Wiecie, ja też chyba będę dość zaborcza, pewnie na początku a potem mi przejdzie. Najważniejsze, że z mężem się zgadzam w najważniejszych kwestiach, a teściowej (która wręcz chciała się tu przeprowadzić z Warszawy), nic nie odpowiedzieliśmy, więc sama zgadła, że lepiej zostać w domu
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Jejku ja się już nie mogę doczekać tej mojej dzidzi! Ale wiecie co, niemota ze mnie trochę - lekarz mnie wczoraj badał, a ja się go nie spytałam, czy mi się szyjka skraca itd. Tyle tylko, że mi powiedział, że może mi obiecać że nie urodzę w ciągu trzech dni, a potem to już zależy od dziecka. Więc wiem tyle co i przedtem.
Jejku ja się już nie mogę doczekać tej mojej dzidzi! Ale wiecie co, niemota ze mnie trochę - lekarz mnie wczoraj badał, a ja się go nie spytałam, czy mi się szyjka skraca itd. Tyle tylko, że mi powiedział, że może mi obiecać że nie urodzę w ciągu trzech dni, a potem to już zależy od dziecka. Więc wiem tyle co i przedtem.