reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są na forum przyszle mamy z Piły???wlkp??

Cześć dziewczyny!! Jestem tu nowa:-) Mam 9-miesięczną córeczkę:-) W Pile mieszkam dopiero od roku i niestety nie mam zbyt wielu znajomych. W tej chwili jestem na urlopie wychowawczym, ale od października wracam do pracy, o ile oczywiście znajdę jakąś nianię. Czy któraś z Was ma może namiary na jakąś zaufaną opiekunkę? A jak tu wygląda w Pile sprawa żłobka? Wiem że jakiś jest, ale jaka jest tam atmosfera i czy dzieci są zadowolone? Pozdrawiam Was:-)
 
reklama
Moniko - prawie sąsiadko, może to dobra pora na jakiś wspólny spacer, albo herbatkę lub kawkę u mnie w ogrodzie? Fajnie byłoby się poznać.
Oczywiście z innymi mamusiami też!!!

Pozdrowionka dla wszystkich!

Olu ja bardzo chętnie umówiłabym się z tobą na kawę, ale chyba dopiero na początku maja. Muszę się pochwalić, że 28 kwietnia (czyli za tydzień :szok:) mamy dwie uroczystości: chrzciny Witusia i nasz ślub :-D Więc sama rozumiesz, że teraz jestem strasznie zalatana. Nie mam z kim zostawić małego a jest jeszcze tyle spraw do załatwienia :szok::-( Po ślubie nigdzie nie wyjeżdżamy, bo Maciej nie dostanie urlopu, więc jestem na miejscu. Za to 16 maja jadę do Poznania na następną operację. Tym razem operowane będę miała oko prawe. Z jakieś 3-4 tygodnie będę dochodzić do siebie i pewnie będę miała problem z poruszaniem się samej po ulicach. A pod koniec czerwca wracam już do pracy. Więc chyba faktycznie to najwyższy czas i ostatni dzwonek na nasze spotkanie się i poznanie się ;-) Co ty na to?
 
Moniko - serdeczne gratulacje!! Ale super wiadomość :-D oczywiście teraz nie miałabym sumienia namawiać Cię na spotkania, bo wyobrażam sobie, ile jeszcze spraw przed Tobą, a maluszek przecież też ma swoje prawa i oczekiwania....
Jeżeli chodzi o początek maja, to w długi weekend czyli praktycznie wolny tydzień mam nadzieję na wyjazd nad morze, ale w nastepnym tygodniu czyli od 7 do 11 maja będę na miejscu. Kolejny tydzień natomiast spędzę w Wawie. Mam nadzieję, że nam się uda spotkać przed Twoją operacją.
Pewnie zresztą przechodzisz obok mojego domu na spacerach :-) Jak idziesz Al. Wyzwolenia pod górkę to my mieszkamy w ostatnim domu przed samym mostem, po prawej stronie.

Aga, witaj wśród nas i odzywaj się często - może uda się trochę ożywić nasz wątek. Napisz coś więcej o sobie! A propos żłobka słyszałam dość pochlebne opinie, ale nie jestem w stanie pwoiedzieć nic konkretnego. Natomiast doświadczenia w zakresie szukania opiekunki mam... bogate. Sama nie znam osobiście nikogo, kogo mogłabym polecić, ale wiem, że znajoma naszej aktualnej opiekunki jest z różnych powodów niezadowolona z obecnej pracy i można by ją podpytać czy ew. za jakiś czas nie chciałaby zmienić. MOżna też dać ogłoszenie do "Tygodnika NOwego", ja tak robiłam i odzew był niesamowity - dzwoniły dziesiątki pań, ale wiele z nich od razu trzeba było odrzucić.
W której części Piły mieszkasz? (pytam z nadzieją, ze gdzieś w okolicy Zielonej Doliny i można by się umawiac na spacerki oraz kawusie ;-) ).
 
Olu - mieszkam w okolicach ul. Bydgoskiej, więc na Zieloną Dolinę mam kawałek;) Jeżeli chodzi o opiekunkę, to myślałam właśnie o tym, żeby dać ogłoszenie do gazety i rozwiesić gdzieś na osiedlu, ale nie wiem czy zrobić to już teraz, czy za kilka miesięcy, bo do pracy wracam dopiero w październiku. Nie mam pojęcia jak długo może trwać poszukiwanie opiekunki. Już sie boję tego, bo mała jest całymi dniami tylko ze mną (tatuś wraca wieczorami z pracy) i na razie nie bardzo lubi zostawać z kimś innym.
Jeżeli chodzi o coś więcej o mnie, to nie wiem za bardzo co mam napisać;)) Jestem raczej skrytą osobą i trochę trudno mi pisać o sobie, ale może następnym razem postaram sie napisać coś więcej;))
 
Aga, na pewno mała będzie musiała mieć czas, żeby przyzwyczaić się do nowej osoby, więc dobrze by było, gdyby opiekunka mogła przychodzić już np. dwa tygodnie wcześniej zanim zaczniesz pracę i była z Wami dwiema w domu. Po kilku pierwszych dniach mogłaby zabrać małą na spacerek, itp. żeby zacząć z nią przebywać sama ale w sposób jak najmniej stresujacy dla niej. Może okazać się, że wystarczy tylko kilka dni albo jeden tydzień?
Do października jest jeszcze dużo czasu i raczej ciężko będzie znaleźć już teraz osobę, która zobowiąże się do czekania kilka miesięcy. Życzę powodzenia w szukaniu!
A napisz jak Ci się tutaj mieszka? Skąd się przeprowadziłaś?

