reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

reklama
Właśnie. U Was idealnie...teraz to wiem, że czwarte powinno być szybciej, żeby mieć dwa duety. Między Oliwierem i Zuzą jest idealna różnoca wieku. Oni zawsze zgrani byli. A Martyna to taki ogonek teraz. Bawią się z nią, dogadują, ale brakuje jej właśnie rówieśnika.
 
U nas będzie czwarte za chwilę a starsi 9,5, 7,5, 4,5. Na różnicę wieku jakoś bardzo nie patrzę. Będzie odstawać trochę no cóż. Jakoś się dogadają. A w dorosłości i tak wygląda to jak wygląda ;) czyli różnie.
 
Właśnie. U Was idealnie...teraz to wiem, że czwarte powinno być szybciej, żeby mieć dwa duety. Między Oliwierem i Zuzą jest idealna różnoca wieku. Oni zawsze zgrani byli. A Martyna to taki ogonek teraz. Bawią się z nią, dogadują, ale brakuje jej właśnie rówieśnika.
Masz niezłą rozkminkę, ale teraz chyba patrzenie na różnicę wieku i tak nic nie da - po co sobie tym głowę łamać ;) Skoro najmłodsza córa już teraz ma 4 lata, to zanim by się urodziło ewentualne młodsze rodzeństwo, to różnica wieku się zwiększy i przez wiele lat i tak się dogadywać za bardzo nie będą, a to najmłodsze będzie wtedy ogonkiem, jak piszesz ;) Wrzuć na luz, poczekaj czy mąż będzie gotowy i wtedy się starajcie, jeszcze młoda babka jesteś :)
 
U nas chłopaki 15, 11 i rok i 2 miesiące :tak: tak wyszło... Z jednej strony dobrze, bo pomagają przy małym, ale z drugiej... Jak mały będzie w miarę "kumaty", to oni na studia pójdą...
 
Masz niezłą rozkminkę, ale teraz chyba patrzenie na różnicę wieku i tak nic nie da - po co sobie tym głowę łamać ;) Skoro najmłodsza córa już teraz ma 4 lata, to zanim by się urodziło ewentualne młodsze rodzeństwo, to różnica wieku się zwiększy i przez wiele lat i tak się dogadywać za bardzo nie będą, a to najmłodsze będzie wtedy ogonkiem, jak piszesz ;) Wrzuć na luz, poczekaj czy mąż będzie gotowy i wtedy się starajcie, jeszcze młoda babka jesteś :)
No jasne, że już nie mam wpływu na różnicę wieku. Jaka będzie taka będzie. A czasem mi się takie niby-problemy włączą.
 
Z mojego doświadczenia i obserwacji powiem Wam, że różnica wieku nie ma znaczenia ale znaczenie ma wychowanie i juz w dzieciństwie zgranie dzieci. Kiedy już nas zabraknie, a będą miały swoje rodziny to różnica wieku między nimi nawet i 10-15 lat nie przeszkadza zeby trzymac sie razem. U nas różnica między średniakiem, a najmłodszym 6 lat i wiadomo, że inny poziom zabaw itp ale między najstarszym synem, a najmłodszym różnica 13 lat i syn mi dużo pomaga przy małym i robi to wydaje mi się, że z chęcią.
Między mną a siostra jest prawie 5 lat różnicy. W dzieciństwie stronilam od niej, bo zabawy inne i charakterki inne i temperament. Jako dorosłe osoby i juz matki mamy dobry kontakt.
 
No cóż, można by stwierdzić, że jest to trufnw do przewidzenia. Ja i mój brat (2lata różnicy), jako dzieci mieliśmy dobry kontakt, teraz wodujemy sie przy okazji wozyt i rodziców i imprez rodzinnych. Poza tym w ogóle ze sobą nie gadamy nawet, noe dzwonimy do siebie. Moja mam ma dwie siostry i brata. U nich duże różnice wieku, ale trzymają się razem. Choć siostru mojek mamy w dziecoństwie się nienawidziły. Moje dzieci póki co mają ze sobą świetny kontakt. Młpdsza siostra została przeszkolona z różnych zabaw, nauczyli ją budować z lego. Mają fo niej takie fajne podejście. Mam tylko nadzieje, że tak im zostanie
 
reklama
Do góry