- Dołączył(a)
- 10 Maj 2008
- Postów
- 4
Witam!
Ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać, żeby zmieniał zdanie, ponieważ sama jestem uparta... Nigdy nie podałabym dziecku słodzonej herbatki, sama nie jem tzw. słodyczy, jedynie naturalne cukry znajdujące się w owocach i tak też karmię dziecko, nie przesadzając również z ich ilością, ponieważ w takim małym brzuszku owoce fermentują. Mój syn jest karmiony naturalnie, od chwili wprowadzania nowych pokarmów pije czystą wodę, czasami sok .
Ja nie mam zamiaru nikogo przekonywać, żeby zmieniał zdanie, ponieważ sama jestem uparta... Nigdy nie podałabym dziecku słodzonej herbatki, sama nie jem tzw. słodyczy, jedynie naturalne cukry znajdujące się w owocach i tak też karmię dziecko, nie przesadzając również z ich ilością, ponieważ w takim małym brzuszku owoce fermentują. Mój syn jest karmiony naturalnie, od chwili wprowadzania nowych pokarmów pije czystą wodę, czasami sok .