reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

dopajanie

Nie ma czegoś takiego jak najmniejsza linia oporu......Chodzi tu o najmniejszy opór, a nie najmniejszą linię:tak:
 
reklama
Po lini mniejszego oporu

fifi trixibell - niestety to Kyniol napisał bardziej prawidłowo. Całkiem poprawnie jest "po najmniejszej linii oporu". Wydaje się nielogiczne, ale tak jest prawidłowo.

Nie ma czegoś takiego jak najmniejsza linia oporu......Chodzi tu o najmniejszy opór, a nie najmniejszą linię:tak:

proponuje nie wprowadzać zamiesznia do tematu. wątek jest o herbatkach dla dzieci, a nie dyskusją o linaich oporu.
 
Albo taką: Dziecko - serwis o dzieciach - poradnik dla mam

"[FONT=Tahoma, sans-serif]Dzieci nie rodzą się z wykształconym [/FONT][FONT=Tahoma, sans-serif]zmysłem smaku[/FONT][FONT=Tahoma, sans-serif], lecz rozwijają go na podstawie doświadczeń żywieniowych. Im częściej spożywają daną potrawę, tym bardziej ją lubią. Należy jednak ściśle przestrzegać zasady mówiącej, że dzieci nie powinny spożywać zbyt dużych ilości cukru i słodyczy, ani jeść posiłków przyprawionych do smaku nadmiernie lub wyłącznie solą. Dziecko nie [/FONT][FONT=Tahoma, sans-serif]przyzwyczajone[/FONT][FONT=Tahoma, sans-serif] do jedzenia słonych potraw, nie będzie o nie prosić. Aby ograniczyć spożycie soli, posiłki dla dziecka lepiej jest doprawiać [/FONT][FONT=Tahoma, sans-serif]naturalnymi przyprawami i ziołami."[/FONT]

No to jak już sobie cytujemy to ja przytoczę cytat,który zupełnie przeczy tej tezie:

"Dziecko już kilka godzin po narodzeniu jest zdolne do odczuwania smaków. Lekarze złożyli, że musiało się tego nauczyć już jako płód. Na podstawie tego w latach 30 na uniwersytecie we Frankfurcie przeprowadzono kilka testów i opracowano dla kobiet z nadmiarową ilością wód płodowych pewną terapię. Wstrzykiwano mianowicie do wód płodowych niewielką ilość roztworu sacharyny.
Dlaczego? Badania pokazały, że płód połyka więcej wód płodowych, jeśli te zawierają pewną dawkę słodyczy. Obwód brzucha matek poddanych terapii zmniejszał się.
Niestety na dłuższą metę terapia okazała się niepraktyczna. Płody po niedługim czasie, wydawały się być przesycone nadmiarem słodyczy."

I komu tu wierzyć? Naukowcy sami sobie przeczą :-p
 
Witam!!!
mam pytanie kiedy zaczelyscie podawac dziecia soczki typu kubus,pysio itp.
moj synek skonczyl roczek i tak sie zastanawiam czy juz moglabym mu je podawac czy jest jeszcze na to za wczesnie co o tym myslicie??
podzielcie sie waszymi opiniami,
pozdrawiam wszystkie mamusie
 
ja mam synka Krzysia- ma 5,5 m-ca dałam mu już soczek Kubuś march-jabł-ban. pół na pół z wodą przegotowaną. ( ok. 50ml) nic mu nie było. Pysia nie polecam. najlepsza jest Vitaminka z Hortex-u.

POZDROWIENIA
 
Ala zaczela pic takie soczki gdy miała 11 miesiecy. teraz daje Jej taki soczek co kilka dni !! I tak jak pisała poprzedniczka daje Jej pol na pol !! Najlepiej zacznij od marchewki z bananem,

kjkwilk dlaczego nie polecasz pysia ??
 
No to jak już sobie cytujemy to ja przytoczę cytat,który zupełnie przeczy tej tezie:

"Dziecko już kilka godzin po narodzeniu jest zdolne do odczuwania smaków. Lekarze złożyli, że musiało się tego nauczyć już jako płód. Na podstawie tego w latach 30 na uniwersytecie we Frankfurcie przeprowadzono kilka testów i opracowano dla kobiet z nadmiarową ilością wód płodowych pewną terapię. Wstrzykiwano mianowicie do wód płodowych niewielką ilość roztworu sacharyny.
Dlaczego? Badania pokazały, że płód połyka więcej wód płodowych, jeśli te zawierają pewną dawkę słodyczy. Obwód brzucha matek poddanych terapii zmniejszał się.
Niestety na dłuższą metę terapia okazała się niepraktyczna. Płody po niedługim czasie, wydawały się być przesycone nadmiarem słodyczy."
I komu tu wierzyć? Naukowcy sami sobie przeczą :-p

ale w czym problem?? Ja potrafię zjesc pół słoika masła orzechowego nutella ale po calym sloiku mnie strasznie muli :-) z kazdą potrawą tak jest ? I gdzie ci naukowcy sobie przeczą bo nie rozumiem. ALe uwielbiam masło orzechowe i za pare dni po nie sięgam ponownie. Napisano jak dlugo trwal eksperyment ? Jaką próbe statystyczną objeli? itd itd. Po drugie nauka polega na stawianiu hipotez i ich udowadnianiu czesto eksperymentalnie. Ewentualnie rodzą sie naukowcy geniusze którzy z logiki dochodzą do wniosków:nerd:
 
Ja też nigdy tych herbatek granulowanych dziecku nie kupowałam,wolę dawać wodę i bobofruty
 
reklama
Do góry