reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są na forum przyszle mamy z Piły???wlkp??

Cześć maassandra! Na razie nie mam wiadomości o szkołach rodzenia, przypuszczam że będę dzwoniła w przyszłym tygodniu - jestem bardzo zainteresowana, poza tym chciałabym poprosić położną, którą w ten sposób poznam i - mam nadzieję - polubię, o obecność przy porodzie (oczywiście w zamian za $$). Lekarza też bym chciała :) I męża - do pewnego momentu, a potem niech sobie grzecznie poczeka w korytarzu hihi
Może uda nam się spotkać, gdy wrócę z Warszawy (po 26.07.)?
Ja też jadę na antybiotykach, po raz 4. w ciąży wyszły mi bakterie E.coli w moczu (zresztą i przed ciążą w kółko miałam infekcje). Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi dzidzi.... A i upały mnie wykańczają...

 
reklama
Hej!
MASSANDRA ty to widze masz tak samo jak ja, mój Tomek ma strasznie głupio zmiany w pracy i pracuje co dwa dni od 5 rano do 23.00 wieczorem - a zanim wszystko pozamyka to jest na 24.00 w domku, a teraz jeden jest na urlopie wiec w sumie chodzi co drugi dzień - niestety. A ja bardzo sie nudzę bo siedzę w domu cały czas i tak jak Ty mam do wyboru albo telewizje, albo ksiażke albo spanie!samej nawet na spacer nie chce mi się pójść .Pozdrawiam serdecznie
 
Witam, teraz mam sile odpowiadac. Widze, ze upal doskwiera nam wszystkim, a Wy macie jeszcze wieksze brzuchole, wiec wspolczuje.
No wiec o tym szpitalu sie tyle napisalam wczoraj :) Info mam tez pozytywne, tzn. dla mnie pozytywna rzecz - bo tego sie balam - pokoje sa 2-osobowe :) Ja sie tego kolchozu balam nieziemsko. Dzidzie mozna miec przy sobie. Polozne sa mile - tak mi relacjonowala kolezanka, ktora rodzila 2 lata temu. No poza tym ze mile, to jednak fachowym info podobno za bardzo nie sluza. Radz se kobieto sama :mad: ::) ::) Tylko, kiedy lezala na patologii, mowi,ze jedna polozna lekko durnawa byla.

Poza tym, to juz rozmawialysmy, pacjentki lekarzy, ktorzy pracuja na oddziale traktuje sie milej ;) Czyli mamy szanse ;)
Co do jedzenia, to w szpitalu trudno spodziewac sie dobrego ;) Moj brat czesto lezy w szpitalu, tzn. w ZG, i na wikcie szpitalnym by nam zmarnial calkiem, kiedys zaobserowalam co kobieta serwuje mu na kolacje, i na wlasne oczy widzialam: bula,ciut maselka, a do tego lycha ryzu !!!! na talerzu. Same pysznosci. ;D ;D ;D Nic tylko sobie zajadac ze smakiem.

Jesli chodzi do szkole rodzenia, to ja sie chyba rozmyslilam w tym wzgledzie :) Moja wspomniana wyzej kolezanka mowi, ze Pani Gilewska - wpadla na oddzial, proponujac kobietom wypozyczanie tych urzadzen do sciagania pokarmu. Stawke sobie zazyczyla 8 zl za dobe, podczas gdy Monia mowi, ze po wyjsciu ze szpitala kupila sobie takie cos za dwadziescia pare zlotych, nie tej samej firmy co prawda, ale jednakowoz...Jakos mnie to zniechecilo do tej kobietki ;)
Moze Wy zarekomendujecie jakas szkole, i sie skusze. Swoja droga Moje Drogie rodzace we wrzesniu, czasu nie macie juz za wiele...Jak sie dowiecie jak wygladaja zajecia i ile kosztuja, dajcie znac!
 
magi z suwaczka widze że, Twoja dzidzia ma 20 tygodni i 2 dni - ja mam tak samo na suwaczku - a termin mam na 16 listopada????jak to jest z tymi terminami????
 
