Cześć maassandra! Na razie nie mam wiadomości o szkołach rodzenia, przypuszczam że będę dzwoniła w przyszłym tygodniu - jestem bardzo zainteresowana, poza tym chciałabym poprosić położną, którą w ten sposób poznam i - mam nadzieję - polubię, o obecność przy porodzie (oczywiście w zamian za $$). Lekarza też bym chciała
I męża - do pewnego momentu, a potem niech sobie grzecznie poczeka w korytarzu hihi
Może uda nam się spotkać, gdy wrócę z Warszawy (po 26.07.)?
Ja też jadę na antybiotykach, po raz 4. w ciąży wyszły mi bakterie E.coli w moczu (zresztą i przed ciążą w kółko miałam infekcje). Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi dzidzi.... A i upały mnie wykańczają...
Może uda nam się spotkać, gdy wrócę z Warszawy (po 26.07.)?
Ja też jadę na antybiotykach, po raz 4. w ciąży wyszły mi bakterie E.coli w moczu (zresztą i przed ciążą w kółko miałam infekcje). Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi dzidzi.... A i upały mnie wykańczają...