Pozdrowienia dla wszystkich!
 
Olu, szczerze mówiąc Piła nie jest mi tak bardzo obca, bo mieszkałam 20-kilka km stąd, a tutaj chodziłam do liceum, więc znam trochę to miasto. Jednak każda przeprowadzka, to zawsze mały szok związany ze zmianą otoczenia, warunków i w ogóle. jak sie przeprowadziliśmy byłam już na zwolnieniu, więc to ciągłe siedzenie w domu było po prostu nudne. jedyna "rozrywka" to wyjście na zakupy i ewentualnie wieczorny spacerek z mężem;)) Teraz jak jest mała, to jest już troszeczkę weselej i spacerki są ciekawsze;)) A co do opiekunki, to zdaję sobie sprawę, ze nie znajdę raczej nikogo, kto już teraz zobowiąże sie, ze będzie opiekował sie małą od października. Także z ogłoszeniami jeszcze poczekam przynajmniej do czerwca. Dzięki za dobre rady;))
 
Aga, własnie słyszałam, że znajoma naszej obecnej opiekunki jest niezadowolona z obecnej pracy i może będzie chciała odejść. Jeżeli chcesz, to mogę zapytać o nią, ale osobiście jej nie znam. WIem, że moja koleżanka ma obecnie przez tydzień (bo sama pisze pracę dyplomową) panią, z której jest zadowolona - też mogę poprosić dla Ciebie o nr telefonu, może będziesz chciała się z nimi spotkać...

Skoro przeprowadziłaś się tutaj z niedaleka, to pewnie masz sporo znajomych w Pile w tym pewnie także mamusie z dziećmi? Muszę powiedzieć, że właśnie takie kontakty baaardzo poprawiają mi samopoczucie i nastrój, bo męża często nie ma w domu.

pozdrawiam!
 
Aga Witaj. Ja również słyszałam pochlebne informacje o pilskim żłobku. A jeśli chodzi o nianie to nie znam nikogo, kto mógłby się zająć dzieckiem. Ja nie mam tego problemu, bo Witusiem zajmie się teściowa, kiedy ja wrócę do pracy.

Ola Oczywiście, że przechodzę koło twojego domu jak idę w stronę Królowej Jadwigi :-D:laugh2:;-) Faktycznie mamy do siebie rzut beretem :tak: Myślę, że w tym tygodniu od 7 do 11 maja uda nam się w końcu spotkać. W długi weekend, jak już będę po wszystkich uroczystościach, napiszę jaki dzień mi będzie pasował na spotkanie się, a ty jak wrócisz z nad morza, odpiszesz czy tobie również pasuje ten termin. Jakoś się przecież dogadamy. Tylko nie wiem, czy nie będzie to kolidowało z twoją pracą?

Pozdrawiam wszystkie pilanki :tak::-D:laugh2:
 
Moniko, już czekam z niecierpliwością na spotkanie z Wami! Pracę kończę ok. 14-15, więc popołudnia mam już wolne. Czekam zatem na znak od Ciebie i trzymam kciuki za Twoje Wielkie Święto w sobotę :-) :tak:

Tak sobie myślę o opiece nad dziećmi i widzę też dużo plusów opieki w żłobku - po pierwsze pracują tam osoby z odpowiednimi kwalifikacjami, musi panować okreslony standard czystości, dzieci szybko się od siebie nawzajem uczą różnych umiejętności (moja przyjaciółka była zachwycona postępami, jakie jej syn poczynił chodząc do żłobka, wprawdzie nie w Pile ale to bez znaczenia).... no ale są tez minusy - kontakt z wirusami oraz to że cały dzień w żłobku to może być za długo dla małych dzieci? ale w sumie nie wiadomo, czy Aga zamierza wrócić do pracy na cały etat. Ja miałam trochę "przygód" z opiekunkami, dużo by o tym pisac, nawet w ostatni piątek sie zdenerwowałam, ale chyba dzis udało mi się w miarę spokojnie i dyplomatycznie wyjasnic czego oczekuję (dyplomatycznie, zeby cała sytuacja przypadkiem nie odbiła sie na moim dziecku).
Każda mama musi sama zdecydować, co jest lepsze dla dzieciaczka, bo dzieci przecież bardzo się od siebie różnią.
 
reklama
Byłyśmy dzisiaj na spacerku i znalazłyśmy ten pilski żłobek. dzieciaczki akurat były na placu zabaw. szczerze mówiąc, te opiekunki, tak na pierwszy rzut oka, nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia. Nie ma jak to kochająca babcia, albo zaufana opiekunka.

Olu, niestety wcale nie mam tu w Pile wielu znajomych. Kontakty z liceum się pourywały, a nowe jakoś trudno nawiązać;) Dobrze że koleżanka z pracy po raz drugi została mamusią, więc możemy wymieniać się spostrzeżeniami dotyczącymi wychowywania naszych pociech. niestety ona nie jest z Piły:( Co do szukania niani, to jeszcze poczekam z tym jakieś 2 miesiące, bo do października jeszcze jest sporo czasu. Więc na razie bardzo Ci dziękuje za te numery.

Moniko, super masz, że babcia bedzie mogła zająć sie Twoim Witusiem, nasze babcie niestety mieszkają poza Piłą:((

Pozdrawiam wszystkich!!
 
Do góry