Ewa, ja mam 2 suwaczki, i kazdy mowi co innego: pierwszy mowi, ile tygodni ma ciaza, i ma 19 tygodni i 5 dni ;D ;D ;D Natomiast, ten drugi z bociankiem, mowi, ile jeszcze zostalo do porodu, i zostalo mi 20 tygodni i 2 dni ;D ;D ;D Wszystko w porzadku! W sumie, masz ciaze starsza od mojej 4 dni, a termin wczesniej o 2 tygodnie??? Tez dziwne, prawda. Pewnie i ja bede listopadowa :)
 
Oni chyba sami za bardzo nie wiedza, jak jest z tymi terminami, u nas na grudniowkach sa laski z 20 tyg z hakiem i tez grudniowe ;) Jak komu przypasuje, hihi.
 
Witam wieczorową porą.. Co do jedzenia to faktycznie w szpitalu jest kiepśniutko... Na śniadanie i kolację jest kawa zbożowa i chleb z kawałkiem masełka no i oczyw.plasterki wędliny lub jakiegoś serka. Ja rodziłam, akurat w południe więc załapałam się zaraz na obiad.A mówię Wam jaki miałam apetyt!!! ;D ;D ;D Chyba w związku z tym ograniczonym jedzeniem wizyty na oddziale są przez cały dziń. Tzn. jak dobrze pamiętam chyba coś od 9.00-10.00 do 18.00. Z tym że może wejśc tylko jedna osoba więc jak do kogoś zjeżdża się kilka osób to wchodzą pojedynczo. Także z ewentualnym dożywianiem to raczej nie ma problemu choc z doświadczenia pamiętam że przez pierwsze dwa dni to tylko miałam ogromne pragnienie i litrami wypijałam soki i wode-to podobno całkiem normalny i zdrowy objaw. Co do szkoły rodzenia to wiem że moja koleżanka chodziła przy kościele św.Rodziny i tam zajęcia są bezpłatne.O innych niestety nie wiem. A co do porodu to nie wyobrażam sobie żeby nie było ze mną mojego mężusia.To są właśnie takie momenty w życiu gdzie potrzebne jest to męskie ramię. Pomoże pójść pod prysznic, poda wodę do picia, pomoże pospacerować,pomasuje plecki..Poza tym to też jest przeżycie dla nich samych. Wiem że jest ze mną ktoś kto trzeźwym okiem wszystko obserwuje i trzyma mnie za łapke. Poza tym oni tak naprawdę wiele nie widzą bo stoją z tyłu za głową a jak już dzidziuś się urodzi to wychodzą z nim i wracają jak już mamusia odpoczywa-ja zawsze wcinałam jedzonko. I miałam ten spokój że nikt tam nie robi krzywdy naszemu maleństwu bo jest z nim tata który na to nie pozwoli! :mad: Pozdrawiam!!!
 
No to może będe z którąś z Was w szpitalu!zawszeto raźniej!!!hihihihi Ja już sama nie wiem jak liczyć termin porodu ale wg moich obliczeń to będzie o parę dni późnbiej niz lekarz mówi.No ale to i tak wszystko się okaże w soim czasie !!!pozdrawiam
 
Mika, Twoje posty sa bardzo pocieszajace :) Dobrze, ze nam sie trafila taka doswiadczona mama i moze nas troche oswiecic :) Superowo, ze nad dzidzia czuwa tatko, az mnie sciska, jak sobie ten obrazek wyobraze :)
 
reklama
Witajcie znowu!

Massandra nie jestem ani rodowita ani juz Pilanka. Mieszkalam w waszym miescie przez rok zaledwie. Rok temu przenieslismy sie z mezem do Trzcianki. A pochodzimy tak w ogole z Lublina.
Jeszcze pracuje i powiem wam ,ze wole do pracy w ten upal isc, bo tam klima a w domu duszno i goraco.
Mam dylemat dziewczyny, bo nie wiem gdzie rodzic: w Pile czy w Trzciance. Bede wam wdzieczna za jakiekolwiek szepniete slowko o obu szpitalach :)
 
Do góry