 
Moi są na etapie króla lwa i "hakuna mata" wychodzi mi uszami ;)
Heda pociesze Cię , że ja nie przespałam całej nocy od 6 lat.. wszystkie dzieci cyckowe, w nocy się budziły często. Teraz najmłodszy budzi się w nocy 100 razy. Widzę każda godzinę na zegarku w nocy. Ma już 22msce, więc doskonale rozumiem..
A u mnie bylo tak najstarsza budzila sie do 3.5 roku jak miala 4 zaszlam w ciaze I skonczylo sie spanie, mlodszy budzil sie do 2 lat jak mial 2 zaszlam w ciaze I nadal wstaje. Takze w sumie odjac krotkie epizody po pol roku to by wyszlo 8 lat juz nie spie☺
 
Ja nie przespalam calej nocy od prawie 3 lat. Zdarzaly sie jakies pojedyncze przespane ale wstaja jak nie jedna to druga. Malutki spi ladnie. Budzi sie raz albo dwa ns karmienie ale on mm karmiony.
 
U mnie nawet jak maz przyjezdza to I tak nie wie kiedy Agatka sie budzi I pije bo zawsze ja wstaje. Ona karmiona mm ale nigdy od nikogo innego nie chciala wypic. Plus jest taki, ze jak maz przyjezdza to spie mocno, spokojnie. Tak jak jestem sama to potrafie sie pare razy przebudzic nawet jak dzieciaki spia. Spie bardzo czujnie.
 
U nas to najstarsza spała ze mną cyca dydlała w nocy do 3 roku ale i tak dawała w zasadzie pospac. Najmłodszy tez cycuch. Nie byłoby zle mimo, że cucuchuje chyba całą noc zrobil sobie z cycka smoka gdyby nie to, że wymusza na mnie spanie cały czas na jednym boku, obrucona oczywiście całą noc w jego stronę. Normalnie przydałby mi się materac przeciwodlezynowy[emoji23][emoji23]
Pozostali chłopcy jako niemowlęta budzili się co 2/3 godziny. Kiedy mieli już rok to tak raz w nocy na butle, bo jeden był od 5 miesiąca juz na mm, a drugi od prawie roku.
 
Czyta, czytam i doczytać nie mogę... każdy czegoś chcę, maluchy śpią na raty, szalony dzień...
Ja mu ie siedzieć w domu z dziećmi i nie czuje się jakoś szczególnie uzależniona od męża. Spory o kasę i tak są bez względu na to czy pracuje czy nie... moje zarobki to i tak kropla w morzu. Ja też głównie jestem sama w domu męża nie ma i tu są różne opcje ostatnio 3tyg pracy tydzień w domu. Teraz jest na urlopie ojcowskim więc odrabia swoją pańszczyzne[emoji23][emoji6]. Pracy dużo przy 3 maluchów a i 4 niby dorosłe ciągle czegoś potrzebuje. Teraz jak jesteśmy razem jest dużo łatwiej, szczególnie że panny są na wojennych ścieżkach i drą się o wszystko.
Jeśli chodzi o zajmowanie się dziećmi to mój lubi ale resztę obowiązków domowych najchętniej miną by szerokim łukiem[emoji1787]
No niestety spiecia się pojawiają. Najbardziej przeszkadza mi to wstawianie w nocy bo momentami budzi się cała 3, a ja nie śpię już 2.5roku a mój mazurek potradi2ogladac tv do 2 ale jakoś nie pomyśli by nakarmić maleństwo skoro i tak nie śpi... I ja muszę specjalnie wstawać [emoji21]
Heda, może Twojemu mężowi trzeba dobitnie powiedzieć, że skoro nie śpi w środku nocy, gdy któreś dziecko się budzi, to ma się tym zająć i to szybko, by ciebie nie obudzić. Mój tak robił sam z siebie, ale różni są faceci - też kochani, ale akurat to mu samo do głowy nie wpadnie :)
 
U mnie nawet jak maz przyjezdza to I tak nie wie kiedy Agatka sie budzi I pije bo zawsze ja wstaje. Ona karmiona mm ale nigdy od nikogo innego nie chciala wypic. Plus jest taki, ze jak maz przyjezdza to spie mocno, spokojnie. Tak jak jestem sama to potrafie sie pare razy przebudzic nawet jak dzieciaki spia. Spie bardzo czujnie.
No to wlasnie o tym wspomnialam jak moj na te 4 dni wyjechal. Taki brak poczucia bezpieczenstwa. Wszyscy podopieczni licza na Ciebie. Ja to mialam wlasnie milion scenariuszy co zrobie jak ktos sie do domu wlamie czy cos.
 
reklama
Heda, może Twojemu mężowi trzeba dobitnie powiedzieć, że skoro nie śpi w środku nocy, gdy któreś dziecko się budzi, to ma się tym zająć i to szybko, by ciebie nie obudzić. Mój tak robił sam z siebie, ale różni są faceci - też kochani, ale akurat to mu samo do głowy nie wpadnie :)
Jakbym mojego widziala. Ostatnio mnie wnerwil bo ja sie uzeram z naszymi upartymi gadami klonami a ten odpail sobie star treka i wyrabane. To sie obrazil bo jak dzieci zansely to sobie poszlam do wanny a nie zeszlam do niego i chyba siedzialam tam z dwie godziny. Wyszlam z nawilzona skora oczyszczonymi porami zpeelingowanymi stopami ogolona wszedzie . Wszystko co moglam to przy sobie zrobilam. W ogole czuje ze szykuhe sie wojna. Czasami tak trzeba.
 
Do góry